Będę prezydentem waszej przyszłości ambicji i aspiracji dla nas i dla naszych dzieci, wnuków – mówił wieczorem w Stalowej Woli Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta popierany przez PiS właśnie na Podkarpaciu zakończył swoją kampanię przed pierwszą turą wyborów. W Stalowej Woli Karola Nawrockiego przywitały tłumy jego sympatyków. Wszędzie powiewały biało-czerwone flagi.
„Chcemy ambitnej i silnej Polski”
Nawrocki w swoim wystąpieniu nawiązał do powstania Stalowej Woli, która została założona w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego w II RP.
To miasto zrodziło się z wielkich marzeń drugiej Rzeczpospolitej o budowie Centralnego Okręgu Przemysłowego. Tak, jesteśmy dzisiaj w mieście idei, w mieście marzeń, aspiracji i ogromnych ambicji. Dlatego jesteśmy w Stalowej Woli, bo my chcemy być dzisiaj tacy. Chcemy mieć swoje marzenia, aspiracje, chcemy ambitnej i silnej Polski
— podkreślił.
O rządzących politykach Nawrocki powiedział, że są wyznawcami „mikromanii”.
My chcemy idei, marzeń i ambicji, i możemy to zrobić, gdy zostanę prezydentem. Będę prezydentem waszej przyszłości, ambicji i aspiracji dla nas, i dla naszych dzieci, wnuków
— zapowiedział.
Kandydat na prezydenta podziękował wszystkim, którzy go wspierali na spotkaniach i wpłacili pieniądze na jego kampanię. W tym kontekście wymienił też NSZZ „Solidarność” i PiS.
Jestem pełen podziwu dla was za to, że przez wiele miesięcy wspieraliście i wspieracie swojego kandydata na urząd prezydenta Polski. Pomimo tego, że instytucje państwa Donalda Tuska wysyłają na niego prokuraturę, NIK, telewizję rządową, służby specjalne
— mówił na Podkarpaciu Nawrocki.
„Jesteśmy już na samym szczycie Monte Cassino”
Jak dodał, w czasie kampanii odwiedził 300 miejscowości.
Przeszliśmy bardzo długą drogę. Jesteśmy już na samym szczycie Monte Cassino. 18 maja musimy po prostu zawiesić na tym szczycie piękną, biało-czerwoną flagę
— mówił. Dodał, że w niedzielę decydują się losy Polski na kolejne lata i dekady.
Ostrzeżenie przed Trzaskowskim
Według Nawrockiego wybór kandydata KO Rafała Trzaskowskiego oznaczać będzie „domknięcie systemu” i będzie początkiem m.in. większej presji ideologii do szkół. Jak dodał wybór Trzaskowskiego oznaczać będzie „koniec Polski jaką znamy”.
Do zebranych na Placu Piłsudskiego mieszkańców Stalowej Woli zaapelował, aby przekonywali do jego kandydatury osoby, które są jeszcze niezdecydowane na kogo oddadzą swój głos w niedzielę. Jak zaznaczył Nawrocki, jego „marsz nie jest marszem po władzę, jest marszem o przyszłość Polski”.
To nie są wybory tylko i wyłącznie o polityce. Mój marsz nie jest marszem po władzę. Jest marszem o przyszłość Polski
— podkreślił.
Przywrócić Polskę na właściwe tory, to ten obywatelski moment, w którym każdy i każda z nas są bardzo ważni i decydują o losie na kolejne lata albo dekady. Bo domknięcie systemu Donalda Tuska i zainstalowanie w Pałacu Prezydenckim Rafała Trzaskowskiego będzie końcem Polski jaką znamy
— ostrzegał.
18 maja wygramy te wybory, a tylko wielkie zwycięstwo zatrzyma fałszerstwo. I każdy z nas musi to wiedzieć, musimy wygrać wyraźnie i jednoznacznie dla Polski
— podkreślił.
Na koniec spotkania głos zabrała również żona Karola Nawrockiego - Marta.
Dziękuję za to, że jesteście z nami na ostatniej prostej. Karol jest gwarantem Polski bezpiecznej, Polski dobrobytu, Polski normalnej, Polski suwerennej. Wiem o tym bardzo dobrze, bo nigdy się na nim nie zawiodłam. Dlatego 18 maja idziemy po zwycięstwo i liczymy na Państwa głosy. Niech żyje Polska! Niech żyją Polacy!
— mówiła.
kk/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729655-marta-nawrocka-karol-jest-gwarantem-suwerennej-polski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.