Od początku istnienia obecnej koalicji rządowej przekonuję, aby nie nazywać ich koalicją 13 grudnia (choć to znamienna data jej powstania), ale koalicją ośmiogwiazdkową. Oczywiście chodzi o osiem gwiazdek, które symbolizują wulgarne hasło, jakie z dumą nosili członkowie obecnej koalicji rządowej, jeszcze na początku swoich rządów.
Osiem gwiazdek to była jedyna obietnica, którą rzeczywiście chcieli i starali się realizować. Siłą weszli do telewizji, radia, prokuratur, zamykali i niszczyli księży, bezbronne urzędniczki zakuwali w kajdanki, posłów pozbawiali immunitetów i zamykali do więzień. Łamanie Konstytucji i ustaw jest codzienną normą tej koalicji. Likwidują albo opóźniają wszystko, co kojarzy im się z Prawem i Sprawiedliwością. Stworzyli listy osób związanych z PiS, które nie mogą pracować w instytucjach publicznych.
Ośmiogwiazdkowa mentalność
Kampania prezydencka to był kolejny wykwit ośmiogwiazdkowej mentalności. Nie byli w stanie zaproponować niczego pozytywnego. Cały wysiłek kampanii, pieniądze z kraju i nielegalne pieniądze z zagranicy nie były nastawione na promowanie swojego kandydata, ale na kłamliwy, ohydny atak na Karola Nawrockiego.
Opętany Tusk i cała jego ośmiogwiazdkowa gromadka uwierzyła w swoją propagandę i co dla niej gorsze, uwierzyła, że większość Polaków też w nią uwierzy. Najlepiej Trzaskowskiemu udało się przekonać więźniów i aresztantów.
Ośmiogwiazdkową nagonkę na Karola Nawrockiego odrzuciła jednak większość Polaków. Są grupy, w których opowiedzenie się za Karolem Nawrockim było czymś naturalnym: rolnicy, związkowcy z Solidarności, żołnierze, mieszkańcy mniejszych miast, szczególnie tych zakorzenionych w polskości. W drugiej turze Karola Nawrockiego poparła też większość głosującej młodzieży, bo w polityce ośmiu gwiazdek wyczuwa jałowość i fałsz.
Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną grupę Polaków liczącą kilkuset tysięcy, której nie wychwycą statystycy i badacze elektoratów. Kibice klubów piłkarskich, w ośmiogwiazdkowej propagandzie pogardliwie nazywani kibolami. Donald Tusk już raz z nimi zadarł, gdy przed Euro 2012 wydał rozkaz, aby kilkuset z nich zaaresztować i represjonował całe środowisko. W odpowiedzi na polskich stadionach usłyszeliśmy śpiewkę „Donald Matole, Twój rząd obalą kibole”. Tusk próbował się przypodobać kibicom i przypominał swoje kibicowanie Lechii Gdańsk. Wspominał nawet swój udział w ustawkach. Jednak odpowiedź kibiców była twarda i jednoznaczna. Widniała na transparencie wywieszonym w czasie otwarcia gdańskiego stadionu wybudowanego na Euro „Nie byłeś, nie jesteś i nigdy nie będziesz kibicem Lechii Gdańsk”.
Zjednoczenie kibiców
Po kilkunastu latach Tuskowi i jego ośmiogwiazdkowemu kandydatowi na prezydenta ponownie udało się zjednoczyć kibiców. Tym razem pod hasłem „Tylko nie Trzaskowski”. Takie transparenty wywieszali kibice w całej Polsce. Była pełna zgoda wśród wielkich ekstraklasowych klubów, ale również do akcji przyłączyli się kibice mniejszych, a czasem małych klubów z niższych lig. Można to nazwać kibicowskim cudem. „Tęczowy Rafał” uosabiał dla nich propozycję nie do zaakceptowania: promocję LGBT, walkę z krzyżami, przyjmowanie nachodźców, podporządkowanie Polski Unii Europejskiej i Berlinowi. Kibice na co dzień są dalecy od aktywności politycznej. Jeżeli te wybory ich tak ruszyły – to musiały być ku temu mocne powody.
Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden element kampanii: pojawienie się w niej Zorro, a potem Batmana i Spidermana również z transparentem „Byle nie Trzaskowski” – komiksowych bohaterów symbolizujących bezinteresowną walkę dobra ze złem. Obrazek Zorro czy Spidermana ściganego przez Policję idealnie pokazał, na czym polega walka między ośmiogwiazdkowym Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim.
W czasie kampanii wyborczej ośmiogwiazdkowy obóz władzy zaprzągł do walki z konkurentem cały aparat państwa. Tylko takie pomysły przychodziły im do głowy: kawalerka, kibicowskie ustawki, kontakty ze światem przestępczym, żucie tytoniu. Na koniec oskarżenia o sutenerstwo. Sam ośmiogwiazdkowy premier Donald Tusk pofatygował się do radiowego studia, aby pokazać dowody na poparcie tego oskarżenia. Dostarczył je człowiek karany za oszustwa, budujący swoją wątpliwej klasy rozpoznawalność na wywoływaniu pseudosportowych i obyczajowych skandali. Trzeba być do szpiku kości opętanym ośmiogwiazdkowym szałem, aby nie dostrzec, że taki świadek nie obciąża oskarżanego, ale kompromituje oskarżającego.
Ośmiogwiazdkowa ideologia ponownie przegrała. Przegrała jako program polityczny rządzących, jako program kampanii mającej wynieść jej kandydata na urząd Prezydenta RP. I przegra jako spoiwo obecnej koalicji.
Tekst ukazał się na portalu opinie.olsztyn.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731353-donald-twoj-rzad-obala-kibole-i-zorro
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.