Przedwczoraj ulicami Warszawy przeszła Parada Równości pod hasłem „Odpowiedzią jest miłość!”. Kto z polityków i celebrytów wziął w niej udział? Na czele pochodu szedł prezydent miasta Rafał Trzaskowski, który jeszcze niedawno, w kampanii wyborczej, stylizował się na konserwatystę i niemal na pokornego człowieka Kościoła. Za nim podążała cała plejada polityków koalicji Donalda Tuska. Trzeba też zaznaczyć, że w tegorocznej Paradzie Równości udział wzięli… sataniści z Global Order of Satan, którzy szli z transparentem „Szatan nie wyklucza”. Czerwiec, który tradycyjnie jest w Kościele katolickim miesiącem poświęconym czci Najświętszego Serca Pana Jezusa, stał się od lat 70. w USA, a potem innych krajach, tzw. Miesiącem Dumy (Pride Month), w którym środowiska LGBT organizują parady i inne wydarzenia. „Jaki to jest fałszywy i zakłamany człowiek. Nawet nie chodzi o to, że ja się z nim nie zgadzam co do poglądów ws. tej parady, ale jak można się wypierać własnych przekonań. Na szczęście Polacy nie dali się oszukać, a Trzaskowski sobie niech paraduje” - napisał na X Sebastian Kaleta.
Parada rozpoczęła się o godz. 14 pod Pałacem Kultury i Nauki i przeszła obok Zamku Królewskiego i kolumny Zygmunta, skąd 24 lata temu ruszyła pierwsza tego rodzaju parada w historii Polski.
Chwiejny włodarz stolicy
Rafał Trzaskowski, który jeszcze niedawno w kampanii przed wyborami prezydenckimi kreował się na konserwatystę, człowieka umiarkowanego, zdystansowanego od postmodernistycznych ideologii, szybko wrócił do swych starych szat radykalnego progresisty. Wziął więc aktywny udział w tegorocznej Paradzie Równości w Warszawie i zadeklarował w publicznym wystąpieniu, że jest zwolennikiem zmian legislacyjnych w kontekście rozpoznawania przez państwo związków homoseksualnych.
Pamiętacie - ja to od wielu lat mówię o tym, że budujemy razem Warszawę, która jest miastem otwartym, tolerancyjnym, w którym te wartości, które dla nas są tak ważne, są nie tylko cenione, ale promowane. Trzeba promować właśnie tolerancję, różnorodność i przede wszystkim szacunek dla wszystkich
— mówił Trzaskowski.
Mam nadzieje, że będzie w Sejmie większość dla poparcia tej ustawy [o związkach partnerskich - red.]. Jestem gospodarzem Warszawy, cała parada jest pod moim patronatem. Widać, że są tu sami pozytywni i uśmiechnięci ludzie i bardzo cieszę się, że kolejna parada przejdzie ulicami Warszawy
— dodał.
Przekonywał też w mediach społecznościowych o rzekomej potrzebie organizacji tego rodzaju parad.
CZYTAJ WIĘCEJ: A dopiero co chował tęczową flagę! Rafał Trzaskowski na Paradzie Równości: Bardzo cieszę się, że przejdzie ulicami Warszawy
„Zakłamany człowiek”
Do zmiennej narracji Rafała Trzaskowskiego doniósł się w mediach społecznościowych poseł PiS Sebastian Kaleta.
W sobotę w Warszawie odbyła się Parada Równości. Przed wyborami prezydenckimi Rafał Trzaskowski odrzucił flagę symbolizującą tę paradę. Zabrała ją potem Magdalena Biejat. Jak myślicie, czy Rafał Trzaskowski po wyborach zmienił zdanie? Oczywiście!
— mówił Kaleta.
Teraz znowu ta flaga wróciła na jego tło, a on tam jest cały uśmiechnięty. Jaki to jest fałszywy i zakłamany człowiek. Nawet nie chodzi o to, że ja się z nim nie zgadzam co do poglądów ws. tej parady, ale jak można się wypierać własnych przekonań. Na szczęście Polacy nie dali się oszukać, a Trzaskowski sobie niech paraduje
— dodał poseł PiS.
Koalicja Tuska w służbie LGBT
Prócz Rafała Trzaskowskiego na Paradzie Równości pojawiło się wielu przedstawicieli koalicji rządzącej, w tym minister ds. równości Katarzyna Kotula, wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat czy szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska.
Minister Katarzyna Kotula odniosła się do ostatniej akcji Grzegorza Brauna, który zniszczył wystawę o LGBT w Sejmie.
Ci, którzy chcą nas podzielić, szczuć na społeczność LGBT, muszą ponieść konsekwencje. Dorwiemy ich
— mówiła Kotula.
Wtórował jej wicepremier Krzysztof Gawkowski.
Maszerujemy dziś wspólnie dla Polski i dla przyszłości!
— napisał Gawkowski.
Do wzięcia udziału w paradzie zachęcał też europoseł KO Michał Szczerba, który szedł wraz z jej uczestnikami.
Stoimy twardo po stronie wolności i równości. Warszawa jest miastem dla wszystkich — dlatego jak co roku idziemy w Paradzie Równości. Z Prezydentem, który to rozumie
— napisał na X.
Trzeba być. Chcę być. Jestem❤️
— zaznaczył wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
Na paradzie LGBT nie zabrakło też posła KO Marcina Józefaciuka oraz europosła Roberta Biedronia.
Zakończyła się Parada Równości w Warszawie 🏳️🌈 Tysiące ludzi przeszło w pokojowym marszu, domagając się równych praw. Wszyscy różni, wszyscy równi. A teraz chwila odpoczynku i Alternatywny afterparty z Charlotte Drag Queer i Luną w Klubie Chmury
— relacjonował Marcin Józefaciuk.
Na jednej z platform parady jechała też prof. Joanna Senyszyn.
Poza politykami w Paradzie Równości udział wzięli też celebryci, m. in. znana z wulgarnego obrażania funkcjonariuszy Straży Granicznej aktorka Barbara Kurdej-Szatan, piosenkarka pop Saszan, aktorka Michalina Robakiewicz, model i influencer Jacek Jelonek ze swym partnerem Oliwerem Kubiakiem, uczestniczka „Top Model” Adrianna Hyzopska, a także piosenkarka pop Julia Pośnik.
CZYTAJ TEŻ:
Sataniści
W tegorocznej paradzie LGBT oficjalnie wzięli też udział… sataniści.
Na profilu organizatora Parady na Instagramie pojawiła się informacja, że 42. grupą idącą w paradzie są członkowie organizacji Global Order of Satan.
Sataniści na paradzie, tęczowy Rafał Trzaskowski, entuzjastyczne poparcie koalicji dla ideologii LGBT - wszystko po kampanii wyborczej zdaje się wracać do normy.
CZYTAJ WIĘCEJ:
maz/wPolityce.pl/Polsat News/X/dziendobry.tvn.pl/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732592-trzaskowski-przewodzil-kto-jeszcze-byl-na-paradzie-lgbt
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.