Anna Kanigowska, słynna już opiekunka Jerzego Ż., która w rozmowie z Onetem atakowała Karola Nawrockiego, została kilka razy skazana za oszustwa i posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami! Ze śledztwa portalu Niezalezna.pl i Telewizji Republika wynika, iż ma za sobą też odbywanie kary więzienia.
Nawrocki chciał tylko przejąć mieszkanie, a potem po prostu wszystko miał gdzieś. Nigdy nie spotkałam się z tak bezczelnym oszustwem
— mówiła m.in. Anna Kanigowska w swojej wypowiedzi dla Onetu, w której atakowała Karola Nawrockiego i wpisywała się w nagonkę na obywatelskiego kandydata na prezydenta w tzw. sprawie kawalerki. Później została zwolniona z pracy w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej za opowiadanie publicznie o sytuacji podopiecznego, co jest niezgodne z zasadami tej pracy.
Tydzień temu portal Niezalezna.pl podał, iż Kanigowska została skazana za oszustwo i fałszerstwo dokumentów. Teraz okazuje się, iż to nie jej jedyny wyrok. Gdański sąd potwierdził, że nie uległy one zatarciu, a zatem Kanigowska zgodnie z prawem jest osobą karaną.
„Osoba wymieniona w pytaniu jest osobą karaną”
Co więcej, wedle informacji ze śledztwa dziennikarskiego, Kanigowska odbywała karę pozbawienia wolności!
Osoba wymieniona w pytaniu jest osobą karaną. Wcześniejsza informacja o zatarciu się skazań była niezgodna z rzeczywistością i wynikła z błędnego wpisu podczas sprawdzania danych w systemie informatycznym
— zaznaczył rzecznik gdańskiej „okręgówki”. Sąd podał też przykład wyroku Kanigowskiej.
Wyrok w sprawie II K 728/17 Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe dotyczył przestępstw oszustwa i posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. Anna K. została skazana za te przestępstwa na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 5 lat i grzywnę oraz zobowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem
— podał rzecznik sądu.
Jak osoba karana mogła pracować w gdańskim DPS-ie? Placówka broni się tym, że zgodnie z ustawą przy rekrutacji do pracy w niej nie potrzeba było dostarczać zaświadczenia o niekaralności.
Burza w sieci
Informacja o wyrokach Anny Kanigowskej, która brylowała w Onecie, wywołała lawinę komentarzy w sieci.
Źródłami paszkwili, którymi Platforma i jej zaprzyjaźnieni dziennikarze atakowali Karola Nawrockiego, byli zwykli PRZESTĘPCY: Jacek Murański i Anna Kanigowska. Tacy ludzie wspierają Tuska. Na szczęście 1 czerwca przegrali!
— napisał Paweł Jabłoński, poseł PiS.
Takie są właśnie autorytety władzy i ich mediów - dzięki takim osobom atakowali w kampanii Prezydenta elekta Karola Nawrockiego ciosami poniżej pasa. Na szczęście Polacy są naprawdę mądrym narodem
— zaznaczyła Olga Semeniuk-Patkowska, posłanka PiS.
No powiem Wam, że kilka wyroków za oszustwa i posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami to sporo jak na osobę, której dość bezkrytycznie uwierzono w temacie oceny kandydata na prezydenta. Niewybitny autorytet z pani opiekunki
— zaznaczył Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski.
Ale Onet coś siedzi cicho w temacie. Ciekawe… Może zapyta panią Anię o warunki w zakładzie karnym i dlaczego to wina Ziobry?
— zapytał Grzegorz Wszołek, publicysta Salon24.pl.
Świadek Der Onet to niezłe ziółko. Kanigowska wielokrotnie skazywana za oszustwa i fałszowanie dokumentów. Stankiewicz i Harłukowicz powinni zakończyć swoją pseudo dziennikarską karierę i zająć się zamiataniem ulic
— napisał Marcin Henka, użytkownik X.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/Niezalezna.pl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/732007-onet-widzi-opiekunka-jerzego-z-siedziala-w-wiezieniu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.