W Brukseli odbywa się ostatni szczyt UE za polskiej prezydencji. Unijni przywódcy zajmują się dziś sytuacją Ukrainy oraz sprawą konfliktu na Bliskim Wschodzie, a osiągnięcia polskiej prezydencji - zdaniem wielu komentatorów, raczej dość mizerne w stosunku do szans, jakie daje ta honorowa funkcja. Premier Donald Tusk podsumuje ostatnie pół roku na konferencji prasowej. „Sporo udało nam się osiągnąć” - przekonywał w rozmowie z dziennikarzami Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji.
Konferencja prasowa Tuska z udziałem przewodniczącego Rady Europejskiej Antoniego Costy oraz szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen zaplanowana jest na koniec szczytu. Celem jest zakończenie obrad jeszcze dziś, co oznacza, że konferencja prasowa odbędzie się wieczorem lub w nocy z 26 na 27 czerwca. Unijni dyplomaci nie wykluczają jednak możliwości, że liderzy będą kontynuować rozmowy także jutro. Podczas szczytu unijni przywódcy połączą się zdalnie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Rozmowa przewidziana na początek spotkania została przesunięta na popołudnie ze względu na Zełenskiego.
Spodziewany jest przełom w sprawie 18. pakietu sankcji wobec Rosji. Obejmuje on m.in. gazociągi Nord Stream, kolejne rosyjskie banki, statki z tzw. floty cieni, a także zakaz eksportu produktów krytycznie ważnych dla rozwoju rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.
O rozszerzenie obostrzeń na kolejne statki transportujące rosyjską ropę, nieubezpieczone i pływające pod banderami biedniejszych krajów, zabiegają m.in. państwa położone nad Morzem Bałtyckim. Premier Estonii Kristen Michal powiedział dziennikarzom przed szczytem, że rosyjska „flota cieni” jest jak dealer narkotyków, który „nie lubi, gdy prosi się go o dokumenty”.
Czy uda się przekonać Węgry i Słowację?
Przyjęcie 18. pakietu jeszcze za polskiej prezydencji w Radzie UE, a więc do końca czerwca, będzie możliwe, jeśli na szczycie uda się przełamać opór Węgier i Słowacji. Premier Finlandii Petteri Orpo zaznaczył, że UE musi przekonać te kraje do przyjęcia sankcji przeciw Rosji. Wtórował mu premier Holandii Dick Schoof, który podkreślił, że liczy na przełom, a także kanclerz Austrii Christian Stocker.
Budapeszt i Bratysława wykorzystują swoje prawo weta w tej sprawie, by wpłynąć na zaproponowany przez KE całkowity zakaz importu rosyjskiego gazu od 2028 r. Ustanowienie takiego zakazu jest możliwe mimo sprzeciwu Budapesztu i Bratysławy, ponieważ wymaga zgody jedynie większości kwalifikowanej krajów (czyli co najmniej 15 państw stanowiących 65 proc. ludności UE).
Na szczycie ma zapaść także polityczna decyzja o przedłużeniu sankcji gospodarczych nałożonych dotąd na Rosję. Półroczny okres ich obowiązywania minie z końcem lipca; ich wygaśnięcie oznaczałoby m.in. odmrożenie aktywów rosyjskiego banku centralnego.
Sikorski o sukcesach prezydencji
Szef MSZ Radosław Sikorski ocenił w wywiadzie dla agencji PAP, DPA i AFP, że podczas polskiej prezydencji w Radzie UE Europa zaakceptowała polskie argumenty o tym, że Rosja jest długofalowym, trwałym zagrożeniem. Podkreślił, że przyjęto także szereg instrumentów zwiększających odporność i bezpieczeństwo UE.
Sikorski ocenił ją jako udaną, mimo że miała miejsce w czasie niepokojów, związanych z wojną w Ukrainie i kryzysem na Bliskim Wschodzie. Przekonywał, że w ramach prezydencji „sporo udało nam się osiągnąć”.
Wymienił w tym kontekście m.in. kontynuację presji na Rosję w sprawach ukraińskich, ale też - przede wszystkim - stworzenie instrumentów europejskich dla większej odporności i bezpieczeństwa, poczynając od zatwierdzenia instrumentu SAFE, przewidującego 150 mld euro w pożyczkach na obronność, a także przyjęcia wspólnego stanowiska państw członkowskich ws. programu finansowania obronności EDIP, opiewającego na 1,5 mld euro.
W czasie polskiej prezydencji w UE - wyliczał - doszło do m.in. poluzowania zasad budżetowych deficytów, zmiany konstytucji Niemiec.
Reagując na zwrot w polityce USA wobec Europy, niemiecki parlament zmienił konstytucję, dając przyszłemu rządowi wolną rękę w zwiększaniu deficytu budżetowego w przypadku wydatków na obronność i pomoc dla Ukrainy. 500 mld euro przeznaczono na modernizację infrastruktury.
Biała księga ws. obronności
Sikorski zauważył, że KE przedstawiła też białą księgę w sprawie obronności europejskiej i planu ReArm Europe. Przypomniał, że rozpoczęto też prace nad uproszczeniem ram prawnych i administracyjnych, jeśli chodzi o zamówienia publiczne i współpracę przemysłów obronnych, wzmocniono walkę z dezinformacją, a także wypracowano strategię przeciwdziałania rosyjskim kampaniom hybrydowym.
Podkreślił, że „Europa po prostu zaakceptowała polskie argumenty o tym, że Rosja jest długofalowym, trwałym zagrożeniem, co potwierdził choćby wczoraj Sojusz Północnoatlantycki w swoim oświadczeniu”.
Uczestnicy zakończonego w środę szczytu NATO w Hadze potwierdzili zobowiązanie wynikające z art. 5. Traktatu Waszyngtońskiego, który stanowi, że atak na jedno państwo członkowskie Sojuszu to atak na wszystkie. Rosja została uznana w deklaracji końcowej spotkania za długoterminowe zagrożenie dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego.
Na listach sankcyjnych umieściliśmy w sumie - to będzie po tym 18. pakiecie - w sumie 447 tankowców biorących udział w rosyjskiej flocie cieni
— podkreślił.
Uszczelnienie przepisów wizowych
Szef polskiej dyplomacji wskazywał ponadto, że podczas polskiej prezydencji uszczelniono też unijne przepisy wizowe.
W kontekście unijnym zabiegaliśmy też z Republiką Czeską, i tu wkrótce będzie działanie ważnego kraju unijnego, o to aby rosyjscy dyplomaci mogli poruszać się tylko po terytorium kraju, w którym mają akredytację, a nie po całej strefie Schengen. To powinno ułatwić nam nadzór kontrwywiadowczy i przeciwdziałać zagrożeniom hybrydowym. I tu nie mówię o jakichś działaniach w internecie, tylko konkretnych aktom sabotażu, takim jak podpalenie
— zaznaczył.
Przyznał jednocześnie, że podczas polskiego przewodnictwa nie udało się przełamać weta Węgier w kwestii otwarcia pierwszego klastra w negocjacjach akcesyjnych z Kijowem.
Sikorski wspomniał też w kontekście działań w ramach UE o ewakuacji z Bliskiego Wschodu.
To głównie (były) nasze decyzje narodowe, ale skorzystaliśmy też z mechanizmu unijnego, ewakuowaliśmy obywateli Unii Europejskiej, za co w Brukseli i w Hadze zbierałem podziękowania
— zauważył.
Rzecznik rządu wymienia sukcesy
W tym czasie udało nam się przekonać państwa członkowskie UE do podjęcia zdecydowanych działań na rzecz wzmacniania wspólnych możliwości obronnych, w tym bezpieczeństwa wschodniej granicy Polski i UE, a także podejścia do problemu migracji oraz uproszczeń i deregulacji. 150 mld euro na rozwój przemysłu zbrojeniowego w ramach programu SAFE czy 5 pakietów uproszczeniowych Omnibus
— tak z kolei prezydencję podsumował Adam Szłapka, rzecznik rządu, a do 1 lipca jeszcze minister ds. UE. W pewnym sensie to właśnie Szłapka był twarzą tej prezydencji.
Z inicjatywy naszej prezydencji, Komisja Europejska przygotowała kilka pakietów deregulujących szereg unijnych regulacji. Pierwszy z tych pakietów został już przyjęty
— to kolejny „sukces” na tak długiej liście, że Szłapka musi nosić ją w specjalnej teczce.
W czasie naszej prezydencji udało się doprowadzić do stworzenia programu SAFE. To jest 150 mld euro na rozwój europejskiego przemysłu obronnego, w tym polskiego
— mówił Szłapka. Pytanie, jaka część z tego trafi do Polski.
Dziś już nikt nie ma wątpliwości, że kwestie migracji są cynicznie wykorzystywane przez Białoruś i Rosję do destabilizacji sytuacji na wschodniej granicy UE
— przekonywał rzecznik rządu. Ciekawe, bo jeszcze niedawno sam obecny rząd (choć wówczas był jeszcze opozycją) miał takie wątpliwości i wygłaszał tyrady na temat „okrutnego” traktowania kobiet i dzieci na granicy przez polskie służby i rząd PiS.
Ale chyba największym „sukcesem” polskiej prezydencji jest to, że pomagamy naszym przyjaciołom i sąsiadom, Niemcom, w rozwiązaniu kryzysu, który sami sprowadzili na Europę, czyli pozwalamy im zwozić do Polski nielegalnych imigrantów. Tym sukcesem jakoś jednak rząd nie za bardzo się chwali.
jj/X, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733480-ostatni-szczyt-ue-za-polskiej-prezydencji-jakies-sukcesy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.