Marsz za Polską już w najbliższą niedzielę! "60 proc. wyborców pokazało czerwoną kartkę tej złej władzy. Tuskowi palą się nogawki"

„Apelujemy do wszystkich Polaków, dla których ważny jest los Rzeczpospolitej Polskiej, do wszystkich środowisk patriotycznych, o udział w niedzielę, 25 maja, o godzinie 12:00 w marszu, za Polską, w marszu, który organizujemy w Warszawie. Rozpoczniemy na rondzie gen. Charles’a de Gaulle’a i pójdziemy w stronę Placu Zamkowego. Apelujemy o udział, dlatego że te wybory są niezwykle ważne” - powiedział Paweł Szefernaker, szef sztabu kandydata obywatelskiego na prezydenta Karola Nawrockiego, na konferencji prasowej z byłym ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem oraz posłem PiS Andrzejem Śliwką.

CZYTAJ WIĘCEJ: 25 maja „Wielki Marsz za Polską” w Warszawie! Karol Nawrocki: „Jest miejsce dla wszystkich”. Będzie też wydarzenie Tuska i Trzaskowskiego

„Wielka desperacja i strach”

Paweł Szefernaker zaznaczył, że „wczoraj słyszeliśmy premiera Donalda Tuska, który w jednej z telewizji mówił o tym, że nie należy mówić już o tym, kto ma jakie poglądy”.

Nie należy mówić już o poglądach, tylko należy w tej chwili atakować Karola Nawrockiego. I to pokazuje, jak brutalna będzie w najbliższych dniach kampania wobec Karola Nawrockiego. Nie idzie im w kampanii. Nie idzie w kampanii Rafałowi Trzaskowskiemu. Od początku tej kampanii nie ma pomysłu na to, jak przekonać Polaków do siebie. Rozpoczynał tę kampanię Rafał Trzaskowski z poparciem w sondażach powyżej 40 proc. Skończyło się na 30 proc., na remisie de facto z Karolem Nawrockim w pierwszej turze

— wskazał szef sztabu kandydata obywatelskiego na prezydenta Karola Nawrockiego.

Po drugiej stronie jest wielka desperacja i wielki strach. A ten strach objawia się poprzez agresję polityków Platformy Obywatelskiej, zaplecza Rafała Trzaskowskiego i samego premiera Donalda Tuska. Mamy informacje, że zgłosiły się do sztabu Karola Nawrockiego osoby z Gdańska, do których wydzwaniają politycy przeciwni Karol Nawrockiemu, wydzwaniają dziennikarze z zapytaniami, co mogliby powiedzieć. Być może mogliby coś znaleźć na Karola Nawrockiego. Kampania w Polsce trwa już ponad pół roku. Przez pół roku uderzali, kłamali od pierwszego dnia tej kampanii. Najpierw paszkwil, który nazwano raportem, później kolejne informacje w mediach, które były nieprawdziwe. Skończyło się to na de facto remisie w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Szok z drugiej strony i w tej chwili strach, który zajrzał im w oczy i agresja, którą odpowiadają na ten strach

— podkreślił Paweł Szefernaker.

„Zostaje im tylko błoto i hejt”

Przemysław Czarnek przyznał, że „wiemy, że kiedy już nie mają żadnych argumentów, zostaje im tylko błoto i hejt”.

Dlatego wydzwaniają do tych ludzi w Gdańsku. Dlatego wydzwaniają także dziennikarze przychylnych Tuskowi i Trzaskowskiemu, żeby znaleźć cokolwiek. Karol Nawrocki piastuje bardzo ważne funkcje publiczne od 2017 roku. Od 2017 roku był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej. Od kilku lat jest prezesem Instytutu Pamięci Narodowej. Sprawdzany był przez służby, które podległe były i temu, i poprzedniemu rządowi. Jakoś do tej pory nie przyszło do głowy premierowi polskiego rządu odpowiedzialnemu za bezpieczeństwo w państwie, żeby poinformować kogokolwiek na przestrzeni tych wszystkich lat i na przestrzeni tych sześciu miesięcy kampanii wyborczej, że coś jest nie tak

— zauważył były minister edukacji i nauki.

Przyszło mu to do głowy na tydzień przed wyborami, na tydzień przed drugą turą wyborów, wiedząc, że wszystko, co mieli, wylatuje im z rąk, granaty odpalają im się w ich rękach i dlatego [Donald Tusk] idzie do TVN-u i trzęsącym głosem mówi, że będą nowe informacje. Panie Tusk, te nowe informacje to będzie nowe błoto, nowy hejt, nowa potwarz, nowe zniewagi, na które jesteśmy przygotowani i za które pana rozliczymy. W ten sposób nie robi się kampanii. W ten sposób nie postępuje premier rządu, który konstytucyjnie odpowiedzialny jest za bezpieczeństwo wewnętrzne w państwie polskim

— podkreślił poseł PiS.

Jeżeli pan Tusk miał jakiekolwiek informacje, które miałyby wskazywać na to, że Karol Nawrocki zrobił cokolwiek złego i zagraża bezpieczeństwu, miał obowiązek o tym mówić przez wiele lat poprzednich, zwłaszcza że jest z Gdańska. Jeśli pan Tusk mówi, że w Gdańsku jest zorganizowana przestępczość i kontakty z nią miał Karol Nawrocki, to przypominamy panu Tuskowi, że Gdańskiem od kilkudziesięciu lat, od niepamiętnych rządzą przyjaciele i kumple Tuska. To rzuca negatywne światło na Tuska, a nie na Karola Nawrockiego. Panie Tusk, może pan mówić, ile pan chce i zapowiadać, ile pan chce nowych informacji. Jesteśmy na to przygotowani, bo nie macie już żadnych argumentów merytorycznych. Został wam hejt i błoto, które właśnie pan wczoraj w TVN-ie trzęsącym głosem zapowiedział

— zaznaczył Przemysław Czarnek.

„Tuskowi palą się nogawki”

Andrzej Śliwka wskazał, że „to jest zdumiewające, a zarazem było to przewidywalne”.

Donald Tusk włączył się w pełni w kampanię Rafała Trzaskowskiego, ponieważ ta kampania zalicza kolejne wpadki. Dlatego też Donald Tusk, który chce mieć monowładzę, chce mieć jednowładzę w Polsce, chce doprowadzić do tego, żeby nikt nie miał kontroli nad tym, co robi jego zła, skorumpowana władza. Robi wszystko, co w jego mocy, ażeby Rafał Trzaskowski te wybory wygrał. Widzieliśmy to, jak cały aparat państwa ruszył, zaatakował Karola Nawrockiego, w tym również neo-TVP w likwidacji, nielegalnie przejęta, która stała się takim sztabem Rafała Trzaskowskiego, ale nie tylko. Również służby specjalne, które się zaangażowały w kampanię Rafała Trzaskowskiego

— powiedział poseł PiS.

Cały aparat państwa idzie naprzód. Cały aparat państwa atakuje kandydatów po prawej stronie centroprawicowych, czy to Sławomira Mentzena, czy Karola Nawrockiego. A pomimo tego Polacy poszli gremialnie na wybory i pokazali tej złej, skorumpowanej władzy czerwoną kartkę, bo tak trzeba odebrać te tylko 40 proc. dla kandydatów obozu władzy. Ponad 60 proc. wyborców poszło na wybory i pokazało czerwoną kartkę tej złej, skorumpowanej władzy. Dlatego widzieliśmy właśnie takie zachowanie pana Donalda Tuska, który tak naprawdę mówi o działalności przestępczej, siedząc naprzeciwko pana redaktora Kraśki skazanego za przestępstwo. To też dosyć było ciekawe poznawczo. Widać wyrazie, że Donaldowi Tuskowi palą się nogawki. Palą im się nogawki. Próbują się brzydko chwytać. Będą próbowali atakować i robić wszystko, bo Tusk wie, że jeżeli będzie miał prezydenta w postaci Rafała Trzaskowskiego, to wszystko będzie podpisane

— zaznaczył Andrzej Śliwka.

Rafał Trzaskowski nie będzie nawet długopisem, będzie cienkopisem Donalda Tuska. Tusk powie: „Wysyłamy polskich żołnierzy na Ukrainę”. Rafał Trzaskowski to podpisze. Tusk powie: „Podnosimy wiek emerytalny, zabieramy 13. i 14. emeryturę”. Rafał Trzaskowski to podpisze. Tusk powie: „Wprowadzamy ustawy, które są niekorzystne dla polskich rolników. Podpisujemy umowę Unia Europejska-Mercosur”. Rafał Trzaskowski to podpisze. Tusk powie: „Przenosimy kompetencje do Brukseli w zakresie bezpieczeństwa podatków”. Rafał Trzaskowski to podpisze, bo jest bezwolnym wykonawcą woli Donalda Tuska. Tusk chce mieć osobę, którą będzie kontrolował

— ocenił.

Dlatego w najbliższym czasie naprawdę ci ludzie nie powstrzymają się przed niczym. Będą wypuszczali kolejne fejki, manipulacje, kłamstwa. Dlatego tak ważne i też za pomocą mediów apeluję do wszystkich Polek, Polaków, żebyśmy się spotkali i poparli pana doktora Karola Nawrockiego w walce ze złem, jakim jest ten rząd, jakim są ci ludzie, którzy są całkowicie zepsuci, próbujący od półtora roku nie działać na rzecz naszego kraju, można by powiedzieć, niszczyć fundamenty demokratycznego państwa prawa. Więc zachęcamy wszystkich. Widzimy się w najbliższą niedzielę, 25 maja, o godzinie 12:00. Pomimo pewnych perturbacji, kłód, które były rzucane organizatorom, bo przecież wiemy o tym doskonale, że i ratusz miejski, i komenda policji na czele swojej, która ma ludzi wskazanych przez polityków Platformy Obywatelskiej, działała tylko w taki sposób, żeby ten marsz się nie odbył, ale pomimo tego on się odbędzie, bo Polacy chcą wspierać Karola Nawrockiego, Polacy popierają Karola Nawrockiego i Polacy chcą, żeby prezydentem Rzeczypospolitej był człowiek, który zadba o to, żeby Polska była bezpiecznym, suwerennym, rozwijającym się krajem. A taką osobą jest, jak państwo doskonale wiecie, Karol Nawrocki

— podkreślił Andrzej Śliwka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— SONDAŻ. Wiemy na kogo chcą zagłosować wyborcy Brauna i Hołowni! Zła informacja dla Rafała Trzaskowskiego

— Na kogo zagłosują młodzi? Problem z wiarygodnością Trzaskowskiego. Dr hab. Szwed: „Raz jest antyklerykałem, a za chwilę gorliwym katolikiem”

— Nawrocki przekonał do głosowania aż 61 proc. widzów Mentzena! „Kulturalna, merytoryczna dyskusja”; „Mistrzowski ruch”

nt/YT