„Od miesięcy mówimy o tym, żeby ludzie, którzy nie nie muszą koniecznie być w Izraelu, czy w Jordanii, czy na terenie Bliskiego Wschodu, tam nie jeździli. Więc jeżeli ktoś tam pojechał, to, że tak powiem, jedzie na własną odpowiedzialność” - podkreślił Władysław Teofil Bartoszewski, sekretarz stanu w MSZ w rozmowie z Polsat News. To kolejna arogancka wypowiedź przedstawiciela koalicji rządzącej po tym, jak wczoraj poseł Polski 2050 Sławomir Ćwik zarzucił byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że kiedy jego rząd organizował akcje ewakuacyjne „pod publiczkę”, „nie licząc się z pieniędzmi polskich podatników”.
Rząd Koalicji 13 Grudnia w sprawie ewakuacji Polaków na Bliskim Wschodzie nie ma sobie nic do zarzucenia, a niemal z każdej kolejnej wypowiedzi medialnej wynika, że… nasi rodacy sami są sobie winni.
W podobnym tonie wypowiedział się w Polsat News wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski.
Problem polega na tym, że od miesięcy mówimy o tym, żeby ludzie, którzy nie nie muszą koniecznie być w Izraelu, czy w Jordanii, czy na teranie Bliskiego Wschodu, tam nie jeździli. Więc jeżeli ktoś tam pojechał, to, że tak powiem, jedzie na własną odpowiedzialność. W tej chwili mówimy: „Absolutnie nie można tam jeździć”
— powiedział.
Na uwagę dziennikarza, że w słowach polityka wybrzmiewają pretensje do Polaków, odparł:
Na zdrowy rozum. Jeżeli na stronach MSZ wydaje się ostrzeżenia, żeby gdzieś nie jeździć…
Pamiętam, że nie tak dawno temu mieliśmy Polaka, który pojechał sobie do Rwandy. Z Rwandy przeszedł nielegalnie granicę do Kongo z rebeliantami, którzy walczą na terenie wschodniego Kongo. Tam fotografował obiekty wojskowe i został wsadzony, po czym po sześciu miesiącach MSZ udało się go stamtąd wyciągnąć, a on miał pretensje, że to zajęło sześć miesięcy. A dobrze, że go tam nie zastrzelili
— podkreślił Bartoszewski.
CZYTAJ TAKŻE:
Co z pierwszym transportem?
A konkrety? Pytany o to, kiedy i dokąd wystartuje pierwszy transport, minister odpowiedział:
Nie mam takich szczegółów. Są przygotowania: zarówno wojskowe, o czym rozmawiałem z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem na ten temat już parę dni temu. On jest gotowy organizować loty wojskowe, również loty cywilne, tylko że w tej chwili nie bardzo tam można dolecieć. Można dolecieć do Egiptu. Jordania w tej chwili otwarła przestrzeń powietrzą, ale to nie wiadomo jak długo. Można się przedostać do do Taby, do Jordanii, można się przedostać do Egiptu, można się przedostać do Cypru morzem
Myślę, że że dzisiaj, jutro będzie to już jasne, bo zwracam uwagę, że nawet pan prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie mógł przylecieć do kraju w sposób normalny z Singapuru. (…) To są takie rzeczy, które się zdarzają.
— dodał.
Sekretarz stanu tłumaczył, że MSZ przyglądało się, „jaka jest sytuacja”, jeśli chodzi o Polaków w Izraelu. Przekonywał, że sprawa jest pod kontrolą.
Liczyliśmy, ile jest osób tymczasowo w Izraelu. Jest ich 219
— podkreślił Bartoszewski, zwracając uwagę, że wiele osób w Izraelu ma obywatelstwo polsko-izraelskie.
Wojsko i rząd są gotowi do ewakuacji tylko trzeba wiedzieć jak i skąd
— zaznaczył.
No bo w Izraelu wylądować nie można. W związku z tym należy się wydostać z Izraela drogą lądową albo morską. Żaden samolot tam nie wyląduje. Nie można przygotować akcji ewakuacyjnej, zanim nie nastąpi konieczność tej ewakuacji. Ludzie mają wolną wolę i jeżdżą, gdzie chcą. Ostatnio ktoś pojechał do Iranu i protestował, musiał się wydostawać drogą lądową z Iranu. A jak się miał niby wydostawać z tego Iranu? Na Boga Świętego, ludzie rozumni powinni wiedzieć, że jeżeli my mówimy: „Proszę nie jechać w jakiś teren, jeżeli nie macie konieczności”, to z całym szacunkiem, ale turyści nie muszą koniecznie jeździć na obszary, które są zagrożone. Ja miałem być w Izraelu kilka tygodni temu na konferencji międzynarodowej i dostałem sugestie od naszych służb, żeby tam nie jechać. i nie pojechałem tak jak również inni ministrowie innych państw, którzy jechali tam na tę ważną konferencję i żaden z nich nie poleciał
— przekonywał.
Cimoszewicz i „trzeba się było ubezpieczać”
Czy w ocenie wiceministra rząd nie ma sobie nic do zarzucenia?
Jeżeli my od wielu tygodni prosimy, żeby nie jeździć na te tereny, to jeżeli ktoś tam jedzie, to jedzie na własną odpowiedzialność I nie możemy jako rząd, jako MSZ, ponosić odpowiedzialności za nierozważne postępowanie naszych kochanych rodaków.
Na przypomnienie dziennikarza o słynnych słowach Włodzimierza Cimoszewicza do powodzian: „Trzeba się było ubezpieczać”, odparł:
To jest zupełnie co innego. To jest, absolutnie, zupełnie co innego, dlatego, że my spodziewaliśmy się możliwych problemów na terenie Bliskiego Wschodu i mówiliśmy naszym rodakom: „Nie jedźcie do tych państw”.
To nie jest powódź, która występuje nagle i niespodziewanie, tylko to jest coś, co było możliwe do przewidzenia i mówiło się o tym od od miesięcy. W związku z tym każdy ma wolną wolę i my nie mamy państwa totalitarnego, które mówi: „Żaden Polak nie wyjedzie nigdzie, bo ma tutaj siedzieć”. Tylko każdy podróżuje jak chce, tylko trzeba oceniać ryzyko. MSZ publikuje na swoich stronach sugestie, gdzie jechać, a gdzie nie jechać. A teraz już oczywiście mówimy, że w żadnym wypadku niech wam do głowy nie przyjdzie tam się wybierać, no bo to już jest w tej chwili sfera strefa wojenna
— wskazał.
„Dymisja dziś powinna być”
Wypowiedź wywołała liczne komentarze.
Pojechali na własną odpowiedzialność - mówi o Polakach wiceminister MSZ. Dymisja dziś powinna być
— napisał Michał Dworczyk, europoseł PiS.
Pożegnajmy jak najszybciej tę odklejoną władzę…
— skomentował poseł Janusz Cieszyński.
Polacy bez wsparcia, ochrony. Zycie zagrozone
— napisał Dariusz Lasocki, były członek PKW.
Mam nadzieję, że mają ubezpieczenie na życie, powinien dodać Bartoszewski
— podkreślił Patryk Słowik.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/Polsat News, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732565-bartoszewski-o-polakach-w-izraelu-ich-odpowiedzialnosc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.