Prof. Jarosław Flis, ekspert ds. prawa wyborczego, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” odniósł się do dyskusji na temat ewentualnego unieważnienia wyborów prezydenckich. Zaznaczył, że nie istnieją żadne przesłanki do anulowania wyników. „Polska od 20 lat jest w absolutnej czołówce transparentności wyborów i sprawności informatycznej systemu wyborczego. Co więcej, wybory są organizowane z szacunkiem dla całego procesu” - podkreślił Flis.
Pomyłki wyborcze
Wypowiedział się na temat pomyłek przy liczeniu i przypisywaniu głosów poszczególnym kandydatom.
Przekrętów wyborczych w rozumieniu przypisania głosów jednego kandydata drugiemu i na odwrót jest nominalnie trochę więcej niż w przeszłości, aczkolwiek trzeba pamiętać, że po ostatniej nowelizacji kodeksu mamy większą liczbę komisji niż w poprzednich wyborach. Okazało się, że powinno być ich jeszcze więcej. Poprzednia liczba komisji została skonfigurowana pod 60-procentową frekwencję, a nie pod 80-procentową. Jeżeli tworzą się kolejki, to znaczy, że komisji powinno być więcej […] Dobrze by tylko było, żeby pomyłki nie napędzały paranoi
— powiedział.
Polaryzacja w Polsce
Ocenił, że podziały w Polsce zaszły do tego stopnia, iż żadna strona nie cofnie się o krok. Nawzajem będą sobie zarzucać fałszerstwa wyborcze.
Cały problem z domniemanymi oszustwami bierze się stąd, że polaryzacja polityczna przejawia się w retorycznej demonizacji drugiej strony. Obydwie strony sporu politycznego są głęboko przekonane, że ci drudzy nie oddadzą władzy
— dodał.
Błędy w obie strony
Prof. Flis odniósł się do nakręcania przez środowisko liberalno-lewicowe nastrojów, które mają jeszcze mocniej polaryzować społeczeństwo i podważyć wybór Karola Nawrockiego na prezydenta.
Po pierwsze, przekręcenia są w obie strony, a poza tym są o dwa rzędy wielkości mniejsze niż różnica głosów. Miejsca, w których jednoznacznie przekręcono wyniki, dają w sumie około 2–3 tysięcy głosów błędnie przypisanych. One nic nie zmieniają w ostatecznym wyniku. To samo dotyczy nieważnych głosów
— skomentował.
Wybór Nawrockiego jest ostateczny
Zaznaczył, że nie ma mowy o żadnym spisku, ponieważ wybory w Polsce są przeprowadzane w przejrzysty sposób.
Jeżeli pojawia się jakiś niepokojący wynik, to jest to efekt raczej nieuwagi niż spisku. Ale proces liczenia głosów jest cały czas doskonalony. Przebieg głosowania jest u nas wyjątkowo transparentny. Wyniki po zliczeniu głosów pojawiają się natychmiast na stronie PKW i są dostępne dla całego świata. Polska od 20 lat jest w absolutnej czołówce transparentności wyborów i sprawności informatycznej systemu wyborczego. I co więcej, wybory są organizowane z szacunkiem dla całego procesu
— stwierdził.
Na koniec dodał, że nie ma najmniejszych szans, żeby unieważnić demokratyczny wybór Polaków.
Nie ma żadnych podstaw do twierdzenia, że wybory zostały systemowo sfałszowane, i nie ma szans na unieważnienie wyborów
— zakończył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
xyz/Rzeczpospolita
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/733094-prof-flis-nie-ma-szans-i-podstaw-na-uniewaznienie-wyborow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.