Posłowie PiS zorganizowali konferencję prasową przed warszawskim ratuszem, podczas której podnieśli sprawę afery śmieciowej w stolicy, w ramach której prokuratura wystosowała wczoraj do sądu akt oskarżenia wobec 17 osób, współpracowników Rafała Trzaskowskiego. „To jest swoiste perpetuum mobile systemu korupcyjnego. Jeżeli wszystkie te dowody zgromadzone aż w 99 akt tomach akt przez prokuraturę potwierdzą się w sądzie, to będziemy mieli do czynienia z systemem prania brudnych pieniędzy, z zorganizowaną grupą przestępczą, systemem korupcyjnym, którym objęci są byli ministrowie rządu Donalda Tuska oraz ówcześnie zatrzymany sekretarz miasta, czyli prawa ręka Rafała Trzaskowskiego” - powiedział europoseł PiS Jacek Ozdoba.
CZYTAJ TAKŻE: Jest akt oskarżenia ws. afery śmieciowej w Warszawie! Wśród 17 oskarżonych Karpiński, były współpracownik Trzaskowskiego
Rafał Bochenek zaznaczył, że Rafał Trzaskowski najpewniej nie pojawił się wczoraj na debacie w Końskich, gdyż obawiał się niewygodnych pytań właśnie o tę sprawę.
Spotykamy się po najważniejszej debacie prezydenckiej, debacie w Końskich. Niestety, po raz kolejny Rafał Trzaskowski nie pojawił się na tej debacie, unikał jej. Pojawił się na jakimś swoim wiecu, traktując to jako swoiste alibi. Polacy oczekiwali wczoraj jego obecności w Końskich, ale niestety Rafał Trzaskowski po raz kolejny zawiódł
— mówił.
Prawdopodobnie my dzisiaj wiemy, dlaczego ten unik był zastosowany. Wobec Rafała Trzaskowskiego pojawia się coraz więcej trudnych pytań wobec tego, co dzieje się w rządzonej przez niego Warszawie. W mieście, w którym wiele urzędów, instytucji, jest oplecionych pajęczyną niejasnych powiązań ludzi Rafała Trzaskowskiego i PO
— kontynuował.
Najlepszym dowodem tego jest akt oskarżenia, który wczoraj prokuratura skierowała do sądu w związku z aferą śmieciową. Akt oskarżenia został skierowany wobec 17 osób, 13 z nich, zgodnie z tym co podają media, przyznaje się do winy. Wśród nich są bliscy współpracownicy Rafała Trzaskowskiego, prominentni działacze PO, p. Włodzimierz Karpiński, p. Rafał Baniak, to byli ministrowie w rządzie PO-PSL
— dodał.
Afera śmieciowa
Poseł Bochenek wyjaśniał o co chodzi w głośnej aferze śmieciowej w Warszawie.
Korupcja, układy, branie brudnych pieniędzy, fikcyjne, lewe faktury, ustawiane przetargi śmieciowe. Media donoszą, że może chodzić o kilkanaście milionów zł. Zarzuty, jakie są stawiane p. Karpińskiemu i p. Baniakowi to zarzuty korupcyjne. Ponad 5 mln zł za ustawianie przetargów. Sam fakt, że Włodzimierz Karpiński i p. Baniak byli aresztowani tymczasowo w tej sprawie świadczy o tym, że te zarzuty mogą być bardzo prawdopodobne i pewnie będą potwierdzone w sądzie
— mówił poseł PiS.
Stwierdził, że niemożliwe jest uwierzyć, że o całym procederze nie wiedział sam Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski to osoba, która lubi mieć swoich ludzi powstawianych w różnych miejscach w Warszawie, to też odbywa się w spółkach miejskich, by wiedzieć, co się dzieje w całym mieście. Trudno przypuszczać, by Rafał Trzaskowski nie wiedział o tych działaniach, których dopuszczali się jego koledzy, które są dzisiaj zarzucane w akcie oskarżenia
— powiedział.
Apelujemy do Rafała Trzaskowskiego, żeby się odniósł do tej sprawy i wyjaśnił, czy wiedział o tej sprawie, czy podjął jakiekolwiek działania wobec p. Karpińskiego, po tym jak pojawiły się te zarzuty
— dodał Bochenek.
„Doktryna Neumanna”?
Poseł PiS zaznaczył, że liczni politycy PO na czele z Donaldem Tuskiem próbowali bronić osób, które usłyszały oskarżenia w aferze śmieciowej.
To co się chyba najbardziej przewija przebija do opinii publicznej w tej sprawie, to wypowiedzi właśnie pana Trzaskowskiego, pana Tuska w sprawie pana Karpińskiego i pana Baniaka. Oni wielokrotnie przecież próbowali ich bronić, a dzisiaj ta sprawa jest nie do obrony w związku z aktem oskarżenia, który został skierowany przez prokuraturę. Ta sprawa rzutuje bardzo mocnym cieniem na prezydenturę Rafała Trzaskowskiego tutaj w Warszawie
— powiedział.
Ta sprawa pokazuje jak rządzi Platforma Obywatelska od lat w Warszawie. I to nie jest tak, że to ma wpływ tylko i wyłącznie na funkcjonowanie instytucji w mieście stołecznym Warszawa, ale ta sprawa, ta korupcja, do której miało podobno dochodzić, w związku z ustawianymi przetargami śmieciowym, rzutuje również na poziom życia, jakość życia, koszty życia zwykłych warszawiaków, ponieważ okazuje się, że warszawiacy dlatego najprawdopodobniej dzisiaj popłacą takie wysokie ceny za śmieci, takie mają wysokie koszty odbioru odpadów, iż w tym jest zawarta między innymi ta prowizja korupcyjna w związku z kosztami, jakie musieli „ponosić” przedsiębiorcy, którzy chcieli odbierać śmieci na terenie miasta stołecznego Warszawy
— podkreślił Rafał Bochenek.
Korupcyjne „perpetuum mobile”
Europoseł Jacek Ozdoba informował jak przebiegać miał proceder korupcyjny, który znalazł się akcie oskarżenia.
Za naszymi plecami znajduje się ratusz miasta stołecznego Warszawy i gabinet prezydenta miasta. Prezydenta, którego oczywiście wiecznie nie ma w tym gabinecie, ale obok tego gabinetu kilka metrów dalej znajduje się gabinet sekretarza miasta. Tam do niedawna urzędował Włodzimierz Karpiński, były minister skarbu, którego zastępcą był Rafał Baniak
— mówił Jacek Ozdoba.
Mowa jest tutaj o łapówkach, gigantycznych kwotach. Zgodnie z informacjami medialnymi łapówki miałyby być wręczane w torbach po winie, około 300 tys. zł miało być wręczane poprzez pośredników w zamian za funkcjonowanie układu korupcyjnego i zorganizowanej grupy przestępczej, jak twierdzą prokuratorzy, pomiędzy ratuszem a prywatnym podmiotem, który skorzystał na zmianach, które zostały wprowadzone dzięki właśnie gospodarzom ratusza miasta stołecznego Warszawy
— zaznaczył.
To jest swoiste perpetuum mobile systemu korupcyjnego. Jeżeli wszystkie te dowody zgromadzone aż w 99 akt tomach akt przez prokuraturę potwierdzą się w sądzie, to będziemy mieli do czynienia z systemem prania brudnych pieniędzy, z zorganizowaną grupą przestępczą, systemem korupcyjnym, którym objęci są byli ministrowie rządu Donalda Tuska oraz ówcześnie zatrzymany sekretarz miasta, czyli prawa ręka Rafała Trzaskowskiego. Co istotne, warto przypomnieć, że prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski dał specjalne pełnomocnictwo Włodzimierzowi K do decydowania o gospodarce odpadowej. Ten przetarg, który został zmieniony, pozwolił na obejście systemu w taki sposób, aby to nie miejskie przedsiębiorstwo oczyszczania, tylko i dodatkowy prywatny podmiot mógł na tym skorzystać. A to wszystko było możliwe, jeżeli to wszystko się potwierdzi, dzięki tak naprawdę udostępnieniu takich umocowań przez Rafała Trzaskowskiego
— powiedział.
Hanna Gronkiewicz-Waltz kilka lat temu powiedziała, że w ratuszu i poza ratuszem funkcjonowała zorganizowana grupa przestępcza. Jeżeli ustalenia śledczych z Prokuratury Krajowej, z wydziału zamiejscowego prokuratury w Katowicach się potwierdzą, to będziemy mieli do czynienia z pewną powtórką. W ratuszu, poza ratuszem i z podmiotami związanymi z MPO funkcjonowała zorganizowana grupa przestępcza. Jeżeli oczywiście te dowody się potwierdzą w normalnym systemie, w demokratycznym, nagłówki były absolutnie topowe. Co jeszcze musi się stać, aby zrozumieć, że w otoczeniu Rafała Trzaskowskiego mamy do czynienia ze skrajnie, jeżeli to się oczywiście potwierdzi, co ustalili prokuratorzy, patologicznym systemem
— podkreślił Jacek Ozdoba.
Europoseł PiS zadawał też publicznie pytania o to, co stało się z pieniędzmi, które były przekazywane w torebkach po winie.
Mamy system niczym można powiedzieć z włoskich filmów. Tylko pytanie, kto tu jest cappo di tutti. Ja na koniec chciałbym zadać pytanie, które jest elementem postępowania w tych 99 tomach zgromadzonych przez prokuraturę. Co się stało z tymi pieniędzmi? Co się stało z tymi pieniędzmi, które trafiały, według ustaleń, poprzez te torby po winie? To jest bardzo intrygujące pytanie, które mam nadzieję znajdzie swoją odpowiedź. A Rafał Trzaskowski, szanowni państwo, nie wiedział, że 500 milionów, 800 milionów takie kwoty wypływają, to gdzie on był? Pytanie o nadzór i pytanie o dalsze wyjaśnianie tej afery
— powiedział.
Kontekst wyborczy
Rafał Bochenek cytował także samego Donalda Tuska i jego wypowiedzi, w których ocenia Włodzimierza Karpińskiego jako osobę pełną uczciwości i przyzwoitości.
Ja tylko przytoczę może cytat pana Donalda Tuska, który tak oto mówił o Włodzimierzu Karpińskim: „Był dla mnie zawsze wzorem osobistej przyzwoitości i uczciwości. Jestem głęboko przekonany co do uczciwości i przyzwoitości Karpińskiego”. Swój swojego broni i widać tutaj jak na dłoni biorąc pod uwagę te działania prokuratury, zwłaszcza w ostatniej w ostatnich godzinach
— wyjaśniał.
Wskazywał również na kontekst wyborczy tej sprawy.
Natomiast to, co jest jeszcze niebezpieczne to to, że Rafał Trzaskowski wielokrotnie publicznie podkreślał, że tak jak rządził tutaj w Warszawie, to co robił tutaj w Warszawie będzie chciał przełożyć na całą Polskę wtedy, kiedy zostanie prezydentem RP. W obliczu tych informacji, które docierają do nas od wczoraj na podstawie informacji medialnych, bo przecież nimi się między innymi posługujemy w tej konferencji prasowej, możecie sobie państwo się zastanowić, czy taki człowiek powinien być prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, czy taki człowiek, pod którego nosem jego koledzy, których bardzo dobrze zna, z którymi od lat współpracuje, dopuszczali się prawdopodobnie to będą ustalały sądy tego typu tego typu przestępstw
— podkreślił Rafał Bochenek.
CZYTAJ TEŻ:
maz/Facebook/PiS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730849-lapowki-w-torbach-na-wino-afera-smieciowa-i-trzaskowski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.