„To, co dzisiaj robi Donald Tusk pod dyktando Giertycha, kwestionując wynik wyborów – pokazuje, w którym miejscu już są nasi polityczni oponenci: jakiegoś kompletnego szaleństwa” - powiedział w Polsat News poseł PiS Jacek Sasin. Były wicepremier zaapelował do polityków obozu rządzącego, aby nie kwestionowali absolutnych podstaw demokracji i nie obrażali milionów Polaków. „Z tej drogi trzeba zawrócić” - oświadczył polityk Prawa i Sprawiedliwości.
W ocenie byłego ministra aktywów państwowych, premier Donald Tusk zachowuje się wyjątkowo cynicznie, podtrzymując narrację o sfałszowaniu wyborów, których sfałszować się na tak dużą skalę nie da.
On jest rzeczywiście wyjątkowo cyniczny i potrafi tak się wypowiadać, żeby można było pozostawiać pole do interpretacji. Ale dla mnie te jego wypowiedzi są jednoznaczne. Jednoznacznie widać, że gra w tym zespole Giertycha, który wprost używa tego typu sformułowań [o sfałszowanych wyborach - przyp. red.]
— powiedział poseł Jacek Sasin w „Graffiti” Polsat News.
Według niego podważanie ogłoszonego przez Państwową Komisję wyborczą wyniku wyborów prezydenckich poprzez apele o ponowne przeliczenie głosów jest kompletnym szaleństwem, z którym obóz rządzący musi zerwać.
To, co dzisiaj robi Donald Tusk pod dyktando Giertycha, kwestionując wynik wyborów – to pokazuje, w którym miejscu już są nasi polityczni oponenci: jakiegoś kompletnego szaleństwa, kwestionowania absolutnych podstaw demokracji, obrażania milionów Polaków, którzy zdecydowali w tych wyborach. Z tej drogi trzeba zawrócić
— powiedział Jacek Sasin w Polsat News.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Jakubiak: To, co dzieje się w tej chwili, jest zamachem stanu. Mam nadzieję, że Hołownia zachowa się jak trzeba
„Nie mówiliśmy o sfałszowaniu”
Porównując sytuację z wyborów samorządowych z 2014 r. kiedy użyto książeczek wprowadzających wyborców w błąd, Sasin stwierdzi, że PiS nigdy nie mówiło o sfałszowanych wyborach. Wykryte nieprawidłowości zostały później w przez PKW wyeliminowane w kolejnych wyborach.
Nie porównujmy tych dwóch sytuacji [wyborów samorządowych 2014 i wyborów prezydenckich 2025 - przyp. red.]. Wtedy mieliśmy do czynienia z autentyczną anomalią, ogromne ilości głosów nieważnych, które ani nigdy wcześniej, ani nigdy później w takim wymiarze nie miały miejsca
— powiedział Jacek Sasin.
Sama PKW doszła do wniosku, że doszło do tej anomalii i dlatego zmieniła sposób głosowania. Proszę zobaczyć, że to były jedyne wybory, w których była tzw. książeczka. My wskazywaliśmy na to, że ta książeczka była elementem wypaczającym wynik wyborów
— mówił dalej.
Nie mówiliśmy o sfałszowaniu, mówiliśmy o wypaczeniu wyniku wyborów. W tym sensie, o jakim mówię – nie o działaniu takim, że ktoś siedział i fałszował, tylko że sposób przygotowania tych wyborów niestety miał ten systemowy błąd i dlatego uważaliśmy, że te wybory należało powtórzyć
— oświadczył były wicepremier i przypomniał, że w 2014 r. kiedy doszło do nieprawidłowości w czasie wyborów samorządowych Prawo i Sprawiedliwość było w opozycji.
My wtedy o tym mówiliśmy z pozycji opozycji. Każdy człowiek o zdrowych zmysłach wie, że jeśli ktoś może sfałszować wybory […] to raczej władza, a nie opozycja. W związku z czym absurdalność tej sytuacji, w której się dzisiaj znajdujemy, jest naprawdę ze wszech miar dobijająca
— powiedział poseł PiS.
Referendum - władza musi zaufać obywatelom
Były szef MAP jest gorącym zwolennikiem pomysłu prezydenta elekta Karola Nawrockiego, który zaproponował przeprowadzenie referendum ws. praworządności.
Absolutnie to sobie wyobrażam. W ogóle myślę, że bardziej w Polsce musimy zaufać obywatelom niż dotychczas. Nie ma nic złego w referendach. Są kraje o bardzo rozwiniętej demokracji, jak chociażby Szwajcaria, gdzie obywatele rzeczywiście wiele razy decydują tą drogą
— powiedział poseł Jacek Sasin, który uważa, że nad kształtem pytania referendalnego trzeba będzie się solidnie zastanowić.
Ja nie umiem w tej chwili wymyślić pytań na gorąco. To skomplikowana sprawa, ale też nie przesadzajmy. Polskie społeczeństwo jest wyedukowane, ma swoje zdanie, potrafi to zdanie wyrażać. Musimy zacząć je poważnie traktować
— wyjaśnił. W ocenie Sasina politycy powinni wsłuchiwać się w głos suwerena.
Jeśli są takie problemy, których politycy nie są w stanie przełamać, bo widać wyraźnie, że jeśli chodzi o kwestię organizacji sądownictwa i w ogóle funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości, to nie udaje się tego zrobić, z wielu przyczyn. Polskie społeczeństwo jest wyedukowane, Polacy mają swoje zdanie, potrafią to zdanie wyrażać. Musimy zacząć je poważnie traktować, […] w tej sprawie być może Polacy się muszą wypowiedzieć, żeby przełamać impas
— stwierdził polityk PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
koal/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733187-sasin-tusk-obraza-miliony-polakow-podwazajac-wynik-wyborow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.