Polacy będą „zachwyceni”! Rząd Tuska po półtora roku działania powoła rzecznika. Kto mógłby być tutaj prawdziwym wzorem? „Trwa dyskusja o nowym rzeczniku prasowym rządu. W tym czasie dostałem sporo wiadomości odnoszących się do czasów, kiedy sam pełniłem tę funkcję. Dziękuję za wszelkie dobre wiadomości. To naprawdę miłe” - napisał na platformie X Piotr Müller, europoseł PiS, były rzecznik rządu, i podał dalej wpis byłego premiera. Mateusz Morawiecki zamieścił bowiem wideo, gdzie zacytował publicystę Radia Świat Klaudiusza Slezaka, chwalącego polityka PiS.
Korzystając z okazji, chciałbym też napisać kilka słów o tym, jak wyglądała ta praca w zespole świetnych i zaangażowanych współpracowników
— wskazał Piotr Müller i zaznaczył, że gdy zostawał rzecznikiem rządu, wiedział jedno, że albo zbuduje dobry i zaangażowany zespół, albo zginie.
„Komunikacja musiała działać szybko”
Funkcję pełniłem w czasie największych kryzysów ostatnich lat: pandemia, wojna na Ukrainie, atak hybrydowy na granicy z Białorusią, kryzys energetyczny i inflacyjny
— przypomniał.
W takich momentach komunikacja rządu musiała działać szybko, odpowiedzialnie i zespołowo. To była wspólna praca świetnych ludzi z Centrum Informacyjnego Rządu - zaangażowanych, konkretnych, oddanych swojej roli
— podkreślił europoseł PiS.
Jak to było zbudowane? Wrzucam kilka refleksji od kuchni, jak to wyglądało
— dodał Piotr Müller i podał dalej wpis Mateusza Morawieckiego, który podziękował byłemu rzecznikowi rządu za współpracę.
„Zazdrość dowodem największego uznania”
Zazdrość jest dowodem największego uznania
— podkreślił były premier i zacytował publicystę Radia Świat Klaudiusza Slezaka.
Klaudiusz Slezak zaznaczył, że „często podawanym przykładem i on jest niezłym przykładem rzecznika - jest Piotr Müller, czyli rzecznik Mateusza Morawieckiego”.
Co by o nim nie mówić, jakby nie myśleć o tamtym poprzednim rządzie, on był naprawdę niezłym rzecznikiem
— zaznaczył publicysta Radia Świat.
Jestem przekonany, że gdybyśmy mieli takiego swojego ze wszystkimi zastrzeżeniami rzecznika rządu typu jak Piotr Müller, który za Morawieckiego siedział od rana do nocy i zajmował się tłumaczeniem, co Morawiecki robi
— wskazał Hołownia, również cytowany w wideo.
On odbierał telefony, odpisywał na wiadomości, był zazwyczaj przygotowany, miał takie teczki przygotowane przez swoje biuro prasowe, gdzie miał zestaw odpowiedzi na pytania, które dziennikarze mogą tego dnia interesować, czyli ktoś nad tym pracował po prostu. Była konferencja cotygodniowa
— dodał Klaudiusz Slezak.
To wyjątkowo kuriozalne, że Tusk dopiero po półtora roku funkcjonowania i wyborach prezydenckich przegranych przez kandydata rządowego, postanowił powołać rzecznika. Czy naprawdę władza sądzi, że to wystarczy, by zażegnać kryzys, jeżeli chodzi o poparcie Polaków dla obecnej koalicji 13 grudnia?
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732238-jak-wyglada-praca-rzecznika-rzadu-muller-pokazuje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.