„Od wielu miesięcy Polacy są poddawani manipulacjom, które są prowadzone w oparciu o taktykę działań rosyjskich służb specjalnych odpowiedzialnych za dezinformację przeciwko Zachodowi w czasie wyborów” - stwierdził w swoim wpisie na platformie X Stanisław Żaryn, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, były Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP.
Na dowód publikuję fragment świetnego tekstu Dr. Michała Wojnowskiego, wyrzuconego z ABW eksperta (najlepszego w Polsce) od działań kognitywnych rosyjskich służb specjalnych - „Wybory prezydenckie jako narzędzie destabilizacji państw w teorii i praktyce rosyjskich operacji informacyjno-psychologicznych w XX i XXI w”
— napisał Stanisław Żaryn, po czym cytował fragmenty wspomnianego tekstu.
Według rosyjskich ekspertów dyskredytacja kandydata następuje dwutorowo: przez przeprowadzenie tzw. ataku frontalnego oraz tzw. ataku partyzanckiego, z wykorzystaniem wspomnianych technik. Do „ataku frontalnego” dochodzi niezwykle rzadko: podczas wystąpienia w mediach ujawnia się kompromitujące fakty z życiorysu konkurenta. Przeprowadzenie tego typu ataku jest najbardziej skuteczne w okresie od czterech do sześciu dni przed wyborami
— cytował wspomniany tekst Żaryn.
Znacznie częściej preferuje się przeprowadzenie „ataku partyzanckiego”, polegającego na wykorzystaniu podmiotów pozornie niezwiązanych z ośrodkiem inicjującym działania. Z reguły odbywa się to przez podanie do publicznej wiadomości kompromitujących informacji lub dezinformacji, niszczących wizerunek kandydata, co może wpłynąć na świadomość wyborców. Najskuteczniejszą formą takich działań są operacje informacyjno-psychologiczne prowadzone w sieci Internet
— pisał dalej Wojnowski.
Wojnowski przytacza także szczegółową analizę założeń walki informacyjnej z konkretnymi kandydatami
— zaznaczył już Żaryn.
Żaryn: Walka z Nawrocki przypomina skoordynowaną kampanię dyskredytacji
Według rosyjskich ekspertów najczęściej stosowanymi technikami legalizacji, czyli uprawdopodobnienia wrzutek informacyjnych, są: kontrolowany przeciek informacji, publikacja informacji z powołaniem się na urzędników, którzy chcieli pozostać „anonimowi”, i publiczne oświadczenia dygnitarzy wysokiego szczebla
— pisał dalej Wojnowski.
W opracowaniu wskazuje się cele stałych ataków na kandydata: „Chodzi o doprowadzenie do zaaprobowania przez społeczeństwo określonych poglądów, działalności konkretnych osób lub ich zdyskredytowania”
— cytował Żaryn.
POLECAM całe opracowanie, które jak znalazł pasuje do obecnej rzeczywistości w Polsce. Walka przeciwko Karolowi Nawrockiemu jest prowadzona od wielu miesięcy. I przypomina skoordynowaną kampanię dyskredytacji i dyfamacji, co jest typowym sposobem oddziaływania rosyjskich służb specjalnych przeciwko państwom Zachodu, w których przeprowadzane są wybory prezydenckie. Rosja widzi w nich wielkie szanse dla siebie i swoich interesów. To, co obecnie widzimy w kampanii ataków wobec Nawrockiego, przypomina realizację założeń rosyjskiej doktryny walki informacyjnej. Niestety te działania są dziś prowadzone przez media głównego nurtu, przy udziale czołowych polityków i przedstawicieli Rządu Donalda Tuska
— ocenił Żaryn.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730599-rosja-zaangazowana-w-walke-z-nawrockim-wazny-wpis-zaryna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.