„Znam swoje uprawnienia jako premiera polskiego rządu, znam dobrze konstytucję – co należy do rządu, co do prezydenta. Prezydent też zna swoje uprawnienia” – ogłosił Donald Tusk w rozmowie z dziennikarzami po uzyskaniu wotum zaufania w Sejmie. Premier wpadł jednak na pomysł, by przy tej okazji zaatakować prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Mówił też o sposobie omijania prezydenta i działaniu „bez ustaw”.
Pytany przez media o to, jak planuje ułożyć swoje relacje z przyszłym prezydentem, Donald Tusk powiedział wprost, że będzie używał sposobów, które pozwolą mu rządzić… bez ustaw!
Muszę wierzyć, że nie do końca zła wola będzie przyświecała opozycji czy prezydentowi Nawrockiego i jakieś pole wspólne uda się zaproponować. Jeśli nie, to jak wiecie, mamy swoje kompetencje, mamy konstytucję, ustrój, więc rząd będzie rządził. I ja oczywiście znajdę sposób, jak bez ustaw wprowadzać różne pozytywne zmiany
– stwierdził.
Groźba wobec prezydenta
To jednak nie koniec opowieści Tuska. Premier zagroził też prezydentowi w lekko zawoalowany sposób mówiąc, że gdyby ten chciał konfrontacji, to on mu „współczuje”.
Znam swoje uprawnienia jako premiera polskiego rządu, znam dobrze konstytucję – co należy do rządu, co do prezydenta. Prezydent też zna swoje uprawnienia. Jak znajdzie się pole wspólne to lepiej dla Polski. Jeśli prezydent będzie chciał pójść na konfrontację, to współczuję
– powiedział Donald Tusk.
mly/YouTube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732177-oto-prawdziwe-oblicze-tuska-juz-atakuje-nawrockiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.