„Ja muszę w poniedziałek zagłosować za przyjęciem sprawozdania albo nie. No i co ja mam zrobić? Posługiwać się informacjami medialnymi? Nie. Państwowa Komisja Wyborcza ma organ wykonawczy - Krajowe Biuro Wyborcze - i ja chcę, żeby ono przygotowało nam materiał. To nie jest żadne podważanie z naszej strony wyborów czy jakiekolwiek inne działanie poza chęcią wykonania właściwie i należycie swoich obowiązków” - przekonywał członek PKW Ryszard Kalisz.
Członek PKW Ryszard Kalisz próbował forsować narracje o rzekomych „nieprawidłowościach wyborczych”. W Państwowej Komisji Wyborczej doszło do „spotkania organizacyjnego” w tej sprawie, chociaż wcześniej były polityk próbował przekonywać Polaków, że będzie to… „posiedzenie” PKW.
CZYTAJ TAKŻE: Kompromitacja Kalisza! Nie będzie zapowiadanego przez niego posiedzenia PKW ws. wyborów. „Nie było planowane”
Przed wejściem na rozmowy Kalisz opowiadał o swoich tezach w rozmowie z dziennikarzami.
Ja chcę, i taki jest mój cel piątkowego wniosku, żeby Krajowe Biuro Wyborcze jako organ wykonawczy przygotowało mi materiał do podjęcia decyzji dotyczącej treści sprawozdania Państwowej Komisji Wyborczej
— mówił.
Jak mam za czymś głosować, to ja chcę, żeby to było potwierdzone albo niepotwierdzone i stąd mój piątkowy wniosek i stąd jest dzisiejsze spotkanie
— przekonywał.
Kalis brnął też dalej w swoją narrację o „nieprawidłowościach” mówiąc, że dowiaduje się o nich z mediów.
Tego rodzaju informacje funkcjonują w przestrzeni publicznej, a ja jako odpowiedzialny członek Państwowej Komisji Wyborczej muszę w poniedziałek 16 czerwca podjąć decyzję
— wskazywał.
Przekonywał, że „PKW tej całej sytuacji nie może zostawić”.
To nie jest żadne podważanie czegokolwiek. To jest procedura, która zmierza do tego, żeby w sprawozdaniu Państwowej Komisji Wyborczej zawarta była prawda
— grzmiał.
Ja muszę w poniedziałek zagłosować za przyjęciem sprawozdania albo nie. No i co ja mam zrobić? Posługiwać się informacjami medialnymi? Nie. Państwowa Komisja Wyborcza ma organ wykonawczy - Krajowe Biuro Wyborcze - i ja chcę, żeby ono przygotowało nam materiał. To nie jest żadne podważanie z naszej strony wyborów czy jakiekolwiek inne działanie poza chęcią wykonania właściwie i należycie swoich obowiązków
— mówił.
Od kilku dni mamy do czynienia z próbą narzucenia przez niektórych polityków Platformy Obywatelskiej i ich medialnych klakierów narracji o sfałszowaniu wyborów prezydenckich. To właśnie w tej sprawie Kalisz chciał organizacji „posiedzenia” PKW dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych OKW. Gry tej nie podjęli jednak inni członkowie Komisji, którzy postanowili zorganizować jedynie spotkanie organizacyjne w tej sprawie.
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731968-kalisz-przekonuje-ze-wcale-nie-podwaza-wynikow-wyborow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.