To trzeba zobaczyć! Tomasz Lis zawziął się na Hołownię i publicznie go obraża: "Narcystyczny były gwiazdor, megaloman totalny"

Tomasz Lis nie ustaje w walce o względy Donalda Tuska. Tym razem zdecydował się podjąć atak na Szymona Hołownię. W swoim „programie” na portalu YouTube nie szczędził mocnych słów marszałkowi Sejmu. Przekonywał, że premier „ma go po dziurki w nosie”, a sam Hołownia to człowiek, z którym szef rządu nigdy „nie wypije whisky, nie zapali cygara”.

Były gwiazdor telewizyjny, obecnie prowadzący własny kanał na portalu YouTube przekonywał, że Hołownia sugeruje Tuskowi iż poparcie Polski 2050 jest „warunkowe”. Przy okazji obraża członków partii marszałka Sejmu.

Nie wiadomo, czy licytuje, by nieudaczników z jego partii nie wyrzucali z rządu, czy by zwiększać swoje wpływy. Nie wiem za bardzo w jakim kierunku

– mówi Lis.

Następnie atakuje samego Hołownię, nazywając go m.in. „narcystycznym byłym gwiazdorem”.

Jak znam Donalda Tuska, to narcystyczny były gwiazdor, konferansjer, megaloman totalny z którym Tusk nigdy, nigdy nie porozmawia o architekturze, historii, literaturze, sporcie, nie wypije whisky, nie zapali cygara, nie obejrzy meczu Ligi Mistrzów, że jest Hołownia jest dokładnie tym delikwentem, który musi do szewskiej pasji tego Tuska doprowadzać. Jakby mógł to oczywiście dawno by się go pozbył. Ma go po dziurki w nosie

– twierdzi Tomasz Lis.

Napięcie między Tuskiem a Hołownią

To jednak nie koniec wywodu Lisa. Były gwiazdor telewizyjny przekonuje, że między Hołownią a Tuskiem trwa nieustający spór, który w pewnym momencie ma „wybuchnąć lub eksplodować”.

Ale na tym etapie panowie są jeszcze sobie potrzebni, ale między nimi jest ewidentnie coś takiego, co w korporacji nazywa się „dynamic tension”, czyli dynamiczne napięcie, czytaj, podskórny lub mniej podskórny nieustający spór. I w którymś momencie to wybuchnie albo eksploduje. Z powodów może nie politycznych, ale ludzkich wydaje mi się to nieuniknione

– przekonuje Lis.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mentzen nie przebiera w słowach! Mocny atak na Hołownię: To największy frajer w polskiej polityce. Dobrze, że kończy karierę

mly/X