Sytuacja Platformy Obywatelskiej na ostatnim etapie kampanii wyborczej jest nie do pozazdroszczenia. Aby przykryć sprawę związaną z działaniami „Akcji Demokracja”, politycy obozu Tuska i Trzaskowskiego ratują się zawiadomieniem do prokuratury ws. podejrzanych SMS-ów. Ogłaszając tę informację, Cezary Tomczyk nie omieszkał opowiadać o Prawie i Sprawiedliwości.
Politycy Platformy Obywatelskiej nie mogą czuć się specjalnie zadowoleni z ostatnich dni kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego. Po ujawnieniu przez media skandalicznych działań związanych z podejrzanym wsparciem dla ich kandydata w sieci, politykom partii Tuska pali się grunt pod nogami.
Z tej okazji zwołali konferencję prasową, na której zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. podejrzanych sms-ów, które miały trafiać do niektórych Polaków.
„Zwiększyliśmy zasiłek pogrzebowy do 7 tys. POlacy zasługują na godne ostatnie POżegnanie. Głosuj na Trzaskowskiego”
– brzmiała wiadomość.
Próbując bronić się ws. oskarżeń dot. działania „Akcji Demokracja”, Tomczyk zapewnił, że komitet wyborczy Trzaskowskiego odcina się od nich.
Komitet Wyborczy Rafała Trzaskowskiego 2 dni temu poinformował właścicieli Facebooka, właścicieli META, że komitet wyborcze ze sprawą tą już, o której słyszymy już od kilku godzin, za sprawą fundacji Akcja Demokracja, nie ma nic wspólnego. Kategorycznie odcinamy się od tego procesu. Kampania wyborcza może być prowadzona tylko przez uprawnione podmioty
– stwierdził.
Podejrzane SMS-y
Dlatego wtedy, kiedy zobaczyliśmy ten fakt, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin dziesiątki tysięcy SMS-ów szkalujących pana prezydenta Rafała Trzaskowskiego pojawiły się w przestrzeni publicznej, że ludzi z całej Polski alarmują, że dochodzi do takiej ingerencji, nie mogliśmy na to patrzeć tak po prostu, dlatego to zawiadomienie do prokuratury. Tutaj potrzebna jest mocna ingerencja państwa i jednoznaczny sygnał
– dodał.
To jednak nie koniec nerwowej reakcji obozu Tuska i Trzaskowskiego. Następnym krokiem, który podjął Tomczyk podczas konferencji prasowej było… oskarżanie PiS o prorosyjskość.
Rosja już tu jest. To co dzieje się w przestrzeni publicznej, jeśli chodzi o komentarze, np. pana ministra Błaszczaka, który nie rozumie likwidacji rosyjskiego konsulatu w Krakowie, słowa Jarosława Kaczyńskiego, który szkaluje siły europejskie, jeżeli chodzi o armię w stosunku do armii rosyjskiej pokazują, że ktoś dzisiaj zwariował, że ktoś wybrał drogę, która jest drogą w kierunku Moskwy i próbuje nam tu ten system myślenia zainstalować
– powiedział.
Czy to koniec opowiastki Tomczyka? Nie! Zdążył też obrazić prawdopodobnego przyszłego prezydenta Rumunii.
Zaproszenie prorosyjskiego kandydata na prezydenta Rumunii jest tego najlepszym dowodem
– stwierdził polityk PO.
Podsumowanie działań Tomczyka
Do słów Tomczyka odniósł się Janusz Cieszyński. Polityk PiS zwrócił uwagę, że Cezary Tomczyk wprost przyznał, że za podejrzaną promocją Trzaskowskiego stoi „Akcja Demokracja”.
C. Tomczyk przyznaje, że za nielegalną kampanią R. Trzaskowskiego stoi Akcja Demokracja. Wicedyrektorem AD jest Jakub Kocjan, do niedawna asystent Iwony Karolewskiej z PO. Karolewska to koleżanka odpowiedzialnego za cyberbezpieczeństwo w resorcie cyfryzacji Pawła Olszewskiego
— czytamy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729504-po-w-amoku-ws-trzaskowskiego-tomczyk-zlozy-zawiadomienie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.