Część polityków koalicji rządzącej próbuje robić rachunek sumienia po wyborczej porażce Rafała Trzaskowskiego i usiłuje znaleźć jej przyczyny. Nie wszyscy jednak są do tego zdolni. Inni bowiem reagują… obrażając się na Polaków, którzy dokonali wyboru niezgodnego z ich oczekiwaniami.
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050 próbowała w mediach społecznościowych odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego Polacy zagłosowali przeciwko jej obozowi.
Wiem, że to gorzkie słowa, ale lepiej powiedzieć to teraz, niż płakać za 2 lata: więcej tego samego przynosi więcej tego samego. I to właśnie zobaczyliśmy w wyniku wyborów. Trzeba się wreszcie wziąć za prawdziwą zmianę
— wskazała.
Miała być ustawa o TVP, żeby była to TV publiczna - nie ma. Miała być ustawa o profesjonalnym zarządzaniu spółkami skarbu państwa, czyli antykuwetowa - nie ma. Bo projekt Polski 2050 został zgodnie utrącony przez koalicjantów. Miała być polityka dla Polski lokalnej, a znowu mamy „przywileje” dla dużych. Zamiast nowych linii kolejowych do takich miast jak Płock (realizacja odłożona na nieznaną przyszłość) - szybkie koleje tylko między największymi miastami. Oprotestowałam to jako minister rozwoju regionalnego, ale zdecydowała większość
— wymieniała.
No i wreszcie - polityka świętych krów. Potrzeba pieniędzy na zbrojenia i zdrowie, ale banki, choć zarabiają krocie kosztem naszego rozwoju, są nietykalne. WIBOR, choć niesprawiedliwy, nie „da się” zreformować. A walka o prawa ludzi vs deweloperów, jeśli się już udaje, to pomimo rządu. Zdecydujmy sie na prawdziwą zmianę. Nie na powielanie PiS-u czy Konfy, ale na nasza własną wizję Polski. Mamy na to 2 lata
— wskazała.
Spięcie z Filiks
Słowa te skrytykowała posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks.
Pani jest rządem - do kogo to pani pisze ?
— pytała.
Np. do Pani. Nie wiem, czy Pani zauważyła, ale kandydat KO na prezydenta popierany przez premiera właśnie przegrał wybory. Przegrał zwłaszcza wśród ludzi młodych. Po 10 latach rządów Dudy. Więc mam pytanie co w związku z tym proponujecie ludziom? Bo ja proponuję dowieźć prawdziwe zmiany: ustawę TVPubliczna, ustawę antykuwetową. I dać to podpisu Prezydentowi Nawrockiemu i w ten sposób powiedzieć mu „sprawdzam”
— wskazała Pełczyńska-Nałęcz.
Na te argumenty Filiks zareagowała… atakiem i oskarżeniami.
Zauważyłam proszę pani. Naprawdę. W przeciwieństwie do pani nawet w tej kampanii ciężko pracowałam z tymi wyborcami po 12 godzin dziennie, żeby im wytłumaczyć dlaczego marszałek tego rządu mówi że PiS i PO jedno zło. Na panią pracowałam 10 lat, żeby pani mogła być ministrem
— grzmiała.
Żadnych wniosków
W innym wpisie Filiks kolejny raz udowodniła, że nie potrafi wyciągać żadnych wniosków i stwierdziła, że zrobiła wszystko, jak należy, ale się nie dało.
Zrobiłam co swoje. Czas wylogować się z „systemu” i oddać planowaniu realnych spraw. W świecie wolnym od egoistów, narcyzów i śmierdzących leni. Trzymajcie się ludzie dobrej woli i dbajcie o siebie
— napisała. (pisownia poprawiona).
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731435-spiecie-filiks-w-oparach-absurdu-po-porazce-trzaskowskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.