„To nie brudne chwyty w kampanii, które niestety obserwujemy, powinny decydować o przyszłości Polski, tylko Obywatele, zgodnie ze swoimi przekonaniami. To my – Polacy – wybierzemy, kto stanie na czele naszego państwa” - podkreślił Prezydent RP Andrzej Duda w orędziu przed drugą turą wyborów prezydenckich. „Wiem, że Polacy są mądrzy. Dlatego idźmy na wybory! Zachęcajmy do tego naszych bliskich – rodzinę, przyjaciół i sąsiadów. Bo każdy głos się liczy! Bo w prawdziwej demokracji silna jest ta władza, za którą stoi naród. A naród przemawia przez wybory. Wybierzmy Prezydenta, który będzie silny głosem swoich rodaków” - dodała głowa państwa.
„Zwracam się dziś do Państwa z prośbą”
W najbliższą niedzielę zdecydujemy, kto obejmie najwyższy urząd w Rzeczypospolitej – kto stanie na straży bezpieczeństwa, porządku wewnętrznego i suwerenności naszego państwa. Wybierzemy nie tylko osobę, ale i drogę, którą podąży Polska przez najbliższe pięć lat – tak, aby była państwem silnym, niezależnym, sprawiedliwym i odpornym na zewnętrzne naciski
— powiedział prezydent w orędziu.
Dlatego zwracam się dziś do Państwa z prośbą, aby ten wybór potraktować nie tylko jako obywatelskie prawo, ale jako przejaw wspólnej odpowiedzialności za naszą Ojczyznę
— dodał.
Zobowiązania prezydenta
Drodzy Rodacy! Kiedy obejmowałem urząd, przysięgałem, „że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”. I były dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Muszą być także dla mojego następcy
— mówił Andrzej Duda.
Te słowa nie są jedynie ustawową formułą. Są zobowiązaniem. Każdy, kto kandyduje na zaszczytny urząd Prezydenta Rzeczypospolitej, musi pamiętać: Konstytucja to nie zbiór przepisów do dowolnej interpretacji. To umowa społeczna, którą należy respektować. A rolą głowy państwa jest stanowcze sprzeciwianie się – w imieniu obywateli – każdej próbie łamania czy naginania prawa
— zaznaczył.
„To były fundamenty mojej polityki”
Drogie Polki, Drodzy Polacy! Żyjemy w niebezpiecznych czasach: wojny tuż za naszą granicą, presji migracyjnej i napięć wewnętrznych. Polska potrzebuje silnego przywódcy. Prezydenta będącego prawdziwym patriotą, obrońcy polskiej racji stanu i strażnika polskich spraw
— kontynuował prezydent w orędziu.
Potrzebujemy osoby, która zna historię Polski, potrafi z niej wyciągać wnioski i wie, jak bronić naszego kraju – tak, byśmy nie musieli obawiać się silniejszych, lecz sami stawali się coraz mocniejsi
— wskazał.
Potrzebujemy prezydenta, który potrafi podejmować decyzje w poczuciu odpowiedzialności za dobro wspólne – nie pod presją doraźnych interesów politycznych czy zewnętrznych wpływów
— mówił.
Takiego, który będzie wspierał polskie rodziny, chroniąc ich potrzeby i dobrobyt. Który będzie zabiegał o bezpieczeństwo kraju, modernizację armii, wzmacnianie granic i relacje międzynarodowe. Który zadba, by państwo zapewniało rozwój gospodarczy i zatrudnienie na godnych warunkach. Który będzie patronem strategicznych inwestycji ogólnopolskich, ale i lokalnych projektów podnoszących jakość życia w każdej gminie. Potrzebujemy prezydenta, który będzie strzegł godności obywateli – budując wspólnotę dumną ze swojej tożsamości i ponadtysiącletniej historii
— zaznaczyła głowa państwa.
To były fundamenty mojej polityki przez ostatnich 10 lat. Wierzę, że te wartości pozostaną drogowskazem także dla mojego następcy. Bo to one decydują o sile i pomyślnej przyszłości Polski
— zaakcentował.
„Wybierzmy Prezydenta, który będzie silny głosem swoich rodaków”
Na koniec swojego orędzia prezydent RP mocno apelował o udział w wyborach.
Drogie Polki, Drodzy Polacy! Nowy Prezydent Rzeczypospolitej musi mieć silny mandat społeczny pochodzący od narodu. Im wyższa frekwencja, tym mandat prezydenta będzie silniejszy
— mówił.
Zawsze podkreślałem, jak fundamentalne znaczenie mają wolne i uczciwe wybory. Zabiegałem, by frekwencja była najwyższa i cieszę się, że tak jest. Polacy są świadomi, że ich głos naprawdę ma znaczenie
— dodał.
Dziękuję wszystkim, którzy tak licznie poszli na wybory w pierwszej turze. I jeszcze raz apeluję: weźmy udział także w drugiej turze wyborów prezydenckich
— wezwała głowa państwa.
Bardzo Państwa proszę – nie zniechęcajcie się. To nie brudne chwyty w kampanii, które niestety obserwujemy, powinny decydować o przyszłości Polski, tylko Obywatele, zgodnie ze swoimi przekonaniami. To my – Polacy – wybierzemy, kto stanie na czele naszego państwa
— powiedział w mocnych słowach Andrzej Duda.
Wiem, że Polacy są mądrzy. Dlatego idźmy na wybory! Zachęcajmy do tego naszych bliskich – rodzinę, przyjaciół i sąsiadów. Bo każdy głos się liczy! Bo w prawdziwej demokracji silna jest ta władza, za którą stoi naród. A naród przemawia przez wybory. Wybierzmy Prezydenta, który będzie silny głosem swoich rodaków. Niech żyje Polska!
— spuentował prezydent w orędziu przed drugą turą wyborów prezydenckich.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730904-prezydent-w-oredziu-to-nie-brudne-chwyty-powinny-decydowac
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.