Karty wyborcze z 13 obwodowych komisji, m.in. z Krakowa i Mińska Mazowieckiego, zostaną przeliczone - zarządził SN. Jak wskazano, ma to związek z tym, że w protestach wyborczych podnoszone są nieprawidłowości w sporządzeniu protokołów głosowania oraz podczas liczenia głosów.
Jak przekazano w komunikacie Sądu Najwyższego, dopuścił on dowód z oględzin kart do głosowania z 13 obwodowych komisji wyborczych - m.in. z Krakowa, Mińska Mazowieckiego, Gdańska, Tarnowa, Katowic i Bielska-Białej.
Do SN wpływają protesty wyborcze, w których zarzutach podnoszone są nieprawidłowości w sporządzeniu protokołów głosowania oraz podczas liczenia głosów w wybranych obwodowych komisjach wyborczych. Protesty takie, jeżeli spełniają warunki formalne, są merytorycznie rozpoznawane
— zaznaczono.
„Oględziny kart wyborczych”
SN już wcześniej informował, że „w trakcie rozpoznawania protestów kwestionujących ustalenia wyników głosowania lub wyniku wyborów SN może dopuścić dowód z oględzin kart wyborczych, w praktyce prowadzący do podobnego efektu, jak ponowne przeliczenie kart”.
SN powyższy dowód postanowił przeprowadzić w drodze pomocy sądowej przez właściwe sądy rejonowe
– zaznaczono.
Jak powiedziała PAP Monika Drwal z zespołu prasowego SN, w czwartek do godz. 16 wpłynęły 192 protesty wyborcze. Protesty takie można składać do poniedziałku 16 czerwca włącznie.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732258-decyzja-sadu-najwyzszego-chodzi-o-wyniki-wyborow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.