Ostrołęcka Prokuratura Okręgowa przyjrzy się zawiadomieniom Romana Giertycha i CBA dotyczącym ujawnienia materiałów z kontroli operacyjnej. Chodzi m.in. o nagrania rozmów Giertycha z Donaldem Tuskiem. Decyzję podjęła Prokuratura Regionalna w Białymstoku.
W połowie czerwca do nielegalnie przejętej przez Adama Bodnara Prokuratury Krajowej wpłynęły dwa zawiadomienia, o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ujawnienia materiałów pochodzących z kontroli operacyjnej; dotyczyły one - publikowanych od 13 czerwca - nagrań rozmów z udziałem m.in. Romana Giertycha - obecnie posła KO.
Sprawa dotyczy, ujawnionego przez Telewizję wPolsce24 i TV Republika, nagrania fragmentu rozmowy Romana Giertycha z Donaldem Tuskiem z 2019 r., która dotyczyła m.in. list wyborczych i negocjacji z ówczesnym szefem PO Grzegorzem Schetyną ws. startu Giertycha w wyborach parlamentarnych.
CZYTAJ TAKŻE:
Zawiadomienie Giertycha
Zawiadomienia w tej sprawie zostały przez neo-Prokuraturę Krajową przekazane do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, by ta wyznaczyła jednostkę prokuratury (z jej okręgu prokuratorskiego) do rozpoznania tych zawiadomień. Jak poinformował dziś rzecznik PR w Białymstoku Zbigniew Szpiczko, zawiadomieniami zajmie się Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Jak podał w komunikacie, Roman Giertych złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień w 2019 r. poprzez bezprawne pozyskanie informacji za pomocą oprogramowania Pegasus, a następnie przekazanie osobom nieuprawnionym nagrań rozmów prowadzonych między nim a Donaldem Tuskiem. Ponadto zawiadomił o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dziennikarzy Telewizji Republika, polegającego na ujawnianiu „bezprawnie uzyskanych informacji” na antenie stacji oraz na stronie internetowej.
Jak podał prok. Szpiczko, zawiadomienie CBA jest niejawne (nadano mu klauzulę tajności), co wyłącza możliwość podania informacji o szczegółach.
Rozmowy miały zostać zniszczone?
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński informował przed tygodniem, że zawiadomienie CBA dotyczy ujawnienia informacji niejawnej oraz rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego.
Zawiadomienie dotyczy możliwości ujawnienia materiałów operacyjnych udostępnionych w 2020 roku ówczesnemu prokuratorowi krajowemu i publikowanych w ostatnim czasie w niektórych mediach
— napisał wtedy na platformie X.
Bezprawnie przejęta przez Bodnara Prokuratura Krajowa przypominała wtedy, że śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze stosowaniem oprogramowania Pegasus w ramach kontroli operacyjnej, prowadzone jest w tej prokuraturze. Roman Giertych ma w tym śledztwie status pokrzywdzonego. Według Giertycha, który powołał się w tej sprawie na oświadczenie CBA, jego rozmowy miały zostać zniszczone, ponieważ nie zawierały żadnych treści mających przestępczy charakter.
CZYTAJ TAKŻE:
A to wszystko dzieje się dzień po publikacji WP o kulisach umorzenia śledztwa wobec Romana Giertycha, sprawie spółki Polnord i wątku Sebastiana J., ps. Foka, wieloletniego współpracownika mecenasa.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733367-tasmy-giertychaprokuratura-przyjrzy-sie-zawiadomieniu-posla
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.