Rafał Trzaskowski już kilkukrotnie omijał Piotrków Trybunalski na swoich trasach kampanijnych, jednak przy okazji obecnych wyborów prezydenckich padło zapewnienie sztabu, że kandydat KO przybędzie do miasta dziś i o godz. 15.30 wystąpi na rynku, gdzie wygłosi przemówienie do mieszkańców. Do tego jednak nie doszło, a kandydat KO najprawdopodobniej przestraszył się czterech kontrmanifestacji, które zostały zgłoszone w tym samym czasie. „To są ludzie niewiarygodni. To są ludzie, których możemy nazwać mianem zaprzańców, sprzedawczyków polskich interesów. Pamiętajcie o tym, z kim macie tak naprawdę do czynienia” - powiedział w zamieszczonym w mediach społecznościowych nagraniu Robert Bąkiewicz. „Ten człowiek jest totalnym tchórzem” - dodał.
Niespełniona obietnica
W kampanii przed I turą wyborów Trzaskowski nie pojawił się w Piotrkowie, zapewniono jednak, że uczyni to przed II turą, tj. dziś.
Co ciekawe, mimo takiego traktowania w Piotrkowie zagłosowało na Trzaskowskiego 33,53 proc. wyborców i był to najwyższy wynik.
Mimo zapewnień i deklaracji Rafał Trzaskowski… nie przyjechał dziś do Piotrkowa Trybunalskiego, o czym poinformowała w mediach społecznościowych radna KO w mieście Małgorzata Pingot.
Kochani, niestety Rafał Trzaskowski dzisiaj nie przyjedzie do Piotrkowa. Nastąpiła zmiana planów. My się nie boimy, ale nie chcemy, żeby agresja wylała się na ulicę. Nie chcemy, żeby bojówki od Bąkiewicza pobiły kogoś z mieszkańców. To jest trudny okres i właściwie zostały nam dwa dni, na w niedzielę Trzaskamy!
— zaznaczyła.
Jako dopełnienie tła wizyty Trzaskowskiego w Piotrkowie Trybunalskim, do której nie doszło, zgłoszono w tym samym czasie cztery kontrmanifestacje. Jedna z nich miała być organizowana przez Ruch Obrony Granic i to zapewne szczególnie ta manifestacja była powodem absencji Trzaskowskiego.
Ucieczka przed Bąkiewiczem?
Do informacji o tym, że Rafał Trzaskowski nie przyjechał do Piotrkowa Trybunalskiego, odniósł się w zamieszczonym w mediach społecznościowych nagraniu Rober Bąkiewicz, lider Ruchu Obrony Granic.
Dziś Rafał Trzaskowski zrezygnował z wizyty w Piotrkowie Trybunalskim. Stchórzył. Stchórzył dlatego, że jak podają media, wystraszył się Ruchu Obrony Granic i Klubów Gazety Polskiej, które chciały go przywitać na rynku w Piotrkowie. Stchórzył, bo wystraszył się mieszkańców Piotrkowa, którzy są wściekli na to, że buduje się na ich terytorium, na terytorium ich miasta Centra Integracji Cudzoziemców, infrastrukturę do masowej migracji. Ten człowiek jest totalnym tchórzem. To nie jest człowiek, który łączy. To jest człowiek, który dzieli, który boi się prawdy, który boi się ciężkich pytań. Tak więc Ruch Obrony Granic ma kolejne zwycięstwo, które pokazuje, że ci tchórze lewicowo-liberalni tak naprawdę w konfrontacji na argumenty zawsze z nami przegrywają i uciekają z pola walki
— mówił Robert Bąkiewcz.
Polityk dodał, że podobne zachowanie w kontekście ucinania jakiejkolwiek dyskusji Trzaskowski miał zaprezentować wczoraj w Warszawie, gdzie zamknięto przed mieszkańcami, organizacjami społecznymi i mediami obrady Rady Miasta st. Warszawy.
A co ciekawe, wczoraj podobnie Rafał Trzaskowski zachował się w Warszawie, bo tam zamknięto obrady rady miasta przed mieszkańcami Warszawy, przed organizacjami społecznymi, przed Ruchem Obrony Granic. Zamknęli, zrobili przerwę, która ma trwać do 5 czerwca po wyborach, dlatego że chcą wprowadzać pakt migracyjny, dlatego że chcą obniżać bezpieczeństwo Polski, dlatego że chcą realizować politykę Brukseli i Berlina
— dodał.
To są ludzie niewiarygodni. To są ludzie, których możemy nazwać mianem zaprzańców, sprzedawczyków polskich interesów. Pamiętajcie o tym, z kim macie tak naprawdę do czynienia. Dzisiaj zwycięstwo w Piotrkowie. I tak się pokazujemy. Zapraszamy na rynek. Będą tam od nas koledzy i koleżanki
— podkreślił lider Ruchu Obrony Granic.
Robert Bąkiewicz nawiązał również do poszukiwań słynnego Zorro z Tarnowa i przekazał, że Rafał Trzaskowski najprawdopodobniej ma spotkanie z prezydentem Piotrkowa Trybunalskiego w… Zduńskiej Woli.
Nawet Zorro specjalnie przyjechał… tylko tchórza nie ma. Wieść niesie, że w tej chwili ma spotkanie z prezydentem Piotrkowa w Zduńskiej Woli. Wstyd
— napisał na X Bąkiewicz.
To już kolejna ucieczka Rafała Trzaskowskiego przed spotkaniem z ludźmi na ostatniej prostej kampanii wyborczej. Najwidoczniej kandydat KO boi się sam siebie i tego, co mogłoby wyniknąć z takiego niekontrolowanego spotkania, nie w cieplarnianych warunkach.
CZYTAJ TEŻ:
maz/trybunalski.pl/Piotrkowski24.pl/X/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730886-blamaz-trzaskowski-obiecal-spotkanie-i-nie-przyjechal
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.