„Niewiele godzin zostało do końca kampanii wyborczej, jednej z najdłuższych i najbardziej brutalnych. Oto skompromitowane państwo Tuska, tego samego Tuska, który skompromitował się w Polsat News u pana red. Rymanowskiego” – powiedział były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na konferencji prasowej z posłem PiS Sebastianem Kaletą.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trafiony, zatopiony! Donald Tusk przyznał, że ma przedwyborczy deal z Brukselą. „Pakt migracyjny i Zielony Ład są po prostu wdrażane”
Gigantyczna afera korupcyjna w Warszawie
Jak kontynuował Przemysław Czarnek, „tego samego Tuska, który kompromituje służby”.
Tego samego Tuska, któremu podległy jest szef ABW, zdradzający tajemnice w sposób przestępczy ewidentnie, bo nie wolno tego rodzaju tajemnic zdradzać, a jednocześnie kłamiące, na co wskazują wyjaśnienia jego poprzednika
— zaznaczył były minister edukacji i nauki.
Państwo Tuska, które rzuca błotem na lewo i prawo, posługując się w tym celu ludźmi skompromitowanymi, takimi jak pan Murański, który dla pana Tuska jest cennym źródłem informacji. Państwo Tuska, które od 16 miesięcy szykowało ten podły atak i które samo pokazuje, że jest całkowicie niezdolne do normalnego funkcjonowania w tym wszystkim, zapomina o jednej rzeczy. Błoto na Karola Nawrockiego jest już dla wszystkich oczywiste, ale dla wszystkich oczywiste powinno być również to, że u samego Rafała Trzaskowskiego w urzędzie miasta stołecznego Warszawy dzieją się rzeczy, które absolutnie nie są pomówieniami, jakąś projekcją czy jakimiś fantazjami
— powiedział.
Oto w mieście stołecznym Warszawa ma miejsce gigantyczna afera korupcyjna. Gigantyczna afera korupcyjna z udziałem najbliższych współpracowników Rafała Trzaskowskiego, którzy mają zarzuty i jak czytamy w prasie, zmierza to w kierunku poważnego procesu korupcyjnego, w którym to procesie z pewnością swoją funkcję, swoją rolę będzie miał również sam Rafał Trzaskowski jako prezydent miasta stołecznego Warszawy
— wskazał Przemysław Czarnek.
Mowa tu o aferze korupcyjnej, w której udowodniono, jak czytamy w prasie, ponad 5 milionów łapówki dla najbliższych współpracowników pana Trzaskowskiego, ówczesnego sekretarza miasta stołecznego Warszawy Karpińskiego i jego innych najbliższych współpracowników
— podkreślił polityk.
„Nawrocki miał kanapki zabierać w szkole”
Sebastian Kaleta podkreślił, że „cały aparat państwa jest wprzęgnięty w brudną kampanię przeciwko Karolowi Nawrockiemu”.
Widzimy z dnia na dzień, jak są używane służby. Również są przygotowywane ustawki w sądach, żeby okłamywać opinię publiczną. Media rozpracowują życiorys Karola Nawrockiego wręcz aż do przedszkola, bo Trzaskowski mówi o tym, że Karol Nawrocki miał kanapki zabierać w szkole
— ironizował.
Ale dlaczego media milczą w sprawie gigantycznej afery korupcyjnej, która według prokuratury, nawet prokuratury Bodnara działa się pod nosem Rafała Trzaskowskiego. Włodzimierz Karpiński, przypominam, jest to były minister w rządzie Donalda Tuska. Rafał Baniak, wiceminister również w tym rządzie. To oni według śledczych stworzyli sieć korupcyjną, która miała ułatwić firmom śmieciowym uzyskiwanie zleceń od miejskiego przedsiębiorstwa oczyszczania
— zaznaczył poseł PiS.
To tym miejskim przedsiębiorstwem, warszawską spółką kierował Karpiński. To jego do tej spółki powołał Rafał Trzaskowski, a następnie Trzaskowski ściągnął Karpińskiego do warszawskiego ratusza jako sekretarza miasta swoją prawą rękę i 2 lata temu służby przychodzą po prawą rękę prezydenta Polskiej Stolicy oskarżając o korupcję przy ustawieniu przetargów na wywóz śmieci na kwotę 500 milionów złotych
— mówił.
Wskazał, że „Karpiński trafił do aresztu decyzjami sędziów, którzy również należą do stowarzyszenia ‘Iustitii’, czyli niezbyt przychylnych ówczesnemu kierownictwu prokuratury”.
Prosto z aresztu trafił do Parlamentu Europejskiego, tak mu Tusk załatwił z Hołownią, bo tam poprzestawiali, kto mandaty będzie brał i udało mu się na rok trafić. Wyszedł, skończyła mu się kadencja Parlamentu Europejskiego i od roku cisza w sprawie
— zauważył Sebastian Kaleta.
„Nawet bodnarowcy nie są w stanie tego skręcić”
Mówił, że „media informują, że trwa końcowe zapoznawanie się z aktami, trafi akt oskarżenia, czyli wskazuje wiele na to, że Adam Bodnar, jego ekipa w prokuraturze byli w stanie skręcić w sprawie Grodzkiego i Giertycha, ale widocznie ta afera warszawska jest tak potężna, że nawet bodnarowcy nie są w stanie tego skręcić”.
A Rafał Trzaskowski konsekwentnie w tej sprawie milczy. Mówimy o fundamentalnie istotnej sprawie dla mieszkańców, ponieważ za rządów Rafała Trzaskowskiego wzrosły opłaty za wywóz śmieci. A dowiadujemy się w tym czasie, że na śmieciach zarabiają firmy. Firmy, które mają wręczać łapówki ludziom Trzaskowskiego. Gigantyczna afera korupcyjna
— podkreślił Sebastian Kaleta.
Przypominam, ustalenia śledczych sprzed dwóch lat, ale podtrzymywane dzisiaj również przez prokuraturę. Rafał Trzaskowski milczy. Wyobrażacie sobie, że gdyby został prezydentem, będzie wzywany na świadka sprawie korupcyjnej, gigantycznej sprawie korupcyjnej prezydent Polski, bo pod jego nosem jego kolega miał brać łapówki. Czy to jest naprawdę rekomendacja dla takiej osoby jak Rafał Trzaskowski na stanowisko prezydenta naszego kraju? Czy wyobrażamy sobie taką sytuację, taką kompromitację naszego państwa?
— zapytał polityk.
Wskazał, że „co więcej, rola Rafała Trzaskowskiego w tej sprawie nie została wyjaśniona”.
I tu kieruję pytanie do pana Adama Bodnara, który tak świetnie kryje i skręca sprawy polityków Platformy Obywatelskiej, ponieważ jak również ujawniły media, pan Karpiński dostał potężne pełnomocnictwa i kolejne władze MPO na zawieranie umów bez nadzoru prezydenta miasta, nawet do 3 miliardów złotych bez nadzoru właściciela, jakim jest miasto stołeczne Warszawa w swojej spółce śmieciowej. Co to oznacza? Rodzi to wiele pytań. Czy Rafał Trzaskowski wiedział o procederze korupcyjnym Karpińskiego i może w ten sposób próbował uniknąć odpowiedzialności prawnej, odwracając wzrok od tego co tam się dzieje?
— dopytywał Sebastian Kaleta.
„Trzaskowski do dzisiaj tego nie wyjaśnił”
Zaznaczył, że „na te pytania od bardzo długiego czasu nie ma odpowiedzi, ponieważ również media, które są wprzęgnięte w kłamliwą propagandę przeciwko Karolowi Nawrockiemu, które robią śledztwa, czy on kanapki w szkole kradł, to te media nie interesują się, że Warszawiacy są okradani na setki milionów złotych”.
To są poważne sprawy. Rafał Trzaskowski do dzisiaj tego nie wyjaśnił. Do dzisiaj nie wyjaśnił swojej roli w relacji z Włodzimierzem Karpińskim. Nie wyjaśnił, dlaczego akurat Włodzimierza Karpińskiego powołał na swoją prawą rękę. Prawa ręka Rafała Trzaskowskiego będzie oskarżona, bo trwa przygotowywanie aktu oskarżenia o przyjmowanie gigantycznych łapówek, a jednocześnie mieszkańcy Warszawy musieli się składać na wyższe opłaty, jeśli twierdzenia prokuratury są zgodne z prawdą, na to, żeby firmy śmieciowe zarabiały na procederze, który ułatwiła im korupcja
— powiedział.
Zażartował, że „jakby powiedział Trzaskowski, ‘to się w pale nie mieści’, ale w tym systemie, który wiele absurdów znosi, naprawdę jest to konsekwentnie zamiatane pod dywan”.
I to jest bardzo ważne pytanie na końcówce tej kampanii. Z tego powodu, że Trzaskowski ma czelność jako uczeń polityczny Hanny Gronkiewicz-Walz mówić cokolwiek o uczciwości w polityce. Człowiek, który na plecach Hanny Gronkiewicz-Walz, kiedy była afera reprywatyzacyjna, szedł po szczeblach kariery politycznej. Człowiek, który zgadzał się na pakiet klimatyczny, pakiet migracyjny, kiedy odpowiadał za to w rządzie Ewy Kopacz. Człowiek, pod którego okiem i nosem odbyła się jedna z największych afer korupcyjnych w historii III Rzeczypospolitej, jeśli twierdzenia prokuratury zostaną potwierdzone przed sądem
— wskazał Sebastian Kaleta.
Prawa ręka prezydenta stolicy, który ubiega się o urząd prezydenta Polski, jest oskarżona o przyjmowanie potężnych łapówek. To jest bardzo ważna kwestia, która nie może być pominięta w szczególności, że Rafał Trzaskowski innym zarzuca jakieś podejrzane czy wątpliwe zachowania, używając często słowa uczciwość. Naprawdę diabeł w ornat się ubrał i ogonem na Mszę dzwoni
— dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/YT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730738-afera-smieciowa-kaleta-nawet-bodnarowcy-tego-nie-skreca
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.