„Przy jednym z takich emocjonalnych momentów, kiedy prokuratura podejmowała działania wobec sprawców nadużyć, ktoś trzymał z pisowców plakacik: ‘wszystkich nas nie zamkniecie’. Pewnie nie, ale prace trwają” - rzucił premier Donald Tusk w Sejmie podczas wystąpienia z wnioskiem o wotum zaufania dla swego rządu. Przy okazji uderzył również w prezydenta Andrzeja Dudę. „Mało kto się spodziewał w kraju i na świecie, że może być kraj w którym prezydent ukrywa w swoim pałacu sprawców, których ściga państwo, na którego czele stoi prezydent” - stwierdził w nerwowym wystąpieniu. Mimo, iż można wymienić już co najmniej kilka przykładów stosowania aresztu wydobywczego wobec polityków opozycji i urzędników, którzy pracowali w instytucjach państwowych za rządów PiS, szef rządu z uporem godnym lepszej sprawy próbował przekonywać, że nie szuka zemsty czy politycznego rewanżu.
Rozliczenia - żadne nadużycie, żaden fałsz nie zostaną zamiecione pod dywan. Żadne. Tu na sali przed chwilą byli i może jeszcze pojawią się ci, którzy niedługo staną przed wymiarem sprawiedliwości
— powiedział Tusk w wystąpieniu sejmowym.
Przy jednym z takim emocjonalnych momentów, kiedy prokuratura podejmowała działania wobec sprawców nadużyć ktoś z pisowców trzymał plakacik: „Wszystkich nas nie zamknięcie”. Pewnie nie, ale prace trwają, chce was zapewnić. Nie chodzi o to, żeby decyzją polityczną kogoś zamykać. Niezależnie od tego, że żyjemy w rzeczywistości podzielonej, bardzo trudnej
— podkreślił.
Mało kto się spodziewał w kraju i na świecie, że może być kraj w którym prezydent ukrywa w swoim pałacu sprawców, których ściga państwo, na którego czele stoi prezydent. Polska była pod tym względem miejscem absolutnie wyjątkowym. (…) My w tej sprawie nie skręcimy ani na milimetr. (…) Wszystko będziemy robili zgodnie z prawem, ścigać będziemy sprawców nadużyć, nie oponentów politycznych, ale nie będzie żadnej litości wobec tych, którzy zasługują na karę
— mówił Tusk.
CZYTAJ TAKŻE: Mocne! Jarosław Kaczyński punktuje fatalne działania rządu Donalda Tuska: „To przybiera charakter klęski żywiołowej”
Obrona Bodnara
Nie będę szukał konfliktu za wszelką cenę. (…) Naszym celem i priorytetem jest spokojna odbudowa, racjonalne decyzje, pragmatyczne. Nikomu tak jak mi nie zależy na tym, aby zakończył się ten chaos, np. chaos prawny. Odbudowa wymiaru sprawiedliwości to piekielnie trudne zadanie. Ludzie by chcieli od razu, żeby sędziowie byli wyłącznie sprawiedliwi, nie było konfliktu na szczytach władzy, żebyśmy mogli spokojnie uwierzyć w to, że jakaś izba SN nie skręci wyborów, że TK będziemy mogli uwierzyć, że TK pilnuje konstytucji, a nie bezpieczeństwa tych, którzy gwałcili konstytucję. W przypadku tych zadań będziemy bardzo konsekwentni
— powiedział Tusk.
Na marginesie - tym, którzy tak często narzekają, że minister Bodnar jest zbyt łagodny, że te rozliczenia nie postępują (…), powiem szczerze - ja zawsze stoję przed dylematem, kiedy przyglądam się tym rozliczeniom - jak uniknąć choćby cienia podejrzeń, że mamy do czynienia z rewanże. Wiecie, że świat też patrzy na to, co się dzieje w każdym kraju, gdy władzę przejmuje opozycja i zaczyna się czas rozliczeń. Wszędzie na świecie ludzie patrzą, czy na pewno standardy demokracji są utrzymane. (…) Chronię i bronię wszystkich przed uleganiem takiej pokusie, że pójdźmy po bandzie, rozliczyli się z poprzednikami, bo robili złe rzeczy
— podkreślił premier.
Tak, wiem. Robiliście bardzo złe rzeczy. I wiem, że prawo jest po to, żeby prawa przestrzegać. I jeśli trzeba, także chronić opozycję przed zakusami ludzi, którzy nie wiedza, na czym praworządność polega. Żeby dotarła do świadomości społecznej wreszcie nieprzyjemna, ale oczywista prawda - dotychczasowe rozliczenia to jest rzecz bez precedensu w historii Polski i bez precedensu jeśli chodzi o państwa europejskie. Są zarzuty formułowane wobec byłego premiera Morawieckiego, nie było do tej pory takiej sytuacji, jest 11 uchylonych immunitetów parlamentarnych, są formalnie sformułowane zarzuty dla 7 członków tamtej pisowskiej Rady Ministrów. Gotowych 6 aktów oskarżenia. Mówię tylko o szczytach władzy. Nikt mnie nie przekona, że ze względu na wynik wyborów prezydenckich zrezygnujemy z roliczeń. Nie ma mowy
— odgrażał się Tusk.
Szkoda, że nie wspomniał, dlaczego „są formalnie sformułowane zarzuty” i „gotowych 6 aktów oskarżenia”, na czym w większości są oparte te zarzuty i że ekipa, która podobno działa zgodnie z prawem i tak bardzo ma świadomość, że cały świat patrzy jej na ręce, nadużywa aresztu i innych środków zapobiegawczych (niewspółmiernych do zarzucanych danej osobie czynów oraz realnych obaw np. matactwa) wobec, dziwnie się składa, posłów opozycji i byłych urzędników.
„Wyjątkowo cyniczna, pełna pogardy dla prawa wypowiedź”
Z wystąpienia Tuska ucieszył się Adam Bodnar, minister sprawiedliwości.
Podpisuję się pod każdym słowem premiera Donalda Tuska
— napisał na platformie X.
Niektórzy zauważyli jednak, że więcej niż o programie dla Polaków lub dokonaniach tego rządu, w wystąpieniu premiera można było usłyszeć o „rozliczeniach”.
Zamiast planu dla Polski, Tusk znów straszy, zapowiada wojnę polityczną i rozliczenia! To jest jego pomysł na lepsze życie Polaków! Żałosne! Tusk Do Dymisji
— napisała europoseł Jadwiga Wiśniewska.
… ktoś trzymał napis „Wszystkich nas nie zamkniecie”. Wszystkich pewnie nie, choć prace trwają…Wyjątkowo cyniczna i pełna pogardy dla prawa wypowiedź
— ocenił Janusz Wojciechowski, b. komisarz UE ds. rolnictwa.
Tylko to już chyba nie pan będzie ścigać. Media podają, że w lipcu jest pan pierwszy do wymiany.
— skomentowała wpis Bodnara poseł Monika Pawłowska.
Pan premier Donald Tusk mówi, że zawsze zastanawia się jak uniknąć oskarżeń o rewanżyzm polityczny przy „rozliczeniach”, bowiem nie może być mowy o ściganiu z przyczyn politycznych. Chwilę wcześniej żartował, że widział u „pisowców” transparent „Wszystkich nas nie zamkniecie!” i dodał: „Pewnie nie, ale prace trwają…”.Sala rechocze. Nieliczne brawa. Kurtyna.
— podkreślił mec. Bartosz Lewandowski.
Premier twierdzi, że „dotychczasowe rozliczenia to jest rzecz bez precedensu w historii Polski”, chwaląc się aktami oskarżenia i jedenastoma uchylonymi immunitetami. Ciekawe podejście. Miarą sukcesu ma być ściganie opozycji. Mówi to człowiek, który przyczynił się do zatrzymania lustracji w czasie „nocy teczek” i przywrócił pełne emerytury funkcjonariuszom SB. Polska nie rozliczyła się z komunistyczną przeszłością tak jak powinna. W latach 90. tylko sporadycznie udawało się postawić przed sądami komunistycznych zbrodniarzy. Tusk był częścią szerokiego antylustracyjnego frontu. Wtedy rozliczenia nie były dla niego ważne - dziś tak, bo chce zniszczyć PiS. Takiego mamy premiera 35 lat po odzyskaniu wolności
— napisał dziennikarz Jan Pawlicki.
Wciąż nie zrozumieli nawet swoich wyborców
— ocenił dziennikarz Łukasz Zboralski.
Jak można w jednym tylko wystąpieniu twierdzić, że działa się zgodnie z prawem, bo świat patrzy (zgadza się, na przykład Waszyngton patrzy, bo w takiej, powiedzmy, Brukseli, to z tym patrzeniem już nieco gorzej), a chwilę później grozić opozycji i chwalić się politycznym wykorzystaniem prokuratury? Takie rzeczy tylko u Tuska!
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Sejm rozpatruje wotum zaufania dla rządu. Trwa dyskusja po expose Tuska. „Jesteśmy najszybciej zadłużającym się państwem w UE”
aja/sejm.gov.pl, wPolityce.pl, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732100-cyniczne-wystapienie-tuska-wygraza-opozycji-rozliczeniami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.