„Ten rząd nie tylko zwija armię. Oni także niszczą programy, które uruchomiliśmy, by zachęcać młodych ludzi do służby” - uważa były szef MON Mariusz Błaszczak. W rozmowie z portalem wPolityce.pl szef klubu PiS ostro krytykuje obecne kierownictwo resortu i premiera za bezczynność, jeśli chodzi o rozwój Wojska Polskiego i jego unowocześnienie. „To nie jest tak, że wystarczy być biernym, wręcz przeciwnie, rząd powinien być tu aktywny. Trzeba proponować udział w szkoleniach, zachęcać szkoły do tego, żeby takie klasy powstawały, bo jeśli chodzi o samo zainteresowanie ze strony młodych ludzi, to ono jest” - ocenia nasz rozmówca.
Ściganie żołnierzy przez specjalny zespół prokuratorów Bodnara, porzucenie kontraktu na zakup Black Hawków, zaprzepaszczenie szansy na produkcję czołgów K2 Panther, zahamowanie przyjęć do wojska a teraz porzucenie programu tworzenia klas mundurowych. Były szef MON Mariusz Błaszczak mówi nam, że lista katastrofalnych dla polskiej armii decyzji obecnego rządu jest znacznie dłuższa.
Nie kontynuują procesów, które rozpoczął rząd Prawa i Sprawiedliwości. Tymczasem za naszą wschodnią granicą ciągle toczy się wojna. Wojsko polskie musi być silne, liczne i dobrze uzbrojone, ale niestety tak się nie dzieje. Przykładem jest to, co robią klasami mundurowymi. Na moją interpelację, obecnie rządzący odpowiedzieli, że nie ma odpowiedniego zainteresowania. Pytanie, co oni zrobili, żeby to zainteresowanie podtrzymać? To nie jest tak, że wystarczy być biernym, wręcz przeciwnie, rząd powinien być tu aktywny. Trzeba proponować udział w szkoleniach, zachęcać szkoły do tego, żeby takie klasy powstawały, bo jeśli chodzi o samo zainteresowanie ze strony młodych ludzi, to ono jest. To zainteresowanie młodych dotyczy zarówno służby wojskowej, jak i służby w formacjach mundurowych podlegających ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Władza nie może być bierna, a niestety w przypadku rządu Donalda Tuska, ta władza jest bierna
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl szef klubu PiS poseł Mariusz Błaszczak.
CZYTAJ TAKŻE: Mariusz Błaszczak: Rząd Donalda Tuska i Adam Bodnar szkodzą Polsce. Będziemy wspierać prawnie oskarżonego żołnierza
Zamiast pikników wojskowych prokuratorski zespół
Organizowane przez MON w czasach rządów PiS pikniki wojskowe miały na celu zachęcenie młodych ludzi do wstępowania w szeregi Wojska Polskiego. Cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Planowano zwiększenie stanu osobowego armii do poziomu przynajmniej 200 tys. żołnierzy. Dziś przyjęcia do armii zostały mocno zahamowane.
Pikniki, za które teraz jestem prześladowany przez rządzących, służyły zachęcaniu do służby w Polskim Wojsku. Organizowane były szczególnie w małych miejscowościach. Brali w nich udział zawodowi żołnierze z doświadczeniem, na przykład po misjach zagranicznych. Pikniki zachęcały młodych ludzi do służby w wojsku. Stwarzaliśmy także dobre warunki do służby, co również było magnesem przyciągającym wszystkich chętnych
—
Zamiast zachęt do służby w wojsku mamy dziś do czynienia ze specjalnym zespołem w prokuraturze Adama Bodnara, który zajmuje się stawianiem oskarżeń żołnierzom za to, że używają broni, chroniąc naszą granicę. Ta władza nie szanuje żołnierzy! Obecny rząd szanuje obrońców ojczyzny! Ta grupa prokuratorów skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko żołnierzowi, który użył broni. To uderza w morale żołnierzy Wojska Polskiego! To jest sygnał wysłany do innych żołnierzy, do kolegów oskarżonego, że nie warto używać broni na granicy, bo może za to spotkać kogoś kara. To również sygnał płynący do handlarzy ludźmi z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, że można atakować naszą wschodnią granicę nielegalną migracją, bo nasi żołnierze są sparaliżowani
— nie kryje oburzenia były szef MON
CZYTAJ TAKŻE: Paszyk przerzuca się z mieszkalnictwa i kredytów na zbrojeniówkę. Pokieruje zespołem ds. rozwoju przemysłu obronnego
Niszczą nasz przemysł obronny
Mariusz Błaszczak skomentował także szumne zapowiedzi opracowania Strategii Rozwoju Przemysłu Obronnego. Specjalnie powołanym w tym celu zespołem ma pokierować minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk z PSL, który do tej pory zajmował się dopłatami do kredytów mieszkaniowych.
Rzeczywiście słyszymy, że mają przygotowywać jakąś strategię przemysłu obronnego, ale tu nie ma na to czasu. Jaka strategia powinna teraz obowiązywać? Więcej jednostek wojska polskiego i wyposażenie żołnierzy w nowoczesną broń. Tymczasem mamy kasowanie przetargu na pozyskanie dla armii Black Hawków z PZL Mielec. To jest dowód na to, że zahamowali przezbrojenie polskiej floty śmigłowców i zastąpienia starych postsowieckich nowoczesnymi maszynami. A dlaczego nie Black Hawki? Dlatego, że ich zdaniem są za mało europejskie. A przecież tu chodzi o siłę polskiego wojska i 1600 miejsc pracy w zakładach PZL Mielec. Słyszę, że Mielcowi grozi zamknięcie linii produkcyjnej Black Hawków, może ona zostać zabrana z Polski przez amerykańskiego właściciela i przeniesiona w inną część świata. Musimy pamiętać, że Lockheed Martin jest amerykańską firmą o zasięgu globalnym. Jeżeli nie ma zamówień w Polsce, to może się to skończyć tym, że stracimy te 1600 miejsc pracy. To będzie podwójne uderzenie w Polskę. Po pierwsze uderzenie w polskie wojsko, w postaci zahamowania przezbrajania, a po drugie uderzenie w polski przemysł i naszą gospodarkę, bo zagrożonych jest 1600 miejsc pracy
— podsumowuje były minister obrony Mariusz Błaszczak, który na X zamieścił wpis dotyczący swojej interpelacji.
Ten rząd nie tylko zwija armię. Oni także niszczą programy, które uruchomiliśmy by zachęcać młodych ludzi do służby. Właśnie otrzymałem odpowiedź na interpelację w sprawie klas mundurowych.
Nasz rząd ustalił limit umożliwiający utworzenie 200 nowych klas mundurowych w 2024 r.
MON już za czasów koalicji 13 grudnia utworzył ich zaledwie… 60.
Brak zainteresowania resortu rozwojem tego programu spowodował, że w tym roku wpłynęło zaledwie 29 wniosków.
Jak tłumaczy to MON? Że potrzeby szkół w zakresie tworzenia klas mundurowych zostały wyczerpane.
To bzdura! Za naszych czasów m. in. dzięki pracy gen. Mirosława Brysia i płk Marcina Stachowskiego jednostki wojskowe zachęcały lokalne szkoły do udziału w programie, proponowały atrakcyjne szkolenia i prezentowały zalety. Teraz tego nie ma
— czytamy we wpisie byłego szefa MON.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732470-blaszczak-rzad-jest-nie-tylko-bierny-nie-szanuje-zolnierzy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.