Europosłowie PiS Patryk Jaki i Adam Bielan podczas konferencji prasowej wskazali na zagrożenia dla wolności słowa w Unii Europejskiej. Uwypuklili plany wprowadzenia zaostrzonej cenzury internetowej w Rumunii po zwycięstwie w wyborach Nicușora Dana i przestrzegali przed podobnym scenariuszem w Polsce. „Mówicie państwo, że być może przesadzamy, mówiąc o tym, że Rafał Trzaskowski to jest wybór cenzury, cenzury również w internecie. Tak? To proszę zobaczyć właśnie co wydarzyło się w Rumunii. Wystarczy, że wygrał jego kolega i rozpoczęło się pilne procedowanie projektu, który w znaczący sposób ogranicza wolność słowa i wprowadza szeroko pojętą cenzurę” - powiedział.
Europoseł PiS Patryk Jaki zaznaczył, że wybór między Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim w II turze wyborów prezydenckich będzie w istocie momentem opowiedzenia się za wolnością lub cenzurą w Polsce.
Najbliższe wybory to będzie wybór nie tylko pomiędzy Polską biało-czerwoną a polską tęczową, jak dzisiaj wspomniał Karol Nawrocki, ale to również będą wybory pomiędzy Polską wolności a Polską niewoli. To będą wybory o tym, czy dalej w Polsce będzie obowiązywała wolność słowa, czy jednak zdecydujemy się na cenzurę
— ocenił polityk PiS.
Zagrożenie dla wolności słowa
Wskazywał na plany zaostrzenia cenzury internetowej w Rumunii i wynikające stąd zagrożenie dla ludzi, którzy mogą mieć inne, niż przyjęte za słuszne przez mainstream, poglądy.
Mówicie państwo, że być może przesadzamy, mówiąc o tym, że Rafał Trzaskowski to jest wybór cenzury, cenzury również w internecie. Tak? To proszę zobaczyć właśnie co wydarzyło się w Rumunii. Wystarczy, że wygrał jego kolega i rozpoczęło się pilne procedowanie projektu, który w znaczący sposób ogranicza wolność słowa i wprowadza szeroko pojętą cenzurę. Mianowicie, jeżeli treść zostanie uznana w internecie na przykład za potencjalnie szkodliwą, jak państwo rozumiecie, ten katalog jest bardzo szeroki, to znaczy, że na początku musi być ograniczana do 150 osób zasięg tego posta. Następnie ma być usuwany w przeciągu 15 minut i to jest obowiązek nakładany na właścicieli platform. Rozumiecie państwo, co to oznacza w praktyce. To oznacza, że wolność słowa znika i to nam grozi w przypadku Rafała Trzaskowskiego
— powiedział europoseł PiS Patryk Jaki.
Polityk odniósł się też do relewantnej sytuacji w Polsce, gdzie Donald Tusk przygotowuje ustawę o tzw. Mowie nienawiści, która ma zaostrzać definicje również w kontekście korzystania z wolności słowa.
I dalej myślicie przesadzamy? Wystarczy poczytać ustawę o tak zwanej mowie nienawiści, którą zgotował nam rząd Donalda Tuska i którą Rafał Trzaskowski zapowiada, że podpisze. Mianowicie w tej ustawie również macie państwo rozszerzenie definicji czynów karalnych z zakresu wolności słowa
— zaznaczył.
I chcecie konkretny przykład? Proszę bardzo. W Parlamencie Europejskim większość ekipy obecnie rządzącej głosowała za tym, aby karać posłów za tzw. mowę nienawiści za to, że pokazywali prawdziwe sceny przemocy migrantów. Teraz więc szykują to w całej Polsce, żeby Polacy nie mogli protestować w internecie pokazując na czym naprawdę polega pakt migracyjny. Nie można być przeciwko paktowi migracyjnemu, jednocześnie próbując karać wszystkich, którzy go krytykują. Więc jeszcze raz chcę powiedzieć, że najbliższe wybory w najbliższą niedzielę zagłosujecie państwo albo za Karolem Nawrockim, to znaczy Polską wolności, albo za Rafałem Trzaskowskim, to znaczy Polską niewoli i cenzury
— dodał Patryk Jaki.
Rumuńskie przyspieszenie
Były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Adam Bielan wskazywał podczas konferencji prasowej, że szybki rozwój bardzo niepokojącej sytuacji w Rumunii może silnie oddziaływać także na polską politykę i stan wolności słowa w naszym kraju.
Tak, ten scenariusz rumuński, o którym mówił pan prezes Patryk Jaki jest bardzo realny. Wiemy, że prezydent-elekt Rumunii był wczoraj na marszu Donalda Tuska, żeby poprzeć Rafała Trzaskowskiego i rzeczywiście widzimy, co się dzieje w Rumunii, w ciągu dosłownie kilkunastu dni od przeprowadzenia tam wyborów. Przyspieszenie prac nad paktem migracyjnym, przyspieszenie prac nad wprowadzeniem cenzury w internecie, nad wprowadzeniem ustaw, które nie mają nawet nic wspólnego z budzącym kontrowersję DSA [Akt o usługach cyfrowych – red.] uchwalonym przez Parlament Europejski
— punktował europoseł PiS.
Według niego scenariusz rumuński jest wielce prawdopodobny w Polsce, jeśli w II turze wyborów prezydenckich zwyciężyłby Rafał Trzaskowski. wskazywał też na niebezpieczeństwa związane z paktem migracyjnym, który w Rumunii wszedł właśnie w fazę pełnej realizacji.
To może czekać Polskę, jeżeli zostanie wybrany Rafał Trzaskowski, bo takie próby już były. Z jednej strony ustawa Bodnara, która wprowadza cenzurę w Internecie, a z drugiej strony wiemy doskonale, że trwają prace do przyspieszenia wdrażania paktu migracyjnego w naszym kraju. Budowane są centra, tzw. Centra Integracji Cudzoziemców. W rzeczywistości jest to przygotowanie właśnie do przyjmowania dziesiątek tysięcy migrantów w ramach paktu migracyjnego
— mówił.
I znamy artykuł we francuskim „Le Monde” sprzed kilkunastu dni, w którym wyraźnie jest powiedziane, że Ursula von der Leyen wstrzymuje się z pewnymi działaniami wobec Polski, z naciskami na Donalda Tuska tylko i wyłącznie do wyborów prezydenckich. Warto o tych faktach wiedzieć, żeby podjąć świadomą decyzję 1 czerwca
— zaznaczył europoseł PiS Adam Bielan.
CZYTAJ TEŻ:
maz/YouTube/PiS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730564-jaki-zaglosujecie-za-polska-wolnosci-lub-za-polska-cenzury
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.