To była skrajnie nieuczciwa i przemocowa kampania. Kandydat opozycji został pozbawiony możliwości równej, demokratycznej rywalizacji, do czego użyto wszelkich możliwych środków, sił i instytucji, kłamstw, pomówień, manipulacji i brudnych oszczerstw. Ta masakryczna przewaga miała zmiażdżyć kandydaturę Karola Nawrockiego, całkowicie go skompromitować i wyeliminować z życia publicznego. A jednak badania exit poll pokazują, że przewaga Rafała Trzaskowskiego jest minimalna. To oznacza, że 10 milionów Polaków nie kupuje kłamliwej narracji i nie popiera polityki obecnego rządu, który stoi za Trzaskowskim. A mamy najwyższą w historii wyborów prezydenckiej frekwencję. To mówi bardzo wiele.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Znamy wyniki exit poll wyborów prezydenckich! Ogromne emocje, jest „na żyletki”. Trudno orzec, kto ostatecznie wygra
Póki co, różnica pomiędzy kandydatami to ok. 70 tysięcy głosów. Taki wynik podają sondażownie, które odnotowują jednocześnie rekordową liczbę odmów udziału w badaniu. Trzeba więc zaczekać na oficjalne wyniki wyborów.
Pewne jest jedno, nie było czystej gry i to powinno stanowić przedmiot dalszych analiz oraz kroków prawno-politycznych. Prawo i Sprawiedliwość, popierające obywatelskiego kandydata, zostało pozbawione finansowania, a potężna przewaga medialna i polityczna oraz ogromne wsparcie z zagranicy sprawiła, że Karol Nawrocki pozornie nie miał w tym starciu żadnych szans. A jednak zdobył 50-procentowe poparcie. To zdecydowany sygnał dla rządu Donalda Tuska. Druga połowa aktywnych politycznie Polaków nie popiera tej władzy i prowadzonej przez nią polityki. Władzy, która nie tylko kłamie, ale używa siły i służb do walki politycznej. Ma po swojej stronie instytucje zewnętrzne, które nie przyjmują do wiadomości nawet formalnych zgłoszeń o łamaniu praworządności. Szefowa Komisji Europejskiej zbagatelizowała nawet alarmujący list przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów USA, który domagał się od KE, aby wyjaśniła wątpliwości wobec nielegalnego finansowania kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego. Brudna gra toczyła się więc na wszystkich możliwych polach.
Rafał Trzaskowski ogłosił już swoje zwycięstwo. Jest pewien wygranej, choć jego minimalna przewaga sondażowa może okazać się złudna. Zapowiedział, że wygrała Polska. Każdy, kto świadomie obserwuje działania Platformy Obywatelskiej i decyzje podejmowane przez rządzącego siłowo Donalda Tuska, wie do czego potrzebne jest „domknięcie systemu”. Ta pewność, z którą Trzaskowski ogłosił swoją wygraną jest wysoce symptomatyczna. Każe sądzić, że w razie zmiany tego „werdyktu”, obecna władza tego wyniku nie uzna.
Mamy w Polsce potężny kryzys praworządności i demokracji. Ale te wybory pokazały, że 10 milionów Polaków tej władzy nie chce. Sprzeciwia się tak prowadzonej polityce wewnętrznej i zagranicznej. Nie chce paktu migracyjnego, zielonego ładu, niszczenia polskiego rolnictwa, odbierania wolności słowa i wprowadzaniu dyktatu ideologii LGBT+. Taki wynik przy ogromnej przewadze politycznej, medialnej i instytucjonalnej jest stanowczym znakiem sprzeciwu. Tak niewielka przewaga Rafała Trzaskowskiego, raptem kilkadziesiąt tysięcy głosów, świadczy o tym, że Polacy nadal są odporni na kłamstwo i manipulację. Wybory parlamentarne zbliżają się wielkimi krokami. Jest w tym i zagrożenie, i szansa. Zagrożenie polega na tym, że koalicja 13 grudnia będzie chciała błyskawicznie dostosować Polskę do wytycznych Berlina i Brukseli. Szansa natomiast na realnej perspektywie zmiany władzy.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk zablokuje zaprzysiężenie, jeśli wygra Nawrocki? W tej opętańczej, brudnej grze można spodziewać się wszystkiego
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731227-10-milionow-polakow-nie-kupilo-klamstw-ekipy-tuska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.