Jeśli wierzyć Tuskowi [sic!], to jego „marsz miliona serc” przed wyborami w 2023 roku skurczył się obecnie o połowę. Wtedy krzyczał z trybuny „Jest nas milion!”. W tą niedzielę krzyczał „Jest nas pół miliona!”. Jeśli wynik wyborczy ulegnie podobnemu skurczeniu – to wygląda na to, że Tusk wieszczył właśnie swoją wyborczą katastrofę!
Oczywiście Tuskowi wierzyć mogą już tylko ludzie, żeby użyć terminu psychologicznego, oszczędni poznawczo, bo trzeba mieć naprawdę mocno niesprawny aparat do myślenia, żeby nie dostrzec ogromu kłamstw i przeinaczeń, zaprzeczeń własnym słowom, jakimi posługuje się ten polityk, (jednocześnie innym zarzucając kłamstwa według starej szkoły moskiewskiej „Prawdy”). W tym przypadku Tusk nie przejął się nawet tym, że szefowa jego sztabu wyborczego podała liczbę 100 tysięcy, a podległe mu służby miejskie poprawiły to później na 140 tysięcy. Kto tu kłamie? Logika mówi, że ktoś tu na pewno kłamie, ale nie wyklucza również, że kłamią wszyscy – bo przecież kłamstwo jest niewątpliwie duszą i siłą napędową obecnej władzy.
Warszawskie służby miejskie są już mocno wprawione w podawaniu fałszywych danych. Przypomnijmy, że podczas pamiętnego marszu „miliona serc” służby miejskie oszacowały liczbę uczestników na jeden milion, podczas gdy policja na 100 tysięcy (było to w czasach demokracji zwykłej, nie walczącej, gdy te instytucje podlegały jeszcze różnym siłom politycznym). Przebitka 10 razy! Nieźle! Jak więc czytać dzisiejszą liczbę 140 tysięcy? Napisałem o „sztabie wyborczym Tuska” i o „podległych mu służbach miejskich” nie przez pomyłkę. Inną cechą demokracji walczącej Tuska jest bowiem zasada, że wszystko mu podlega. Wszystko zależy koniec końców od niego. I nie przypadkiem Tusk pojawił się i przemawiał na marszu wyborczym Trzaskowskiego. Chodzi o to, żeby było jasne, kto tu rządzi i komu będzie podlegał Prezydent w razie zwycięstwa kandydata Tuska.
Ale jest wielka szansa, że to domknięcie systemu demokracji, tak jak ją rozumie Tusk, nie nastąpi, skoro samemu Tuskowi tłum jego zwolenników tak mocno topnieje w oczach!
Tak jak rzekłem na początku, jeśli w tych nierównych wyborach i przy takim piramidalnym kłamstwie żyrowanym przez mainstreamowe media, kandydat Tuska przegra, to będziemy mogli to uznać za mały cud, Ale przecież, jak mówią słowa piosenki, „przeżyliśmy już niejeden taki cud!”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730530-liczba-zwolennikow-na-marszach-tuska-topnieje-w-oczach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.