Minister zdrowia Izabela Leszczyna najwidoczniej przygotowuje się do rekonstrukcji rządu. Nagle teraz składa obietnice, by wypaść jak najlepiej? „W ciągu najbliższych 12 miesięcy do podmiotów leczniczych trafi dodatkowo blisko 18 mld zł m.in. na sfinansowanie lipcowych podwyżek płac minimalnych w ochronie zdrowia” - poinformowała minister Leszczyna. Czy to jest realna zapowiedź czas pokaże, wiadomo jednak, że stan budżetu państwa po niespełna dwóch latach rządów ekipy Donalda Tuska jest w opłakanym stanie, a placówki służby zdrowia mają poważne problemy finansowe.
Problem ze sfinansowaniem wchodzących w życie 1 lipca podwyżek pensji minimalnych pracowników ochrony zdrowia od kilku miesięcy sygnalizował m.in. Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP).
Leszczyna na konferencji prasowej poinformowała, że w najbliższych 12 miesięcy do podmiotów leczniczych trafi blisko 18 mld zł. Zaznaczyła, że wybrała najszerszy, trzeci wariant z rekomendacji przedstawionych przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT).
Chcemy ten strumień finansowania skierować w taki sposób, żeby finansować nie tylko podwyżki płac pracowników medycznych, ale przede wszystkim żeby rosnące finansowanie systemu ochrony zdrowia przekładało się na większą dostępność, na świadczenia medyczne i na coraz wyższą jakość opieki medycznej
— obiecuje Leszczyna.
Muszą podpisać ok. 35 tys. aneksów do umów z NFZ
Według wyliczeń minister Leszczyny 16,94 mld zł z kwoty blisko 18 mld zł to rekomendacja AOTMiT dotycząca m.in. finasowania podwyżek płac. 756 mln zł będzie przeznaczone dodatkowo na nadwykonania w programach lekowych i w chemioterapii, a 300 mln zł na premie za przekroczenie ryczałtu szpitali w sieci.
Szefowa resortu zdrowia oświadczyła, że przyjęte rozwiązanie zakłada wyższe współczynniki dla szpitali powiatowych (I i II poziomu w sieci szpitali), co przełoży się na kwotę 600,7 mln zł oraz wyższe wyceny w neurologii (o 13,8 proc. w skali 2025 r.), ginekologii (o 20,9 proc. w skali 2025 r.), rehabilitacji stacjonarnej (o 14,4 proc. w skali 2025 r.), wzrost współczynników w wybranych świadczeniach (jednorodnych grup pacjentów), co AOTMiT oszacował na 570,2 mln zł.
Przyjęta przez MZ rekomendacja zakłada wyższe finasowanie opieki psychiatrycznej, w tym ambulatoryjnej i środowiskowej dla dzieci i dorosłych, leczenia uzależnień, opieki paliatywnej i hospicyjnej dla dzieci w warunkach domowych, opieki długoterminowej w ZOL-ach, pielęgniarskiej opieki domowej, szpitalnych oddziałów ratunkowych i izb przyjęć, w tym psychiatrycznych, ratownictwa medycznego i transportu sanitarnego, medycyny szkolnej.
Ministra zdrowia podkreśliła, że przyjęcie rekomendacji AOTMiT w najszerszej wersji zakłada, że będzie potrzebna dodatkowa dotacja z budżetu państwa. Zaznaczyła, że wszystkie kwestie formalne w tej sprawie są już ustalone.
Wdrożenie rekomendacji wymaga podpisania ok. 35 tys. aneksów do umów z NFZ. Tymczasem 1 lipca zgodnie z tzw. ustawą podwyżkową korygowane są minimalne wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia. Szpitale podkreślają, że ze względu na presję płacową podwyżka obejmuje także pracowników kontraktowych, chociaż otrzymują oni wyższe wynagrodzenia niż pensja minimalna.
Niemal beznadziejna sytuacja polskiego systemu ochrony zdrowia była przedmiotem dyskusji w czasie prezydenckiej kampanii wyborczej. Tematem bardzo niewygodnym dla kandydata obozu władzy Donalda Tuska, bo w szpitalach nie tylko nic się nie poprawiło, ale jeszcze bardziej pogorszyło. Być może był to jeden z powodów przegranej Trzaskowskiego. Rządząca koalicja doprowadziła w zaledwie kilkanaście miesięcy do prawdziwej zapaści finansowej w ochronie zdrowia. Wybory minęły, a premier Tuska szykuje się do rozliczeń wewnątrz koalicji. Kto straci ministerialny stołek? W wielu sondażach jednym z pierwszych ministrów do „odstrzału” jest szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna. Na koniec 2024 zaległości w tych płatnościach placówek medycznych wynosiły ponad 6 mld zł. Choć częściowo zostały one częściowo uregulowane to np. nadwykonania świadczeń limitowanych, zostały zapłacone w wysokości zaledwie 50 proc. rzeczywistych kosztów. Leszczyna chce dosypać nieco pieniędzy do systemu, ale głównie na wynagrodzenia. Czy to jej pomoże, czy przekona Tuska? To pokaże czas, ale co z tego będą mieć pacjenci? Raczej niewiele.
koal/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733399-leszczyna-szykuje-sie-do-rekonstrukcji-znalazla-18-mld-zl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.