„Za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja” - czytamy na stronach Wirtualnej Polski. Dziennikarze Szymon Jadczak oraz Patryk Słowik dotarli do ludzi, którzy wystąpili w tych reklamach. Potwierdzili oni, że do udziału w nich byli namawiani przez ludzi fundacji Akcja Demokracja. Ustalono także, że fundacja, której szefuje Jakub Kocjan, współpracowała przy produkcji podejrzanych reklam z zagraniczną węgiersko-austriacką firmą Estratos.
CZYTAJ TAKŻE: Internauci na tropie. Kto pokazał się na zdjęciu NASK? „Jeden, wielki skandal”; „To już się robi grube, coraz grubsze”
Od ponad miesiąca na Facebooku publikowane były reklamy polityczne, które dyskredytowały - to delikatne określenie - kandydatów na prezydenta, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena oraz promowały Rafała Trzaskowskiego. Pochodziły z dwóch anonimowych profili „Wiesz Jak Nie Jest” oraz „Stół Dorosłych”, które wydały na nie setki tysięcy złotych. Jak udało się ustalić dziennikarzom WP za tą kampanią stali ludzie związani z fundacją Akcja Demokracja. Mówią o tym WP osoby w tych reklamach występujące, ale nie tylko.
Przyznali to nam - po wielu wymienionych wiadomościach - zarządzający tą organizacją. Choć, jak zaznaczają, była to inicjatywa jednego z pracowników i wolontariuszy
— czytamy w tekście WP.
Zrobiliśmy uprzejmość firmie, z którą stale współpracujemy i na tym skończyła się nasza rola. Nie wiązało się to z żadnymi formalnymi decyzjami władz organizacji
— napisała w e-mailu do redakcji WP Anna Tomaszewska z zarządu fundacji, a tą firma jest węgierska Estratos Digital GmbH z siedzibą w Wiedniu, która zarządzają mm.in. Ádám Ficsor (minister ds. służb specjalnych w lewicowym rządzie Gordona Bajnaia. Według ustaleń WP większościowym udziałowcem Estratosa jest fundusz Higher Ground Labs Fund III LP, powiązany z amerykańską Partią Demokratyczną.
Za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja – wynika z informacji Wirtualnej Polski. Jej prezesem jest człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej
— brzmi wpis na X Patryka Słowika z WP.
Kocjan, NASK, Gawkowski i Trzaskowski
Prezesem Akcji Demokracja jest Jakub Kocjan, były asystent posłanki KO Iwony Karolewskiej. Kocjan od lat kojarzony jest ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej, to także laureat Nagrody Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, którą otrzymał „za działania prodemokratyczne i antyfaszystowskie, a w szczególności za aktywną obronę niezależności sądownictwa”. Kilka dni temu Kocjan rozmawiał z wicepremierem oraz ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim o bezpiecznym przeprowadzeniu wyborów, co uwieczniono na wspólnym zdjęciu, opublikowanym w sieci przez NASK.
‼️WAŻNE‼️ To fundacja Akcja Demokracja, której prezes jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki PO, i węgiersko/austriacka firma Estratos stoją za PODEJRZANYMI reklamami wspierającymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Wydano na nie ponad 400 tys. złotych NIEWIADOMEGO pochodzenia. Państwowy instytut NASK, który powinien tropić dezinformację w sieci, DEZINFORMOWAŁ w tej sprawie. A kilka dni temu NASK pochwalił się spotkaniem z udziałem prezesa Akcji Demokracja
— napisał na X jeden z autorów tekstu Szymon Jadczak z WP.
Na brak pieniędzy Akcja Demokracja narzekać nie może. To miliony, który płyną także z zagranicy. Wśród rozliczynych była także Amerykańska Fundacja „Action for democracy” (AfD), która jest gigantem w globalnej grze interesów politycznych. Portal wPolityce.pl posłał o tym już przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY. Fundacja z USA dotuje polskie NGOsy. Wcześniej próbowała wpłynąć na wybory we Włoszech i na Węgrzech
To nie Rosjanie wpływają na wybory w Polsce politycznymi reklamami na Facebooku, co wczoraj sugerowano. To austriacko-węgierski partner biznesowy Akcji Demokracja, fundacji bliskiej obecnie rządzącym, któremu ludzie z Akcji Demokracja pomogli
— napisał na X Patryk Słowik z WP.
Wirtualna Polska prostuje także informacje podaną przez NASK, który stwierdził, że polityczne reklamy z dwóch omawianych profili Facebook zablokował po interwencji instytutu.
Jak dowiedzieliśmy się od firmy Meta, nic nie zostało zablokowane. Po prostu opłacona kampania dobiegła końca
— czytamy na s tronach WP.
Reklamy Akcji Demokracja zablokował takze Google.
Google zwija Parasol Wyborczy nad R. Trzaskowskim. Pan Jakub Kocjan nie ma dziś dobrego dnia
— napisał na X poseł Janusz Cieszyński z PiS.
Były minister cyfryzacji odniósł się także publikacji WP dotyczącej Kocjana, Gawkowskiego, Trzaskowskiego i NASK.
Parasol wyborczy Rafała Trzaskowskiego
Wirtualna Polska - Szymon Jadczak i Patryk Słowik - opisała szczegóły współpracy powiązanej z Platformą Obywatelską organizacji Akcja Demokracja z zagraniczną agendą, której celem było promowanie Rafała Trzaskowskiego i opluwanie Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena.
Tymczasem NASK, który za milionową dotację z publicznych pieniędzy miał nad wyborami prezydenckimi roztoczyć „Parasol Wyborczy” zaangażował w prace nad nim… członka zarządu Akcji Demokracja, Jakuba Kocjana.
Kocjan to hejter, nielegalny asystent posłanki Karolewskiej z PO (nie zgłosiła go w Sejmie pomimo, że jest to wymagane) oraz uczestnik propagandowych programów w TVP i TVN, które promują go jako „niezależnego” młodego człowieka zaangażowanego w kampanie profrekwencyjne.
Ta sytuacja to niestety tylko urywek skandalu z pseudoochroną wyborów. W NASK za cały projekt odpowiada była współpracowniczka Adama Bodnara Magdalena Wilczyńska, która tak bardzo zaangażowała się we wsparcie swoich mocodawców, że „przeoczyła” wydawane w Facebooku i Google’u na nielegalną kampanię setki tysięcy złotych.
Dymisja tej pani powinna być dopiero początkiem, bo wyjaśnić należy też jaka była rola w całej sprawie odpowiedzialnego za cyberbezpieczeństwo wicesekretarza Platformy Obywatelskiej i wiceministra cyfryzacji - Pawła Olszewskiego. O tym, że cały „parasol” był akcją wsparcia kandydata PO najlepiej świadczy obecność na spotkaniach pani Bucholc, która występuje w propagandowych filmikach R. Trzaskowskiego.
Szczegóły tej sprawy wyjaśnię w toku kontroli poselskiej
— napisał na X były minister cyfryzacji Janusz Cieszynski z PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729480-nowe-fakty-ws-hejterskich-reklam-promujacych-trzaskowskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.