Odbyła się jedyna dzisiejszego wieczoru konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej po zakończeniu głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich. Jej przewodniczący Sylwester Marciniak przekazał, że nie było konieczności przedłużenia ciszy wyborczej, nie mieliśmy także do czynienia z tworzeniem się kolejek do lokali. „Właściwie nic się nie zmieniło po godzinie 21:00. W zasadzie większość okręgowych komisji wyborczych złożyła na piśmie informacje, że zakończyły prace w obwodowych komisjach wyborczych” - powiedział.
Wiem, że emocje sięgają zenitu, ale chciałbym przypomnieć, że jeszcze dzisiaj trwa dzień dziecka, a na skrzynkę Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęły podziękowania od 11-letniej Frani za życzenia z okazji dnia dziecka. I to przysłała dla przewodniczącego i dla całej komisji
— zaczął przewodniczący Sylwester Marciniak.
Przypominał on, że cisza wyborcza zakończyła się o godzinie 21:00.
Od godziny 20:00 rozmawiałem z przewodniczącymi okręgowych komisji wyborczych największych miast i nie było żadnych sygnałów o konieczności przedłużenia ciszy wyborczej, jak również nie było informacji, że tworzą się kolejki do lokali wyborczych
— wskazał.
Właściwie nic się nie zmieniło po godzinie 21:00. W zasadzie większość okręgowych komisji wyborczych złożyła na piśmie informacje, że zakończyły prace w obwodowych komisjach wyborczych
— mówił.
Marciniak podziękował wyborcom, którzy skorzystali z przywileju głosowania.
Frekwencja niewątpliwie jest wysoka, także wielkie dzięki dla wszystkich wyborców
— stwierdził.
Aktualizowane wyniki
W tej chwili zwracam się z prośbą do przeszło 260 tysięcy członków obwodowych komisji wyborczych o dalszą skrupulatną i rzetelną pracę w ustaleniu wyników wyborów. Także zwracam się do członków okręgowych komisji wyborczych o dalszy wysiłek, bo w tym czasie są te najważniejsze zadanie, gdzie trzeba ściśle, zgodnie z rzeczywistością ustalić wyniki wyborów
— powiedział.
Następnie podziękował on służbom za zabezpieczenie wyborów. Wskazał także, że na stronie PKW można obserwować wyniki wyborów.
Trzeba mieć też na uwadze, że te wyniki, które będą publikowane, są nie do końca reprezentatywne dla całości, chociażby dlatego, że dotyczą w zdecydowanej większości obwodów za granica, jak i ewentualnie w pierwszej kolejności będą ujawniane dane z obwodów mniejszych liczebnie
— tłumaczył.
Te wyniki przez całą noc i jutrzejszy poranek będą sukcesywnie aktualizowane po zatwierdzeniu protokołów głosowania
— dodawał.
Marciniak, dziękując mediom, przekazał, że następna konferencja prasowa PKW odbędzie się o godzinie 10:00.
Wówczas już będzie o wiele więcej wiadomo
— mówił.
Łączna liczba wykroczeń wyniosła 275
Podczas konferencji prasowej przewodniczący PKW zaprezentował meldunek dotyczący wydarzeń związanych z wyborami prezydenckimi - odnotowano 17 czynów określonych w Kodeksie karnym, z czego 12 dotyczyło naruszenia przebiegu wyborów, tj. art. 248 KK.
Jeśli zaś chodzi o przestępstwa określone w Kodeksie wyborczym, to mamy sześć zdarzeń. Wszystkie te sprawy dotyczą wyniesienie karty poza lokal, tj. art. 497 a Kodeksu wyborczego
— dodał.
Marciniak poinformował, że były też przestępstwa określone w ustawie o ochronie danych osobowych - chodzi o nielegalne przekazywanie danych osobowych,
Według szefa PKW, łączna liczba wykroczeń od początku działań komisji wyniosła 275, co jest wynikiem porównywalnym z pierwszą turą.
W jednej z obwodowych komisji w Kielcach przewodnicząca komisji oświadczyła, że w trakcie oddawania głosów nieznany mężczyzna krzyknął na swoją partnerkę: „jak zagłosowałaś?” a następnie wyrwał kobiecie kartę do głosowania i ją przerwał. Z uwagi na dużą liczbę głosujących, którzy przebywali w tym czasie w lokalu wyborczym, brak było możliwości ustalenia danych osób biorących udział w incydencie. Oczywiście, karta została zabezpieczona
— powiedział.
Marciniak wspomniał również o członku jednej z komisji na Pomorzu, który był pod wpływem alkoholu oraz o sytuacji, do której doszło w Lublinie.
Wyborca wyniósł poza lokal wyborczy kartę do głosowania. Jak ustalono, mężczyzna błędnie zakreślił kandydata. Poza lokalem dokonał zmiany wyboru na karcie, a następnie powrócił do lokalu, wrzucając kartę do urny wyborczej. Ale jeżeli są dwa znaki X, i tak ten głos jest nieważny
— stwierdził.
Szef PKW nie widzi zagrożenia ponownego przeliczania
Szef PKW zaznaczył, że w Polsce nie obowiązują przepisy nakładające obowiązek ponownego przeliczania głosów w sytuacji, gdy wyniki obu kandydatów są zbliżone. Wskazał, że aby dokonać ponownego przeliczenia, konieczne jest po pierwsze złożenie protestów wyborczych, a następnie decyzję ws. przeliczenia musi podjąć sąd.
Nie widzę takiego póki co zagrożenia
— powiedział.
Marciniak wyraził nadzieję, że PKW w poniedziałek poda oficjalny wynik wyborów. Jak podkreślił, od tego momentu będzie biegł termin na złożenie protestów wyborczych. Wyborcy i komitety mają na to 14 dni.
Faktycznie mamy świadomość, że ta różnica (głosów) będzie niewielka według tych sondaży. To jest kwestia jednak, według moich wyliczeń na szybko 120 tysięcy głosów. Biorąc pod uwagę ok. 23 mln głosów ewentualnie oddanych, to bardzo mała różnica
— powiedział przewodniczący PKW.
CZYTAJ TAKŻE:
as/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/731222-przewodniczacy-pkw-zabral-glos-po-zakonczeniu-glosowania
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.