Politycy PiS na konferencji prasowej przed siedzibą Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zwracali uwagę na podejrzenie nielegalnego finansowania kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego. Chcieli poznać odpowiedź ABW do PKW w związku z tą sytuacją. „Czego dzisiaj boi się ten rząd, że ukrywa te informacje dotyczące nielegalnego finansowania kampanii wyborczej? Proces wyborczy powinien być jasny, przejrzysty i transparentny” - pytał Zbigniew Bogucki.
Chcieliśmy zobaczyć, jaka jest treść odpowiedzi ABW, spóźnionej o wiele dni, do PKW w związku z uzasadnionym podejrzeniem nielegalnego finansowania kampanii R. Trzaskowskiego. PKW zadała 9 pytań, odpowiedź została wystosowana po 22 dniach i została opatrzona klauzulą „Zastrzeżone”. My, jako posłowie, mamy możliwość dostępu do tego rodzaju informacji. Niestety, nie zostaliśmy nawet wpuszczeni do ABW. Czego dzisiaj boi się ten rząd, że ukrywa te informacje dot. nielegalnego finansowania kampanii wyborczej? Proces wyborczy powinien być jasny, przejrzysty i transparentny
— powiedział Zbigniew Bogucki, poseł PiS.
Dzisiaj rządzący, nie mogąc pogodzić się z przegraną swojego kandydata, próbują snuć kłamliwą historię o rzekomych nieprawidłowościach w procesie wyborczym. Przegrał, mimo wykorzystania całego aparatu państwa, mediów i przy użyciu nielegalnie finansowanych reklam. To jest prawdziwy skandal. Dzisiaj odmawia się posłom prawa do przeprowadzenia kontroli poselskiej. Co jest tak niebezpiecznego, z punktu widzenia rządzących, w tych materiałach ABW, że decydują się na złamanie prawa? Ustawa umożliwia posłom wstęp oraz dostęp do informacji w instytucjach administracji rządowej. Wbrew przepisom odmówiono nam wglądu do tych informacji. Jakie miażdżące informacje są zawarte w tej odpowiedzi ABW? Będziemy dalej dążyć do tego, żeby te informacje uzyskać
— zapowiedział Radosław Fogiel, poseł PiS.
Żeby nadać klauzulę tajności dokumentowi, muszą zostać spełnione pewne przesłanki. Można nadać klauzulę, jeżeli ujawnienie publiczne dokumentu spowoduje zagrożenie ważnego interesu państwa. Jeżeli tak, to możemy jedynie gdybać o tym, co jest w tym dokumencie. Możemy domyślać się, że być może obce służby były zaangażowane w kampanię R. Trzaskowskiego. Jeżeli nie chcą nas nawet wpuścić za bramę ABW, to być może należy zwołać posiedzenie Sejmu i komisji w trybie tajnym i dać posłom dostęp do tych informacji i dowiedzieć się, jak bardzo interes naszego kraju został naruszony
— zaznaczył z kolei Piotr Uściński, poseł PiS.
Mamy do czynienia z sytuacją wybitnie ekstraordynaryjną. Pierwszy raz do PKW trafia dokument, spóźniony o 22 dni i ma charakter niejawny. Powstają uzasadnione wątpliwości. Mamy raport OBWE i w tym zakresie jasno wskazano nieprawidłowości. Dzisiaj to D. Tuskowi powinno zależeć na tym, żeby opinia publiczna poznała treść tego pisma. Co takiego jest w nim zawarte, że nadaje się taką klauzulę? Doszło do skandalu, bo my jako parlamentarzyści mamy możliwość wstępu do ABW i zapoznania się z dokumentem do klauzuli „tajne”
— mówił Mariusz Gosek, poseł PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733352-politycy-pis-pytaja-o-nielegalna-kampanie-trzaskowskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.