„Chcieliśmy przybliżyć sytuację związaną z drugą turą wyborów i akcją, jaką w związku z drugą turą podjęła wrocławska fundacja ‘Twój głos jest ważny’” – powiedział były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński na konferencji prasowej z posłami PiS Andrzejem Śliwką i Michałem Wosiem.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nielegalne finansowanie kampanii? Ogromne pieniądze na hejterskie filmy fundacji „Twój głos jest ważny”! „PKW powinna się tym zająć”
„Legalna jest kampania hejtu”
Janusz Cieszyński wskazał, że „to jest fundacja, która otrzymywała setki tysięcy złotych ze spółek Skarbu Państwa na tak zwane kampanie profrekwencyjne”.
Niestety okazuje się, że ta fundacja wspierana według informacji z ich własnej strony przez firmy deweloperskie, architektoniczne, windykacyjne, lichwiarskie przez ludzi, którzy z racji na swój biznes, trudno ich nazwać osobami o wysokiej reputacji. Te osoby zdecydowały się w ramach tychże kampanii profrekwencyjnych de facto uderzać w Karola Nawrockiego
— powiedział były minister cyfryzacji.
Zdecydowali się wykorzystać pieniądze, które miały być przeznaczone na to, żeby Polacy poszli na wybory, żeby zachęcić do wyrażania swojego zdania, do oddania ważnego głosu. Ta fundacja zdecydowała się wykorzystać to do zwykłego hejtu. Mogłoby się wydawać, że instytucje odpowiedzialne za zwalczanie tego rodzaju dezinformacji, takie jak NASK, Państwowa Komisja Wyborcza, podejmą jakiekolwiek działania. Tak się nie stało. Można by też wyobrazić sobie, że platforma Google, za pośrednictwem której emitowane są te reklamy, zdecyduje, że jeżeli jest to tak jaskrawe obejście prawa, to także podejmie działania w stronę tego, żeby takie reklamy nie były zamieszczane. Ja przypomnę, że ta sama platforma w kampanii wyborczej 2023 roku z powodu złamania rzekomego regulaminu zabroniła Komitetowi Wyborczemu Prawo i Sprawiedliwość emitować reklamy na temat programu bezpłatnych leków dla seniorów. To okazało się nielegalne, ale legalna jest kampania hejtu, insynuacji, cała ubrana w płaszczyk rzekomo profrekwencyjnej
— podkreślił.
Warto też zauważyć, że mechanizmy, które funkcjonują na tej platformie, są na tyle dziurawe, że kampania ta z początku nie była uwzględniona jako kampania o zabarwieniu politycznym. Była wpisana, zaklasyfikowana przez algorytm do kategorii bankowość i finanse. Także możliwe, że rzeczywiście komuś się wydawało, że skoro jest to emitowane z kont firm windykacyjnych, z kont firm, które zarabiają na ludzkim nieszczęściu, no to właśnie ten sektor finansowy. Natomiast jest to ewidentne zaangażowanie w politykę
— dodał Janusz Cieszyński.
„To jest bardzo poważne przestępstwo”
Michał Woś zaznaczył, że „bezczelność Platformy Obywatelskiej nie zna granic”.
Po wielkiej aferze w pierwszej turze okazuje się, że przed drugą turą nie zmienia się nic. A mianowicie dalej hejterskie filmiki pseudofrekwencyjne krążą po sieci pod płaszczykiem akcji zachęcającej do frekwencji, a realnie uczestniczącej przecież w agitacji politycznej. To jest bardzo ważna przesłanka związana z tym, że to jest po prostu część kampanii wyborczej. Jeżeli mamy filmiki, które opluwają w tym przypadku teraz już Karola Nawrockiego, wcześniej opluwały przecież Sławomira Mentzena, pana Brauna, a jednocześnie chwalą de facto pana Trzaskowskiego, to na czyją rzecz działają? Jest to oczywiste i co jest najbardziej rażące - to jest z pieniędzy spółek Skarbu Państwa. To lewe finansowanie kampanii, nielegalne finansowanie kampanii gigantycznymi środkami, ale też nie tylko spółki Skarbu Państwa, czyli tutaj jakaś decyzja osób nominatów politycznych Platformy Obywatelskiej musiała zapaść, ale też różnych sponsorów, którzy nie chcą oficjalnie wpłacać na Platformę czy na bezpośrednio kampanię pana Trzaskowskiego. A na tego rodzaju filmiki bokiem pieniądze wpłacają i co najbardziej niepokoi właśnie deweloperzy albo właśnie windykatorzy czy różne te firmy żyjące z tego, że żerują na ludzkim nieszczęściu
— wskazał poseł PiS.
To na pewno spotka się z reakcją państwa, bo to jest bardzo poważne przestępstwo. Nie tylko naruszające zasady etyki, nie tylko naruszające zasady przyzwoitości, ale przede wszystkim uderzające w fundamenty demokratycznego państwa prawa. Nie ma nic ważniejszego w demokracjach niż uczciwe wybory na jasnych zasadach, równe dla wszystkich. Tutaj mamy do czynienia z naruszeniem zasady równości wyborów, z naruszeniem prawa wyborczego i z tego powodu z uwagi na to wielkie przestępstwo przeciwko demokracji, przeciwko państwu, na tę zbrodnię przeciwko wyborom i naruszenie kampanii wyborczej i zasad finansowania tej kampanii, legalnego finansowania, z pewnością to się musi spotkać z konsekwencjami. Prokuratura nielegalnie przejęta z panem Bodnarem zamiata wszystko pod dywan. Tak pewnie będzie i w tym przypadku. Przecież, chociażby widzimy, że w tym rządzie są osoby czy współpracują w różnych komisjach jako doradcy, jako członkowie nawet komisji, ludzie, którzy wprost są powiązani, o czym od wczoraj mówi, chociażby Telewizja Republika, z przestępcami, z przemytnikami
— mówił Michał Woś.
A to nie nie spotkało się po pierwsze z gigantycznym odzewem innych mediów niż Telewizja Republika. To jest ważna informacja, ale też nie spotkało się z całym szeregiem dymisji, bo te sprawy oczywiście ta prokuratura Bodnara zamiotła pod dywan. My tych spraw nie pozwolimy zamieć pod dywan. Dlatego dzisiaj o godzinie 13:00 w sali kolumnowej będzie zespół parlamentarny przeciwdziałania bezprawiu, gdzie będziemy dokumentowali te sprawy, gdzie będziemy domagali się tego rzeczywiście, żeby to wszystko było zaprotokołowane, zostało w dokumentach i będą z tego wyciągane bardzo poważne konsekwencje, bo w tej chwili Tusk śmieje się nam w twarz
— podkreślił polityk.
Oni się przerazili po pierwszej turze wyborów, przerazili się wynikiem pierwszej tury wyborów i wszelkie ręce na pokład też te skrajne, nielegalne, te naruszające podstawowe zasady demokratycznego państwa prawa. To wszystko będzie rozliczone. W tej sprawie już złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury, ale będziemy te sprawy bardzo uważnie dokumentować
— dodał poseł PiS.
„Oni wszyscy za to odpowiedzą”
Andrzej Śliwka wskazał, że „cztery tygodnie temu spotkaliśmy się z państwem i pokazywaliśmy krok po kroku, jak funkcjonuje fundacja „Twój głos jest ważny””.
Fundacja, której beneficjentem rzeczywistym jest pan Kurzewski powiązany ze spółką ATM, ze spółką Echo24, czyli tymi spółkami, które realizują inwestycje, realizują projekty na rzecz Platformy Obywatelskiej. I ten sam pan Kurzewski jest beneficjentem rzeczywistym podmiotu „Twój głos jest ważny”, na rzecz którego są wpłacane setki tysięcy złotych ze strony spółek Skarbu Państwa, takich jak Orlen. Byłem na kontroli poselskiej. Orlen mi to potwierdził na piśmie, że wpłacał 300 tys. zł na fundację „Twój głos jest jest ważny”. Podobnie bank PKO BP, również wpłacał 300 tys. na rzecz fundacji, ale także jak mówili moi przedmówcy, firmy windykacyjne, ludzie powiązani z firmami windykacyjnymi, deweloperzy wpłacali setki tysięcy złotych
— powiedział polityk.
Tak się składa, że właściciele tych firm windykacyjnych również mają to doświadczenie, że wpłacali na kampanię Rafała Trzaskowskiego. I tak się dziwnie składa, że wpłacali maksymalnie limity w granicach 70 tys. - 69 tys. zł. Więc widać wyraźnie, że mamy do czynienia z jedną ekipą, która chce obchodzić finansowanie związane z kampanią wyborczą. Ta sytuacja, w której te filmiki z projektu „Twój głos jest ważny” są emitowane od dłuższego czasu. Przekłamane, hejterskie, manipulacyjne, szkalujące wyborców, sympatyków strony konserwatywnej, przekłamujące rzeczywistość polityczną, zostały tak skorelowane, że idealnie współgrają z kampanią wyborczą Rafała Trzaskowskiego. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości
— mówił Andrzej Śliwka.
Tym bardziej jeżeli spojrzymy na poprzednie filmiki, poprzednią kampanię wyborczą i do europarlamentu i do samorządu, i kampanię parlamentarną w 2023 roku, ta sama fundacja realizowała bardzo podobne projekty. Powiązania z Rafałem Trzaskowskim są bezpośrednie. Jeżeli pan Kurzewski, który współpracuje z Platformą Obywatelską, jest beneficjentem rzeczywistym fundacji „Twój głos jest ważny” i jest właścicielem innego podmiotu, w którym zatrudniona jest pani Trzaskowska. Pani Trzaskowska jest zatrudniona w podmiocie, który należy do beneficjenta rzeczywistego tej spółki, która produkuje hejterskie materiały na kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego. Te linki są bezpośrednie. Jeżeli zobaczymy jeszcze na to, co wczoraj pokazywaliśmy, jeżeli chodzi o powiązania fundacji Akcja Demokracja, to widzimy pewien mechanizm, który został stworzony, skorelowany z politykami Platformy Obywatelskiej
— wyjaśnił.
Wiceminister cyfryzacji, członek sztabu Rafała Trzaskowskiego, przychodzi na komisję cyfryzacji i rozbrajająco mówi o tym, że jest to finansowane z zagranicy. Tym samym jest to finansowane z nielegalnych źródeł. Nie widzę tutaj zaangażowania i głosów prokuratury czy PKW. Nie widzę również oburzenia prorządowych mediów. Nie widzę też reakcji premiera, chociaż wczoraj premier myślę, że w dobrym humorze, bo skoro mówi, że jego będzie kontrolował Rafał Trzaskowski, niezależna prokuratura i niezależne sądy, to nawet pan redaktor Kluczka się uśmiecha z TOK FM, słysząc, co takiego mówi Donald Tusk. Wszyscy wiemy doskonale, że ten cały mechanizm, który powstał, który ma wspierać Rafała Trzaskowskiego, jest po to, żeby Donald Tusk dorwał się do jednowładzy, żeby mógł decydować o wszystkim w Polsce. Po to ten cały aparat państwa został zaangażowany w kampanię. Po to ci wszyscy deweloperzy, lichwiarze ruszyli ze wsparciem dla Rafała Trzaskowskiego, żeby Donald Tusk miał swojego człowieka w Pałacu Prezydenckim
— tłumaczył poseł PiS.
I jeżeli Tusk powie Trzaskowskiemu: „Podpisz wysłanie polskich wojsk na Ukrainę”, to Rafał Trzaskowski się nie zawaha i to podpisze. Jeżeli Donald Tusk powie: „Musisz ułaskawić Sienkiewicza, Bodnara i innych za te przestępstwa, które robili”, również nie zawaha się i również to podpisze. Dlatego komunikujemy to, mówimy o tym, zgłaszamy zawiadomienia, podejmujemy wszystkie stosowne i przewidziane przez prawo kroki, bo jeżeli ta zła skorumpowana władza się skończy, to oni za to odpowiedzą i odpowie pan Kocjan, i pan Kurzewski, i wszyscy, którzy są zaangażowani w ten nielegalny przestępczy proceder
— dodał Andrzej Śliwka.
CZYTAJ TEŻ:
nt/YT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/730066-poslowie-pis-ostrzegaja-legalna-jest-kampania-hejtu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.