Po prostu obrzydliwe. Tusk podczas kampanii próbuje lansować się na pomocy dla weteranów i uderza w Macierewicza

Donald Tusk pokazuje, że nie ma żadnych granic przyzwoitości, jeżeli chodzi o walkę wyborczą. Polityk uderzył w Antoniego Macierewicza, wyciągając kontrowersyjną sprawę Nangar Khel, promując ustawę pomocową dla weteranów.

Premier Donald Tusk podczas posiedzenia Rady Ministrów w trakcie kampanii przed drugą turą wyborów zapowiedział wiele działań, które najwidoczniej mają za zadanie przekonać Polaków do głosowania na Rafała Trzaskowskiego.

„Pakiet deregulacyjny”

Na początku zapowiedział on kolejny „pakiet deregulacyjny”,

Są to dość szczegółowe oczekiwane przez niektóre środowiska projekty, które ułatwią życie pewnym grupom zawodowym, osobom, ale jest także projekt, który będzie dotyczył wszystkich obywateli na wielką skalę i chyba będzie oczywistym ułatwieniem życia

— przekonywał.

To jest deregulacja, która spowoduje, że w aplikacji mObywatel każdy obywatel po wejściu w życiu tej ustawy (…) l będzie mógł sprawdzić na mObywatelu każdego dnia stan składek emerytalnych, a w związku z tym prognozowaną wysokość emerytury z ZUS-u, a także z innych źródeł, z jakich posiada składki emerytalne

— mówił.

Wsparcie dla rannych weteranów

Tusk zapowiedział także projekt wsparcia dla weteranów.

Dzięki któremu naprawimy wieloletnią niesprawiedliwość i to krzyczącą niesprawiedliwość. Mówię tu o weteranach, o polskich żołnierzach, polskich policjantach, funkcjonariuszach innych służb, którzy pełnili lub pełnią te najbardziej ryzykowne misje poza granicami kraju. Wtedy kiedy spotyka ich dramat, zostają ranni

— mówił.

Utrata zdrowia w bardzo różnych kategoriach. Po powrocie do kraju otrzymują oczywiście rentę, kiedy nie są zdolni do służby, ale już odszkodowanie, inne środki do życia to już bardzo długa, długa droga sądowa. Procesowanie się z instytucjami państwa, bardzo często kończące się niczym z punktu widzenia weterana poszkodowanego na zdrowiu. Podjęliśmy decyzję, że każdy polski weteran, który doznał uszczerbku na zdrowiu w czasie pełnienia misji, otrzyma po powrocie do kraju 6000 zł za każdy procent utraty na zdrowiu. (…) Żołnierz, który w czasie misji na przykład stracił rękę, będzie mógł liczyć na ponad pół miliona złotych i nie będzie to efektem długotrwałych procedur, tylko praktycznie automatyczne postępowaniu

— powiedział.

Atak Tuska

Oczywiście Donald Tusk nie byłby sobą, gdyby nie użył tej sprawy do atakowania swoich przeciwników politycznych. Premier postanowił zbijać kapitał polityczny, atakując byłego szefa MON Antoniego Macierewicza, który jako szef SKW chciał profesjonalne zbadać sprawę wzbudzającej kontrowersję operacji w Nangar Khel.

Ja tę decyzję chciałbym dedykować tym żołnierzom., pamiętamy ich z Nangar Khel, którzy zostali wbrew logice i wbrew przyzwoitości symbolami krzywdy, jaka spotyka polskich weteranów. Pamiętacie państwo nasi poprzednicy, przesławny pan Macierewicz poszedł do sądu z żołnierzami, którzy walczyli na naszej misji w Afganistanie i zostali skazani

— atakował.

Więc chciałbym, żeby wszyscy weterani przyjęli też tę ustawę jako taki niski skłon głowy za to, że tak długo musieli na to czekać. Ważna informacja, ta regulacja będzie dotyczyła także wszystkich poprzedników. Ona nie jest tylko do przodu. Ona nie będzie dotyczyła tylko tych, którym się odpukać, coś dramatycznego zdarzy na misji. Także będzie dotyczyła weteranów, którzy stali się już ofiarami jakieś sytuacji w misji i utracili zdrowie

— przekonywał.

CZYTAJ TAKŻE:

— Trump po rozmowie z Putinem kontaktował się z „liderami UE”. Na liście zabrakło Tuska, chociaż znalazł się nawet prezydent Finlandii

— Tusk próbuje wmówić Polakom, że wybór Trzaskowski, to… zwiększenie bezpieczeństwa. Mocne komentarze: „Czas wsiąść do drugiego wagonu”

— Musi być źle. Stankiewicz dywaguje o dymisji Tuska. „Czy jest dobrym premierem na dzisiejsze czasy?”. Miziołek o nowym otwarciu w KPRM

as