Czy to niestosowne, by założyć dwa razy tę samą kreację? Ekspertka od wizerunku, Marta Rodzik w rozmowie z „Faktem” twierdzi, że w dyplomacji raczej tak nie wypada, a długość sukienki Marty Nawrockiej „była niestosowna”. Głos w tej sprawie zabrała Katarzyna Pawlak-Mucha, prezydencka minister, która podkreśla, że „inżynieria pogardy zaczyna się od szczegółu”.
Etykieta dyplomacji i biznesu jasno wskazuje, że dwa razy w krótkim odstępie czasowym nie powinno się zakładać takiego samemu stroju. Taki błąd wystąpił u pani Marty Nawrockiej. W dyplomacji również długość taka sukienki jest niestosowna — powinna być ona do kolana, a najlepiej za kolano. Trzeba o tym pamiętać w szczególności podczas uroczystości i wystąpień publicznych
— stwierdziła Marta Rodzik na łamach „Faktu”.
„Gra niszczenia wizerunku”
Inne zdanie na ten temat ma Katarzyna Pawlak-Mucha, prezydencka minister.
To tylko sukienka. Tylko buziak. Tylko nagłówek. Ale to nie są „tylko bzdury”. Inżynieria pogardy zaczyna się od szczegółu. „Pierwsza Dama założyła tę samą kreację, co kilka tygodni temu.” „Prezydent pocałował żonę o dwa razy za dużo”, niż komuś się wydaje, że powinien. Niby nic. Przewijamy dalej. Śmieszne, absurdalne, nieistotne. Ale to nie jest nowe. To tylko nowa odsłona starej gry systematycznego niszczenia wizerunku
— podkreśliła w swoim wpisie na platformie X.
„Lech Kaczyński się potknął, bo miał rozwiązaną sznurówkę”, „nie trafił do windy”, „źle trzymał szalik”. „Emir Kataru przyjął Andrzeja Dudę w sandałach – to wyraźny brak szacunku.” (Choć w tych samych sandałach przyjmował prezydentów USA, Francji, i króla Jordanii). „Duda przyłapany na nartach – zobacz memy!” (Podczas gdy Tusk „aktywnie spędza czas szusując z wnuczką”.)
— przypomniała Katarzyna Pawlak-Mucha.
Te „drobnostki” składały się na systematyczną erozję autorytetu, drążoną codzienną kpiną i karykaturą, tworząc podświadomie wrażenie, że „coś jest nie tak”. Pamiętacie „Kartofla?” czy „Borubara”? Pamiętacie kpiny z dworca w Końskich?
— zapytała prezydencka minister.
„Dziś zaczynamy od nowa?”
Prezydent Kaczyński był przedstawiany jako skrajnie nieporadny i infantylny bohater „Rozmów w tłoku”. PAD – w „Uchu Prezesa”. To nie była tylko różnica poglądów. To była kampania poniżania. Dziś zaczynamy od nowa? Te same media, te same tony. „To tylko tabloid”? A która gazeta nadal sprzedaje się najlepiej w Polsce?
— dodała.
Patrząc na to, z jaką bezwzględnością przebiegła w mediach ostatnia kampania, wydaje się, że to dopiero początek kolejnego festiwalu pogardy, którego rechot już słychać. Jeden z dziennikarzy Onetu napisał ostatnio tweeta: „Bardzo bym prosił o przykłady tych „bandyckich” metod, jakie były stosowane wobec PAD, bo pamiętam dobrze kampanie z 2015 i 2020 r. i niestety nic mi nie przychodzi do głowy 🤷”
— wskazała Katarzyna Pawlak-Mucha.
Ale tych, którzy pamiętają, jest więcej. I to oni zdecydowali, że Karol Nawrocki wygrał wybory
— podkreśliła prezydencka minister.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732310-pawlak-mucha-o-sukience-nawrockiej-niszczenie-wizerunku
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.