Daniel Nawrocki - syn Karola Nawrockiego, prezydenta elekta - zamieścił niesamowity film pokazujący dzień wyborów prezydenckich 1 czerwca. Jak wyglądała droga do zwycięstwa i jakie emocje towarzyszyły całej rodzinie i wszystkim zaangażowanym w kampanię wyborczą w ten jakże wyjątkowy Dzień Dziecka? „To była jazda bez trzymanki”; „Siła złego na jednego”; „Jest to olbrzymi zaszczyt”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wyjątkowa rozmowa! Karol Nawrocki do swojej żony i syna: To, co robicie, skradło moje serce. Rodziny nie złamie nawet Donald Tusk
Klip został zmontowany między innymi do piosenki KęKę pt. „Presja”.
Najgorsze to właśnie wyczekiwanie
— podkreślił Daniel Nawrocki na początku nagrania.
Cały dzień czekasz, nie wiesz, denerwujesz się, potem starasz się być spokojny, potem jednak coraz bliżej, to też się stresujesz
— dodał syn Karola Nawrockiego, prezydenta elekta.
„Wszystkiego najlepszego synku”
Jak nastroje, jak się czujesz po weekendzie
— zapytał Daniel Nawrocki.
Przede wszystkim wszystkiego najlepszego synku, bo to Dzień Dziecka
— podkreślił Karol Nawrocki.
Właśnie mówiłem, że nie zapomniałeś o mnie, ale tutaj jeszcze Kasia, Antek z nami
— dodał Daniel Nawrocki.
Potem Karol Nawrocki zdradził, tajemnicę komisji wyborczej, do której pojechali i dlaczego akurat do niej.
Wygrałem w tej komisji wyborczej jednym głosem z Rafałem Trzaskowskim
— wskazał prezydent elekt.
„To jest historyczny moment”
Jestem dyrektorem szkoły, w której mieliśmy przyjemną gościć pana Karola Nawrockiego. Dowiedzieliśmy się o tym, że pan po prostu Karol Nawrocki wraz z będzie u nas gościł i są to wielkie emocje, jest to olbrzymi zaszczyt. To jest historyczny moment dla nas, dla całej społeczności szkolnej, dla Pragi Północ, dla Warszawy
— mówiła pani dyrektor.
Dzisiaj została już tylko i wyłącznie ekscytacja. Cały stres, wszystkie niepewności już odeszły daleko za mnie i dzisiaj jestem szczęśliwa. Nie mogę się doczekać tego, co zaraz będziemy oglądali na scenie
— mówiła dziewczyna Daniela Nawrockiego.
„Siła złego na jednego”
Głos w filmie zabrał również Paweł Szefernaker, szef sztabu wyborczego Karola Nawrockiego, red. Marcin Wikło oraz Emilia Wierzbicki, rzeczniczka Karola Nawrockiego.
Myślę przede wszystkim, że ta kampania wyzwoliła pewną energię wśród ludzi. Ludzie widzą, że ci, którzy rządzą od półtora roku, nie spełniają oczekiwań. Oszukali Polaków w wielu sprawach. Młodzi ludzie chcą nadziei na przyszłość. Nadzieję w tej kampanii przyniósł Karol Nawrocki, który odbył wiele spotkań także z młodymi ludźmi i pokazał, że można inaczej uprawiać politykę, inaczej funkcjonować w życiu publicznym niż ci, którzy dzisiaj rządzą
— podkreślił.
Kampania była przedziwna i zawsze się mówi, że to są najważniejsze wybory. Natomiast czuliśmy, że ta presja jest naprawdę istotna, ale szczerze mówiąc, jeśli chodzi o pewną taką dynamikę, ekspresję, jakieś ataki na końcu, to mnie nie zaskoczyło. W 2020 roku też Andrzej Duda na ostatniej prostej, nawet między pierwszą a drugą turą, został zaatakowany haniebną okładką, „Faktu”. Tutaj twój ojciec też tak naprawdę w ostatnich momentach przed pierwszą turą dostawał takie ciężkie baty, które ciężko ludziom wytłumaczyć, że tak nie jest. Tak, znaczy tak zdawkowe podawane, tak obrzydliwe informacje po prostu przechodzą do ludzi. Wiadomo, że wytłumaczenie to już jest takie pisane małym druczkiem, więc bardzo emocjonalnie, ale chyba dlatego, że wszyscy czują, że to jest walka o coś naprawdę dużego
— powiedział red. Marcin Wikło.
Trzeba było reagować tak dosyć ostro, ale też to były bardzo specyficzne konferencje i może państwu zdradzę, bo tam się pojawiały takie właśnie po tamtej stronie takie komentarze, że podobno my tutaj zwozimy ludzi na te konferencje celowo, żeby ich zagłuszać. To była nieprawda. To były naprawdę spontaniczne konferencje, które zamieniały się po prostu w takie spotkanie otwarte. I tam ci ludzie, oczywiście zwolennicy Karola Nawrockiego, skandowali na jego cześć. Byli po naszej stronie, widzieli jakie te pytania są głupie, że cały czas powtarzają, że są zmanipulowane, że są kłamliwe i stali po naszej stronie i z tych konferencji prasowych tworzyły się naprawdę takie wiece, gdzie ludzie między sobą walczyli słowem. Teraz jak patrzę na to z perspektywy czasu, to rzeczywiście to było bardzo, bardzo oryginalne, ale tak trzeba było tam pokazać siłę charakteru, bo to było naprawdę czasami siła złego na jednego
— podkreśliła Emilia Wierzbicki.
Mam takie momenty jeszcze, że trudno mi w to uwierzyć. Wszystko będzie dobrze. Co ma być, to będzie, w syna wierzę
— dodała babcia Daniela Nawrockiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
nt/YT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731486-za-kulisami-zwyciestwa-przezyj-dzien-wyborow-jeszcze-raz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.