W 2024 r. dług Skarbu Państwa wzrósł o 21 proc., dług publiczny liczony wg. metodologii krajowej o 21,3 proc., a wg unijnej - o 19 proc. Utrzymanie w następnych latach takiej dynamiki zadłużenia może stanowić zagrożenie dla stabilności finansowej kraju – czytamy w analizie wykonania budżetu. „Mimo że w uzasadnieniu ustawy budżetowej wprost wskazano, że ‘wykonanie planowanego wyniku finansowego NBP obciążone jest dużą niepewnością’, to przed przekazaniem do Sejmu projektu ustawy budżetowej nie skontaktowano się z Narodowym Bankiem Polskim celem ewentualnej aktualizacji prognozy” - zaznaczyła NIK.
W 2024 r. odnotowano wzrost wielkości długu Skarbu Państwa, długu publicznego obliczanego według definicji krajowej (tj. państwowego długu publicznego) i unijnej (tj. długu sektora instytucji rządowych i samorządowych) odpowiednio o 21 proc., 21,3 proc. i 19 proc.. Utrzymanie w następnych latach takiej dynamiki zadłużenia może stanowić zagrożenie dla stabilności finansowej kraju
— podała Najwyższa Izba Kontroli w opublikowanej dziś „Analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2024 r.”.
Dwie różne wielkości długu publicznego
NIK podała również, że wielkość długu Skarbu Państwa, państwowego długu publicznego i długu sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrosła także w relacji do produktu krajowego brutto. Wielkość tej relacji na koniec 2024 r. wyniosła odpowiednio 44,7 proc., 44,3 proc. i 55,3 proc.
Do długu Skarbu Państwa oraz do państwowego długu publicznego nie zalicza się zadłużenia funduszy obsługiwanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego, ani zadłużenia Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. (…) Wraz ze wzrostem długu wymienionych podmiotów różnica między wielkością długu sektora instytucji rządowych i samorządowych a wielkością państwowego długu publicznego wzrosła na koniec 2024 r. do 400,2 mld zł, co stanowiło 19,9 proc. długu publicznego obliczanego według zasad unijnych
— podała NIK.
Kontrolerzy NIK ocenili, że posługiwanie się dwiema znacząco różniącymi się od siebie wielkościami długu publicznego „nie służy zachowaniu przejrzystości finansów publicznych”. Poza tym, wg NIK, „wprowadza opinię publiczną w błąd”, gdyż wielkość państwowego długu publicznego nie przedstawia rzeczywistej sytuacji finansowej państwa.
Do 2019 r. relacja długu publicznego obliczanego według definicji unijnej do produktu krajowego brutto była w Polsce wyższa o około 2-3 punkty procentowe w stosunku do relacji wyliczonej zgodnie z definicją krajową. Wynikało to głównie z zadłużenia Krajowego Funduszu Drogowego oraz przedsiębiorstw zaliczonych do sektora instytucji rządowych i samorządowych. Od 2020 r. różnica pomiędzy dwiema wielkościami długu w relacji do produktu krajowego brutto istotnie wzrosła i na koniec 2024 r. osiągnęła 11 punktów procentowych
— podała NIK.
Analiza wykonania budżetu
NIK wskazała, że resort finansów nie zważał na zasady ostrożnego planowania dochodów w kontekście wpłaty z zysku NBP. Nie kontaktowano się też z NBP ws. aktualizacji prognozy.
Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli Ministerstwo Finansów, na etapie opracowania projektu ustawy budżetowej na rok 2024 z grudnia 2023 r. nie przestrzegało zasady ostrożnego planowania dochodów w zakresie wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego. Skutkowało to zawyżeniem prognozy dochodów niepodatkowych o 6000 mln zł. Mimo że w uzasadnieniu ustawy budżetowej wprost wskazano, że „wykonanie planowanego wyniku finansowego NBP obciążone jest dużą niepewnością”, to przed przekazaniem do Sejmu projektu ustawy budżetowej nie skontaktowano się z Narodowym Bankiem Polskim celem ewentualnej aktualizacji prognozy
— zaznaczyła Najwyższa Izba Kontroli.
Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę, że informacja, na której Ministerstwo Finansów oparło swoją prognozę wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego, pochodziła z sierpnia 2023 r., gdy jeszcze nie było wiadomo, czy NBP wypracuje jakikolwiek zysk. Co więcej informacja o prawdopodobnej stracie NBP w 2023 r. pojawiła się w mediach ogólnopolskich już 11 grudnia 2023 r., tj. osiem dni przed przekazaniem projektu ustawy budżetowej do Sejmu, powinna być więc znana Ministerstwu Finansów jeszcze przed wznowieniem prac nad zmianę projektu tej ustawy
— dodano.
NIK wskazała, że NBP alarmował o stracie wcześniej.
O stracie NBP mówił również w dniu 19 grudnia 2023 r. członek Rady Polityki Pieniężnej, wskazując, że wyniesie ona „grubo ponad 20 mld zł, patrząc na kursy walutowe”. Wypowiedź ta wskazuje, że z obserwacji kursów walutowych można było już wcześniej wywnioskować, iż Narodowy Bank Polski nie wypracuje w 2023 r. zysku, który mógłby zostać przekazany w 2024 r. do budżetu państwa
— podkreśliła NIK.
CZYTAJ TEŻ:
— Po maju, 108 mld zł deficytu i brakuje ponad 50 mld zł wpływów budżetowych
maz/PAP/orka.sejm.gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732703-analiza-wykonania-budzetu-nik-mf-zbagatelizowalo-nbp
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.