„Na wypadek, gdyby wyborcy zdecydowali inaczej, niż oni chcą, budują sobie teraz argumentację, żeby unieważnić taki wynik wyborów, który byłby dla nich niekorzystny. Podłość i nikczemność” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł PiS Mariusz Kamiński. Były szef MSWiA w ten sposób odnosi się do zapowiedzi Cezarego Tomczyka, który chce złożyć zawiadomienie do prokuratury ws. ingerencji w wybory prezydenckie. Tomczyk zaatakował jednocześnie obywatelskiego kandydata na prezydenta Karola Nawrocki oraz PiS mówiąc, że są porosyjscy. „Taki bezczelny pętak, jak Tomczyk, nie ma prawa mówić takich rzeczy” - nie kryje oburzenia nasz rozmówca.
CZYTAJ TAKŻE: PO trzęsie się ze strachu? Tomczyk chce zawiadomić prokuraturę ws. SMS-ów i miota oskarżeniami o „prorosyjskość”
Politycy Platformy Obywatelskiej wpadli w panikę po ujawnieniu, że za hejterskimi reklamami w sieci promującymi Trzaskowskiego i opluwającymi Nawrockiego oraz Mentzena stoją ludzie związani z Akcją Demokracja, a źródła jej finansowania mogą sięgać poza granice Polski. Wiceminister Cezary Tomczyk z PO próbował odpierać na konferencji oskarżenia dot. działań fundacji Akcja Demokracja. Oświadczył, że komitet wyborczy Trzaskowskiego od nich się odcina. Zapowiedział także złożenie doniesienia do prokuratury ws. podejrzanych sms-ów, które jego zdaniem, miały dyskredytować Trzaskowskiego. Były szef CBA nie ma wątpliwości, że PO chce odwrócić uwagę od własnych nadużyć w kampanii, pokazać Trzaskowskiego, jako ofiarę i zbudować narrację w razie, gdyby chciała wybory unieważnić.
Mamy do czynienia z bardzo groźną sytuacją i budowaniem alibi na przyszłość w wypadku przegranych przez Trzaskowskiego wyborów. Chodzi o możliwość unieważnienia wyborów w naszym kraju. Podważenie wyborów w naszym kraju byłoby rzeczą wręcz niebywałą i skandaliczną
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł PiS Mariusz Kamiński.
To wyjątkowo perfidna gra
Były szef MSWiA podkreśla, że to nie Rosjanie wpływają na wybory w Polsce za pomocą politycznych reklam na Facebooku, ale środowiska politycznie i ideowo związane z Platformą Obywatelską. Tłumaczenia sztabu Trzaskowskiego, że ta nielegalna kampania jest prowadzona wbrew nim, są dla Kamińskiego niedorzeczne.
Widzimy, że druga strona, czyli Platforma Obywatelska, prowadzi perfidną grę. Polska przestrzeń internetowa zalewana jest spotami atakującymi Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena oraz promującymi Trzaskowskiego. Wiemy już, że za finansowaniem tej kampanii stoją siły zagraniczne, ale nie ze Wschodu. Tak naprawdę są to ludzie związani z węgierską opozycją finansowaną przez Sorosa od wielu lat oraz różnego typu liberalne kręgi. To są dla nas informacje szokujące, bo jest to kampania nielegalna. Jednocześnie druga strona, na której rzecz ta kampania jest prowadzona, czyli myślę tutaj o sztabie Trzaskowskiego, sugeruje, że dzieje się to wbrew jego woli, że to ingerencja nieuprawniona, która tak naprawdę może doprowadzić do podważania wyników wyborów, jeśli będą one niekorzystne dla Trzaskowskiego. Jest to wyjątkowo perfidna gra i absolutnie nie może być na coś takiego przyzwolenia
— stwierdza nasz rozmówca.
Karol Nawrocki prowadzi twardą, uczciwą kampanię. Wiemy, że Prawo i Sprawiedliwość zostało też w sposób nielegalny pozbawione funduszy budżetowych, które ma każda partia polityczna i kampania Karola Nawrockiego jest kampanią obywatelską i społeczną w 100 proc. To ludzie wpłacają pieniądze na jego kampanię. Z drugiej strony Trzaskowski jest wspierany przez siły zewnętrzne, zagraniczne i jest to kampania absolutnie nielegalna. A teraz dodatkowo obóz Trzaskowskiego, czyli Platforma Obywatelska, chce zbudować pokrętną prawną argumentację na ewentualne unieważnienie wyników wyborów. Tymczasem, jakieś siły z zewnątrz, związane politycznie i ideologicznie właśnie z Platformą Obywatelską, finansują działania stricte wyborcze. To potężna nielegalna kampania w internecie, organizowana i opłacana z zewnątrz przez środowiska liberalne, wrogie obozowi konserwatywnemu w Europie. Jednocześnie na wypadek, gdyby wyborcy zdecydowaliby inaczej, niż oni chcą, budują sobie argumentację, żeby unieważnić taki wynik wyborów, który byłby dla nich niekorzystny. Podłość i nikczemność
— podkreśla Mariusz Kamiński.
CZYTAJ TAKŻE: Karol Nawrocki w Wałbrzychu: Już wszyscy angażują się w ratowanie projektu politycznego, któremu na imię Rafał Trzaskowski
„Bezczelny pętak Tomczyk”
W czasie dzisiejszej konferencji Cezary Tomczyk powiedział wprost, że obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki oraz wpierające go Prawo i Sprawiedliwość są silnie prorosyjscy. Jak się wyraził, „Rosja już tu jest”.
To jest absolutnie sprzeczne z prawdą, taką wręcz oczywistą. Jeżeli chodzi o Karola Nawrockiego, to jest to jedna z tych osób życia publicznego, która jest ścigana formalnie przez rosyjską prokuraturę za usuwanie symboli sowieckich w Polsce. Dokładnie takie skuteczne działania podejmował jako prezes IPN. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość jest konsekwentnie najbardziej antyrosyjską i antyputinowską partią w Unii Europejskiej. To rząd Prawa i Sprawiedliwości uratował w pierwszych tygodniach Ukrainę przed zajęciem Kijowa przez Rosję, uruchamiając ogromne ilości wsparcia wojskowego dla walczących z Rosjanami. Szybko uruchomiliśmy port lotniczy w Jasionce, który stał się militarnym hubem, dzięki czemu Ukraina mogła obronić Kijów. To Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i ministrowie rządu PiS, w tym ja osobiście, w pierwszych tygodniach po rosyjskiej agresji, jeździliśmy do Kijowa. Tuska tam nigdy nie było. Nigdy! Pojawił się dopiero teraz, po kilku latach od wybuchu wojny i to w jakiś żenujących okolicznościach. My jeździliśmy tam w parę tygodni po wybuchu wojny, narażając swoje życie świadomie, żeby okazać walczącym z Rosjanami Ukraińcom solidarność. Taki bezczelny pętak, jak Tomczyk, nie ma prawa mówić takich rzeczy. To jest po prostu zniesławiająca insynuacja
— przypomniał fakty polityk PiS. Na pytanie, czy tak grubymi nićmi szyta intryga rzeczywiście może posłużyć do unieważnienia wyborów prezydenckich, Kamiński odpowiada, że to możliwe, ale nie przesądzone. Czy scenariusz rumuński jest zatem prawdopodobny?
Trudno powiedzieć. Myślę jednak, że oni są do tego zdolni, ale na razie nie wiadomo jak będzie. Chcą niemal po trupach domknąć system, zdobyć pełnię władzy w Polsce i mieć na nią monopol, dlatego są gotowi do każdej podłości. Podkreślam, każdej podłości, łącznie ze złamaniem podstawowych praw obywatelskich, jakim jest prawo do swobodnego wyboru głowy państwa
— podsumowuje europoseł PiS Mariusz Kamiński.
Robert Knap
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729509-kaminski-to-grozne-buduja-alibi-na-uniewaznienie-wyborow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.