Po wygaśnięciu projektu Trzeciej Drogi ruszamy do kolejnego rozdziału naszej pracy - oświadczył dziś lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zapowiedział złożenie w Sejmie projektu tzw. ustawy smartfonowej, a także zmiany w mediach publicznych, czy profesjonalizację władz spółek Skarbu Państwa. Trzecia Droga, czyli koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 została powołana przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Marszałek poinformował, że będzie walczył o stanowisko wicepremiera dla swojego ugrupowania. Ocenił, że bardzo dobrą kandydatką na to stanowisko byłaby minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Na dzisiejszej konferencji marszałek Hołownia ocenił, że Trzecia Droga „posłużyła polskiej demokracji i stała się drzwiami do zmiany”.
Dzisiaj, kiedy projekt Trzeciej Drogi wygasł, w naturalny sposób po całym tym wyborczym cyklu, ruszamy do kolejnego rozdziału naszej pracy
— oświadczył lider partii.
Polityk zapowiedział „nowy początek” Polski 2025
W 2020 roku staliśmy dokładnie w tym samym miejscu po tych wyborach prezydenckich 2020 roku (…) tutaj, pod pomnikiem Solidarności, ogłaszając powstanie ruchu Polska 2050 (…). Dzisiaj stajemy w tym miejscu, bo to jest nowy początek Polski 2050
— zaznaczył.
Ten nowy start, to nowe rozdanie najmłodszej partii w Polsce, która dzisiaj rusza do swojego kolejnego rozdziału, kolejnego etapu swojej drogi, będzie znaczone konkretnymi rzeczami, które chcemy razem osiągnąć
— uzupełnił marszałek Sejmu.
Rozpaczliwe inicjatywy
Po rozpadzie Trzeciej Drogi marszałek Hołownia zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu, rozpoczynającym się 24 czerwca, jego partia złoży projekt tzw. ustawy smartfonowej, zawierający „bardzo jasne i czytelne regulacje dotyczące nie tylko ‘bana’ na smartfony w szkołach podstawowych”, ale też m.in. propozycji szkoleń dla rodziców o higienie cyfrowej.
Poinformował też, że do końca tego roku partia złoży swój własny projekt ustawy ws. „przywrócenia w Polsce ładu medialnego”, o ile nie dokona tego żadna inna partia z koalicji.
Musimy (przywrócić - PAP) media z tego stania na głowie do normalnej postawy, w której służyłyby nie partii rządzącej, ale też Polkom i Polakom jako element bezpieczeństwa państwa
— mówił Hołownia.
Dodał, że partia „będzie starała się zrobić wszystko, aby przekonać koalicjantów do tak zwanej ustawy antykuwetowej”, dotyczącej odpolitycznienia spółek z udziałem Skarbu Państwa. Zdaniem lidera partii wyborcy głosujący na obecnie rządzącą koalicję szli na wybory również po to, by „skończyć prywatyzacją państwa, którą prowadził PiS, upychając wszędzie swoich ludzi i doprowadzając do tego, że korzyści majątkowe płynęły z tego, co wspólne, do określonego środowiska politycznego”.
Walka o tekę wicepremiera
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia zapowiedział na konferencji, że będzie walczył o stanowisko wicepremiera dla swojego ugrupowania. Ocenił, że bardzo dobrą kandydatką na to stanowisko byłaby minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Jest jeszcze za wcześnie, żebyśmy podejmowali w tej sprawie decyzje, ale myślę, że pani minister Pełczyńska-Nałęcz byłaby w tym obszarze bardzo dobrą kandydatką
— powiedział Hołownia.
Jak zaznaczył, będzie zabiegał o to, żeby Polska 2050 miała wicepremiera w zrekonstruowanym rządzie.
Jeżeli otworzy się możliwość dyskusji o tym (…) to ja jestem absolutnie za. Będę o wicepremiera dla Polski 2050 walczył
— oświadczył Szymon Hołownia.
Pytany czy sam nie jest zainteresowany funkcja wicepremiera zapewniał, że „do rządu się nie wybiera”. Dopytywany czy ustąpi z fotela marszałka Sejmu powiedział, że jeśli umowa koalicyjna w tej sprawie nie zostanie zmieniona, to Sejm będzie wybierał nowego marszałka.
Zgromadzenie Narodowe
Marszałek Sejmu poinformował też, że decyzję ws. zaprzysiężenia prezydenta elekta Karola Nawrockiego przed Zgromadzeniem Narodowym podejmie po decyzji Sądu Najwyższego. Zaznaczył, że nie widzi obecnie powodów, by posiedzenia ZN nie zwoływać.
Jeżeli chodzi o Zgromadzenie Narodowe, cały ten proces, który opisuje polska Konstytucja i Kodeks wyborczy jest w toku, czekam na rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego w tej sprawie, mam nadzieję, że Sąd Najwyższy poważnie potraktuje te wszystkie zastrzeżenia czy wątpliwości, które pojawiły się przy okazji procesu liczenia głosów
— zaznaczył Hołownia.
Ja jakiekolwiek decyzje ws. zaprzysiężenia podejmował będę dopiero po decyzji Sądu Najwyższego, w tej chwili nie widzę żadnych przesłanek za tym, żeby Zgromadzenia Narodowego nie zwoływać
— dodał.
Przyznał, że podczas ostatniego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego rozmawiał z Karolem Nawrockim o tej sprawie.
Rozmawiałem wstępnie na marginesie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z panem prezydentem elektem też o tej sytuacji i zgodziliśmy się, że w tej chwili i on i ja, każdy w swoim miejscu, cierpliwie czekamy na początek lipca i to, co z Sądu Najwyższego wyjdzie
— podkreślił Szymon Hołownia.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732971-kac-po-trzeciej-drodze-holownia-nowy-poczatek-polski-2050
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.