Rafał Trzaskowski przekonywał podczas wiecu kampanijnego w Zgierzu, że jest przekonany o swoim zwycięstwie w wyborach, ponieważ „nas jest więcej, więcej jest ludzi, dla których wartości takie jak uczciwość, bezinteresowność są najważniejsze”. I to mówi kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta? Zastępca Donalda Tuska w PO? Dobre żarty!
Zgierz był ostatnim miastem na dzisiejszej trasie kandydata KO w Łódzkiem, wcześniej spotkał się m.in. z mieszkańcami Zduńskiej Woli i Pabianic.
Jestem przekonany, że nas jest więcej, że więcej jest ludzi, dla których wartości takie jak uczciwość, bezinteresowność są najważniejsze; którymi kierują się w życiu. Dlatego jestem przekonany, że wygramy te wybory
— opowiadał na wiecu zorganizowanym w zgierskim parku miejskim, gdzie zebrało się kilkaset osób. Trzeba przyznać, że to prawdziwy pokaz kpiny i hipokryzji w wykonaniu przedstawiciela partii, która z pewnością nie wie, co to znaczy uczciwość!
Zdaniem kandydata KO dzień wyborów będzie tym, który zadecyduje o losach Polski na najbliższe lata, może nawet na dziesięciolecia. Dlatego wezwał swoich zwolenników, żeby starali się do ostatniej chwili przekonywać wszystkich jeszcze nieprzekonanych do poparcia ich kandydata.
Trzaskowski przekonywał dalej, że jest człowiekiem, którego Polacy dobrze znają i który całym swoim życiem zaświadczył, że chce im służyć i budować Polskę, która odniesie sukces. Może poza woltami z poglądami? Zauważył też, że podczas tej kampanii było dużo „zgiełku, kłótni i awantur” i z pewnością wyborcy są tym wszystkim zmęczeni. A może dodałby, kto to wszystko wprowadził?
Wczoraj w Kaliszu, dzisiaj w Pabianicach, pokazaliśmy, że można usiąść na rynku i po prostu spokojnie porozmawiać, odpowiadać na merytoryczne pytania od mieszkańców. Ja jestem do tego przyzwyczajony, bo zawsze tak prowadziłem kampanie wyborcze. Nie na zasadzie ustawek, a w tym mój konkurent się specjalizuje
— dodał, atakując w brudny sposób swojego konkurenta.
Jak mówił, wiele w mijającej kampanii było spraw bulwersujących np. fakt, że czołowi politycy, łącznie z prezydentem Rzeczpospolitej, próbują „bagatelizować bandyckie awantury ludzi, którzy handlują narkotykami czy kobietami”. Naprawdę?!
Próbują to bagatelizować i mówić, że to jest coś normalnego; ja wam powiem, że na to zgody nigdy nie będzie. Dlatego przywołałem wszystkich, którzy stoją na straży naszego bezpieczeństwa, bo rolą prezydenta RP jest współpracować właśnie z nimi
— mówił, chcąc uderzyć w prezydenta Andrzeja Dudę, z którym przegrał już kiedyś wybory. Nadal boli?
W opinii Trzaskowskiego w kampanii wyborczej było mnóstwo propagandy i kłamstw, stąd jego prośba, aby w ostatnich dniach przed dniem wyborów głosujący sprawdzili, jakie są fakty. To dlaczego uciekał bezczelnie od odpowiedzi na pytania o nielegalne wsparcie dla jego kampanii?
Brudna kampania wymierzona w Nawrockiego i PiS, nielegalne wsparcie w sieci, kuriozalne wolty - to wszystko widzimy aż nadto, a Rafał Trzaskowski ma czelność mówić o uczciwości i faktach? Dobre sobie.
CZYTAJ TAKŻE: Nawrocki dobitnie o Trzaskowskim! „Tchórz i słup nie może być prezydentem”. Obiecał też ustawę o ogólnokrajowym referendum
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730923-trzaskowski-probuje-uderzyc-w-nawrockiego-i-prezydenta-dude
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.