Podjęliśmy decyzję, żeby odejść od tzw. podatku Morawieckiego - poinformował dzisiaj premier Donald Tusk przed rozpoczynającym się posiedzeniem Rady Ministrów. Jak dodał, chodzi o podatek przy rejestracji „najtańszych” samochodów np. wieloletnich diesli.
Będziemy nadal rozmawiali o tym z KE, ale jeszcze dzisiaj po ostatecznie rozmowie też z minister Pełczyńską-Nałęcz, podjęliśmy decyzję, żeby odejść od tzw. podatku Morawieckiego. Chodzi o ten sławetny podatek przy rejestracji samochodów, tego najtańszego samochodu, na które było stać ludzi, którzy mniej zarabiają
— powiedział szef rządu.
Prace deregulacyjne
Na początku lipca rząd i strona społeczna podsumują pierwszy etap prac dot. deregulacji
— poinformował dziś przed posiedzeniem rządu premier Donald Tusk.
Dodał, że w pierwszym etapie zgłoszonych zostało ponad 300 inicjatyw ze strony społecznej.
Deregulacja to nasz wielki wysiłek krajowy. Jak państwo wiecie, my podjęliśmy się tego wysiłku wspólnie ze stroną społeczną i będziemy podsumowywali na początku lipca pierwszy etap naszej pracy
— powiedział szef rządu.
Podkreślił, że w pierwszym etapie strona społeczna zgłosiła ponad 300 inicjatyw zmian w prawie.
Do końca czerwca co najmniej jedną trzecią zrealizujemy tu na etapie rządowym
— dodał.
Premier przypomniał jednocześnie, że na dzisiejszym posiedzeniu ma zostać przyjętych pięć projektów deregulacyjnych. Wskazał na jeden z projektów, który zakłada, że sąd administracyjny, kiedy rozpoznaje sprawę, będzie sam sprawdzał, kto jest upoważniony do reprezentowania drugiej strony.
Wydawałoby się: to równa sprawa, ale każdy, kto ma za sobą doświadczenia na przykład jako przedsiębiorca w relacji z sądem administracyjnym, wie, ile papierków musi dostarczyć, w tym udowodnić, że jest upoważniony do bycia obecnym w tej sprawie. A teraz będzie to zadanie sądu - dane są dostępne w KRS-ie
— podkreślił premier Tusk.
Dużo szumu
10 lutego br. premier Donald Tusk zaproponował szefowi InPostu Rafałowi Brzosce kierowanie zespołem, który przygotuje propozycje deregulacyjne. Tydzień później zespół opublikował pierwsze postulaty dotyczące zmian w przepisach. Brzoska niedługo później stworzył inicjatywę „SprawdzaMY”, która zapowiedziała, że przygotuje ok. 300 propozycji w ciągu 100 dni.
Według inicjatywy, obywatele i przedsiębiorcy zgłosili kilkanaście tysięcy propozycji zmian prawa, z czego 70 proc. pochodzi od obywateli. Spośród setek zidentyfikowanych barier wyselekcjonowano siedem obszarów priorytetowych, tzw. Wielką Siódemkę deregulacji, obejmujących: podatki, cyfryzację usług, wymiar sprawiedliwości, energetykę, prawo unijne, zdrowie oraz usprawnienie administracji i bezpieczeństwa. W tych właśnie silosach tematycznych opracowano pierwsze pakiety usprawnień.
Na początku marca Rada Ministrów przyjęła uchwałę dot. koordynacji wdrażania deregulacji. Zapowiedziano, że rząd przeprowadzi analizę obowiązującego stanu prawnego, dotyczącego przedsiębiorców; powstał też specjalny zespół, którym kieruje minister Maciej Berek.
Mrożenie cen energii
Ceny energii dla odbiorców indywidualnych pozostaną zamrożone do końca roku
— poinformował premier Donald Tusk.
Indywidualny odbiorca energii elektrycznej może spać spokojnie. Mroziliśmy ceny do końca września i podjęliśmy decyzję, że spokojnie do końca roku możemy dalej to robić
— przekazał dzisiaj premier.
Przy równoczesnym spadku cen energii na rynku może to oznaczać, że także w przyszłym roku nie będzie dotkliwych, z punktu widzenia klienta, zmian
— dodał.
Tusk zaznaczył, że wpływ na decyzję miała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Na początku czerwca br. mówiła ona, że decyzja o tym, czy przedłużać zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, zapadnie po analizie nowych taryf, zaproponowanych przez spółki energetyczne.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwach domowych do 30 września mają prawo korzystać z ceny zamrożonej na poziomie 500 zł za MWh netto. Z kolei do końca lipca tzw. sprzedawcy z urzędu muszą złożyć do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wnioski z propozycjami taryf, które obowiązywałyby po 30 września.
Biorąc pod uwagę tempo prac rządu, nie należy się chyba szybko spodziewać pozytywnych zmian.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733312-gospodarczy-hurraoptymizm-tuska-to-nasz-wielki-wysilek
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.