„Rozmawiałem z Prezydentem Donaldem Trumpem i mogę powiedzieć tak: zapewniał mnie, że absolutnie nie ma planów, aby ograniczyć czy zmniejszyć, czy w jakikolwiek sposób odstąpić od amerykańskiej obecności militarnej w Polsce. Raczej wręcz przeciwnie. Rozmawialiśmy znowu o tym pomyśle – takim symbolicznym Fort Trump – czyli budowie silnej struktury, silnej bazy amerykańskiej na terenie naszego kraju. Także po to, żeby osłaniać Litwę, także po to, żeby wspierać w razie czego państwa bałtyckie i tutaj gwarantować bezpieczeństwo w naszej części Europy. Więc patrzę na to bardzo spokojnie” - podkreślił prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla Litewskiej Telewizji Publicznej LRT.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dekada prezydenta Andrzeja Dudy. 24 maja 2015 r. zwyciężył w II turze wyborów prezydenckich. „Jestem człowiekiem wiary”
Na pytanie, przed jakimi wyzwaniami staje dziś Nawrocki i cała Polska, ponieważ wyniki wyborów prezydenckich wskazują, że podzieliła się na połowę, prezydent Duda zwrócił uwagę na fakt, że „tak było również i wcześniej”.
Tak jest w bardzo wielu krajach. Więc to nie jest żadna nadzwyczajna sytuacja. Mnie najbardziej cieszy bardzo wysoka frekwencja w tych wyborach. Wielokrotnie o nią apelowałem. Cieszę się, że moi rodacy tak gremialnie do tych wyborów poszli. To najwyższa frekwencja w wyborach prezydenckich na pewno w ciągu ostatnich ponad 20 lat. Więc to bardzo dobrze. Wyższa, niż to było pięć lat temu – znów o kilka procent. Więc to bardzo ważne
— zaznaczył prezydent.
„Nawrocki będzie to kontynuował”
Przede wszystkim ważne, żeby ta legitymacja prezydenta była silna. To są wybory powszechne. Więc jak wielu ludzi w nich uczestniczy, to ten wybór jest rzeczywiście autentycznym wyborem narodu – tak jak mówi konstytucja. I to jest bardzo ważne. O to apelowałem i cieszę się z tego, że tak wielu moich rodaków poszło do tych wyborów
— wskazał Andrzej Duda.
Wygrał Karol Nawrocki. Ja osobiście się z tego cieszę. Jestem bardzo usatysfakcjonowany tym wynikiem. Wierzę w to, że będzie dobrze dalej prowadził polskie sprawy. Można śmiało powiedzieć, że obydwaj – jako Prezydenci – wychodziliśmy z tego samego obozu politycznego. Więc mam też nadzieję na tę kontynuację idei współpracy tutaj, także w naszej części Europy. Jej takim dzisiaj najlepszym uzewnętrznieniem jest zarówno współpraca Bukaresztańskiej Dziewiątki, czyli B9 – dzisiaj mamy szczyt B9 tutaj, w Wilnie, będzie przewodniczył Pan Prezydent Gitanas Nausėda jako gospodarz – ale to jest właśnie nasza tutaj, środkowoeuropejska współpraca: B9 w sprawach bezpieczeństwa, a w sprawach rozwoju infrastruktury, także rozwoju gospodarczego to jest współpraca – nazywamy to – współpracą w ramach Trójmorza. I cieszę się bardzo, bo jestem przekonany, że Karol Nawrocki – jako Prezydent Rzeczypospolitej – będzie to kontynuował.
— przyznał.
To były kiedyś idee budowania tutaj wspólnoty w naszej części Europy, z którymi politykę realizował Lech Kaczyński. I w jakimś sensie – można powiedzieć – ja tę politykę kontynuowałem, właśnie budując tę współpracę i w ramach Bukaresztańskiej Dziewiątki, i w ramach Trójmorza. I mam nadzieję, że Karol Nawrocki będzie to kontynuował. Więc to dla mnie jest także dobra informacja, że to on właśnie wygrał
— dodał prezydent Duda.
„USA największą potęgą militarną”
Zapytany o to, dlaczego Donald Trump wciąż ma nadzieję na porozumienie z Putinem, Andrzej Duda zaznaczył, że „ja zawsze podkreślam, że w moim osobistym przekonaniu, jeżeli ktoś jest w stanie zakończyć tę wojnę, to rzeczywiście jest to Prezydent Stanów Zjednoczonych”.
Wielcy Europy próbowali skłonić Władimira Putina do powrotu do normalnego zachowania, do przestrzegania prawa międzynarodowego. To się nie udało. Można w jakimś sensie powiedzieć, że wykpił tych wielkich europejskich – i format normandzki, i wykpił porozumienia mińskie. Złamał to wszystko. A już rzeczywiście po prostu dosłownie dokonał takiego swoistego brutalnego szyderstwa, atakując pełnoskalowo Ukrainę w 2022 roku w lutym. No i ta cała historia od 2014 roku – te osiem lat od pierwszego ataku na Ukrainę – pokazała, że Europa nie jest w stanie sobie z tym poradzić. A tak naprawdę to Stany Zjednoczone są największą potęgą gospodarczą, ale przede wszystkim potęgą militarną, potęgą rzeczywiście nuklearną. Tak jak swego czasu powiedział Donald Trump na różne tam groźby rzucane przez Władimira Putina: że obaj mają guziki atomowe, tylko Donald Trump jest pewien, że jego działa. (śmiech) Coś w tym jest bardzo głębokiego
— mówił prezydent.
Natomiast patrząc inaczej: ja wiem, że Prezydent Donald Trump – bo rozmawiałem z nim – jest absolutnie zdeterminowany do tego, żeby zakończyć tę wojnę. I podejrzewam, że możemy się spodziewać, że po tych jak do tej pory bardzo spokojnych działaniach dyplomatycznych – kiedy próbował delikatnie i z takim sporym dystansem, ja bym powiedział wręcz łagodnością, jak niektórzy mu zarzucali, skłonić Rosję i Władimira Putina do zawarcia jakiegoś rozwiązania pokojowego z Ukrainą – ponieważ to się do tej pory nie udało i widać cynizm ze strony rosyjskiej, ze strony Władimira Putina, więc myślę, że należy się spodziewać, że Donald Trump użyje innych środków. Myślę przede wszystkim o środkach o charakterze ekonomicznym – różnego rodzaju – do tego, żeby na Rosji to zaprzestanie atakowania Ukrainy wymusić
— zaznaczył Andrzej Duda.
„Budujemy nasz potencjał bezpieczeństwa”
Dopytywany o to, że kiedy Donald Trump został Prezydentem Stanów Zjednoczonych, pojawiły się spekulacje, że Stany Zjednoczone mogą się wycofać z Europy wraz ze swoimi wojskami i czy Polska szykuje się na taki scenariusz, prezydent podkreślił, że „oczywiście trzeba być zawsze gotowym na wszystkie scenariusze”.
Dlatego budujemy nasz potencjał bezpieczeństwa. Dlatego wydajemy prawie 5 proc. PKB na naszą obronność – w tym roku dokładnie 4,7 proc. naszego PKB. Dlatego realizujemy zakupy militarne i w Stanach Zjednoczonych na ogromną skalę, i w Korei – to jest wielka modernizacja naszej armii. Zwiększamy także jej liczebność. I uruchamiamy także własną produkcję – choćby Bojowego Wozu Piechoty „Borsuk”, naszej najnowszej konstrukcji. I generalnie zwiększamy produkcję militarną w Polsce. Chcemy budować nowe fabryki amunicji. Więc tych przedsięwzięć jest bardzo wiele
— zapewnił Andrzej Duda.
Ale rozmawiałem z Prezydentem Donaldem Trumpem i mogę powiedzieć tak: zapewniał mnie, że absolutnie nie ma planów, aby ograniczyć czy zmniejszyć, czy w jakikolwiek sposób odstąpić od amerykańskiej obecności militarnej w Polsce. Raczej wręcz przeciwnie. Rozmawialiśmy znowu o tym pomyśle – takim symbolicznym Fort Trump – czyli budowie silnej struktury, silnej bazy amerykańskiej na terenie naszego kraju. Także po to, żeby osłaniać Litwę, także po to, żeby wspierać w razie czego państwa bałtyckie i tutaj gwarantować bezpieczeństwo w naszej części Europy. Więc patrzę na to bardzo spokojnie
— wskazał prezydent.
„Zobaczymy, jakie będą wyzwania”
Andrzej Duda został również między innymi zapytany o to, jakie są jego plany na przyszłość.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej jest w tym zakresie jednoznaczna. Musiałaby być rzeczywiście bardzo burzliwa sytuacja i stosowne kroki podejmowane także i konstytucyjne, żeby prolongować w jakikolwiek sposób trwanie prezydenta na urzędzie prezydenckim poza okres dwóch kadencji. Więc bardzo spokojnie – wierzę w to – przekażę urząd prezydenta mojemu następcy. Plany? Zobaczymy, jakie będą wyzwania. Mam 53 lata. Jak na polityka jestem jeszcze – niektórzy mówią – młody. (śmiech) Uważam, że jestem – powiedzmy – w takim kwiecie wieku jak na politykę, tak? Może nie młody, ale w kwiecie wieku. Dojrzałym politykiem jestem rzeczywiście. Już z rzeczywiście też i ze sporym doświadczeniem
— zaznaczył prezydent.
Więc – po pierwsze – oczywiście zawsze jestem otwarty, gdyby w jakiś rozsądny sposób dla Polski chciano dalej korzystać z mojej wiedzy i mojej gotowości pracy, służby dla Rzeczypospolitej, dla naszego narodu, dla naszego społeczeństwa, to zawsze jestem, rzecz jasna, gotowy. A to, jakie będą wyzwania, to zobaczymy. Jest bardzo wiele możliwości
— wskazał Andrzej Duda.
Proszę pamiętać, że ja mam też ten background uniwersytecki, naukowy. Przez lata przecież wcześniej pracowałem na Uniwersytecie Jagiellońskim. Mam doktorat z nauk prawnych, dokładnie ze specjalnością prawo-administracyjną. Znam dobrze kwestie prawa państwowego, również występowałem w imieniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez lata przed Trybunałem Konstytucyjnym w Polsce. Mam też doświadczenie wykładowcy akademickiego. Więc mam sporo różnych umiejętności
— mówił prezydent.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/prezydent.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731361-prezydent-duda-mowilem-z-prezydentem-usa-o-forcie-trump
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.