„Uważam, że w tym momencie najważniejszym celem obozu niepodległościowego jest usunięcie Donalda Tuska i Adama Bodnara. Wokół tych dwóch osób się skupiam z polskiej polityki. Koniec tego sympatycznego, potrzebnego prawicy festiwalu, karnawału radości. Tu się trzeba brać do roboty już. Tu trzeba siadać do rozmów i może trzeba trochę tę godność do plecaka schować na moment po to, żeby z tego coś dobrego wyszło” – powiedział Wojciech Biedroń z Telewizji w Polsce24 i portalu wPolityce.pl w „Salonie Dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl i Radia Warszawa, transmitowanej na antenie Telewizji wPolsce24. Gośćmi Michała Karnowskiego byli również Dorota Kania, publicystka, wiceprezes oddziału Mazowieckiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Piotr Semka, tygodnik „Do Rzeczy” oraz Piotr Zaremba, publicysta, historyk.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Sawicki: Tusk nie może już być premierem. Jeśli koń nie ciągnie, to się go zmienia, a nie podstawia mu lżejszy wóz
11 czerwca o godzinie 10 premier Donald Tusk przedstawi w Sejmie wniosek o wotum zaufania dla rządu. Głosowanie zaplanowano na godz. 14. o tym, czy koalicja 13 grudnia przetrwa, mówili dziennikarze i publicyści.
Ten rząd będzie gnił. Występ trójki pokazał, że Donald Tusk nie ma ochoty na jakiekolwiek chociaż skorygowanie, udawanie skorygowania. Nawet nie miał ochoty pokazać się z tą trójką kabaretu strasznych panów. Ten rząd będzie trwał tak długo, póki nie będzie możliwe, aby przedstawiciel Konfederacji zadzwonił do PiS-u i umówił się na wspólną naradę, bo pod tym względem w zeszłym tygodniu oglądaliśmy sceny gorszące, bo z jednej strony Jarosław Kaczyński wygłosił pomysł rządu technicznego, z drugiej strony Sławomir Mentzen bardzo niegrzecznie na to odpowiedział, że to jest jakaś próba show PiS-u i oni w to wchodzić nie będą. Tak się nie prowadzi rozmów. Ludzie do siebie dzwonią, umawiają się i nikt nawet nie wie o takich umowach. Skoro prawica będzie rozbita i niezdolna do wspólnego działania, to będzie rządził do końca świata i jeden dzień dłużej. Ja oczywiście żartuję, ale mówię o przestrodze, że zawsze największa słabość Tuska będzie niwelowana przez nieufność i rozbicie po prawej stronie
— powiedział Piotr Semka.
„Koniec festiwalu radości”
Uważam, że w tym momencie najważniejszym celem obozu niepodległościowego jest usunięcie Donalda Tuska i Adama Bodnara. Wokół tych dwóch osób się skupiam z polskiej polityki. I tutaj chyba jednak mimo wszystko, ja oczywiście z Piotrem się zgadzam, że młodszy polityk z mniejszej partii, to nie powinien dyktować i tak dalej, bo to Savoir-vivre i tak dalej. Piotrze, drodzy państwo, nie interesuje mnie Savoir-vivre. Nie interesuje. Powiem jak Bismarck. Ludzie oczywiście nie muszą wiedzieć, jak jest zrobiona kiełbasa. Ona nie jest zrobiona ładnie. Nie, mnie to kompletnie nie obchodzi. Koniec tego sympatycznego, potrzebnego prawicy festiwalu karnawału radości. Tu się trzeba brać do roboty już. Tu trzeba siadać do rozmów i może trzeba trochę tę godność do plecaka schować na moment po to, żeby z tego coś dobrego wyszło
— podkreślił Wojciech Biedroń.
Myślę, że rząd przetrwa, ponieważ przy wszystkich gigantycznych wadach Tuska, on prawdę mówiąc, zawalił tę kampanię. Zawalił tę kampanię do tego stopnia, że były nawet spiskowe teorie, że tak, że wygodniej byłoby utrącić Trzaskowskiego, jednocześnie mieć prezydenta, na którego będzie można wszystko zwalać. Ale ja w to nie wierzę. Myślę, że on chciał pełni władzy. Natomiast, tak czy inaczej, nie ma w tamtych ugrupowaniach i w Koalicji Obywatelskiej i w tych tak zwanych przystawkach nie ma osoby tak drapieżnej, tak asertywnej jak on. To znaczy, ja nie widzę dla niego realnej konkurencji personalnej. Oczywiście może taka postać się pojawi, ale jej nie ma w tej chwili
— ocenił Piotr Zaremba.
Uważam, że toczy się gdzieś pod dywanami walka o przejęcie tej Platformy, że Tusk się zmęczył, że jest zmęczony, że powinien być może za granicę wyjechać. Słuchajcie, to jest bardzo ważne to, co się w tej chwili dzieje w Platformie. A jeżeli chodzi o Konfederację, to proszę zauważyć, że cały czas twarzą Konfederacji jest Sławomir Mentzen w tej chwili, jeżeli chodzi o ostatni tydzień. A jest jeszcze Krzysztof Bosak. Krzysztof Bosak mówił, że się sporo osób zgłosiło młodych do Konfederacji, że ta partia się powiększa i tak samo mi się wydaje, że tutaj też będzie próba sił w Konfederacji
— zaznaczyła Dorota Kania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
nt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731802-tylko-u-nas-wojciech-biedron-koniec-festiwalu-radosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.