„Polska nie jest przecież odcięta od świata i Amerykanie mają tutaj również swoich dyplomatów, którzy dostarczają im informacji. Należy ten list łączyć ze słowami wiceprezydenta J.D. Vance’a, który kilkanaście tygodni temu powiedział w Europie, że sojusz NATO nie jest tylko sojuszem obronnym, ale również sojuszem wspólnych wartości” – mówi Adam Bielan w rozmowie z portalem wPolityce.pl, komentując list amerykańskich kongresmenów.
Komisja Sprawiedliwości Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych wyraziła zaniepokojenie wykorzystaniem przez rząd Donalda Tuska polskiego systemu sprawiedliwości do celów politycznych, co może mieć wpływ na wolność słowa zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych - dowiadujemy się z artykułu opublikowanego na portalu The European Conservative. Amerykańscy kongresmeni skierowali w tej sprawie list do komisarza UE ds. sprawiedliwości i praworządności.
O tę sprawę zapytaliśmy Adama Bielana. Polityk PiS mówi w rozmowie z wPolityce.pl o
Ten list niezwykle wpływowych amerykańskich kongresmenów z jednej z najważniejszych komisji Izby Reprezentantów, komisji sądownictwa, czyli odpowiednika naszej komisji sprawiedliwości, potwierdza to, co mówił prezes Karol Nawrocki po wyjściu z Białego Domu. Podczas spotkań w Waszyngtonie pan Karol Nawrocki był pytany o wydarzenia w Polsce, które dowodzą, że w naszym kraju metodycznie i systemowo łamana jest praworządność. Łamane są prawa opozycji oraz że są bardzo duże zagrożenia dla wolności słowa. Pan prezes Karol Nawrocki starał się być bardzo oszczędny w słowach, bo wyznajemy jednak zasadę, że nie należy skarżyć się na to, co się dzieje w Polsce za granicą. Jesteśmy tutaj konsekwentni
– przekonuje.
Polska nie jest przecież odcięta od świata i Amerykanie mają tutaj również swoich dyplomatów, którzy dostarczają im informacji. Należy ten list łączyć ze słowami wiceprezydenta J.D. Vance’a, który kilkanaście tygodni temu powiedział w Europie, że sojusz NATO nie jest tylko sojuszem obronnym, ale również sojuszem wspólnych wartości. Tak duże straty wizerunkowe, które teraz ponosi Polska w wyniku działalności obecnego rządu, zagrażają wręcz naszemu bezpieczeństwu, bo wpływają na relacje z naszym najważniejszym partnerem w dziedzinie bezpieczeństwa, czyli ze Stanami Zjednoczonymi. To jest bardzo smutne
– twierdzi Bielan.
Raport Hudson Institute
Amerykanie mają tutaj bardzo wielu dyplomatów. Pamiętajmy także, że podniesione przez kongresmenów w liście kwestie, były bardzo głośne w mediach nie tylko w Polsce. Pisała o nich także prasa amerykańska. Przypomnę niezwykle ważny raport znanych amerykańskich naukowców z Hudson Institute, którzy przed kilkoma tygodniami, nakreślili wstrząsający obraz naszego kraju. Nie ma w nim nic zaskakującego dla osób, które śledzą to, co się dzieje w Polsce, ale gdy piszą to osoby zza oceanu, to jest to mocno poruszające. To jest obraz kraju, który niestety bardzo szybko osuwa się w kierunku Białorusi. Musimy robić wszystko, aby amerykańscy żołnierze byli gotowi umierać za nasz kraj, bronić go. Nawiązuje tu do pacyfistycznego hasła z 1939 roku we Francji, gdzie mówiono: nie będziemy umierać za Gdańsk. Jeśli ktoś narusza demokrację, narusza wolność słowa, narusza praworządność, czyli niszczy wartości dla Amerykanów święte, to działa na szkodę Polski i trzeba sobie to wyraźnie powiedzieć
– mówi polityk PiS.
W rozmowie z portalem wPolityce.pl, Adam Bielan odnosi się też do sprawy ministra Domańskiego.
Sprawa ministra Domańskiego jest oczywista, bezprawnie wstrzymuje subwencję i dotację dla największej partii politycznej w Polsce. Byliśmy o to pytani przez różnych polityków, ale tak, jak już wcześniej mówiłem, szczególnie pan prezes Karol Nawrocki był bardzo oszczędny w słowach. Nie zmienia to faktu, że byliśmy pytani o konkretne fakty, którym oczywiście trudno było zaprzeczać. Ale celem naszej wizyty w Białym Domu, co chciałbym bardzo mocno podkreślić, było przede wszystkim nawiązanie relacji z samym prezydentem USA, tak żeby po wyborach prezydenckich nie było żadnej pauzy w naszych relacjach. Widzimy przecież, jak bardzo zmienna jest dziś sytuacja geopolityczna w naszym regionie świata. Mamy wojnę u naszych granic, dlatego ten kontakt musi być stały. Mamy jeszcze dzisiaj prezydenta, który ma świetne relacje z prezydentem Trumpem. Wierzę w mądrość Polaków i mam nadzieję, że wybiorą Karola Nawrockiego. Jego wizyta w Waszyngtonie udowodniła, że w przypadku takiego wyboru, relacje ze Stanami Zjednoczonymi będą na najwyższym możliwym poziomie. Przynajmniej te pomiędzy Pałacem Prezydenckim w Polsce a Białym Domem w Waszyngtonie
– twierdzi.
Adam Bielan zdradza też kulisy sprawy chipów, które m.in. dzięki rozmowom Karola Nawrockiego z Białym Domu, trafia również do Polski.
W czasie tych rozmów bardzo mocno stawialiśmy, a w moim przypadku był to już któryś raz, kwestie współpracy w dziedzinie sztucznej inteligencji. Decyzja Joe Bidena, podjęta w końcowej fazie jego prezydentury, już po wyborach w USA i przy zupełnej bierności rządu Tuska oraz kierownika ambasady Bogdana Klicha, który wtedy już od dwóch miesięcy pracował w Waszyngtonie, bardzo nas zabolała. Uderzyła w nasze interesy gospodarcze, w nasze interesy naukowe, ale także poczucie godności, którą mamy jako Polacy. Zakwalifikowanie nas do grupy krajów drugiej kategorii było bardzo złym posunięciem i niemal symbolicznym dla nie najlepszej prezydentury Joe Bidena. Cieszę się, że stosunkowo szybko prezydent Trump tę decyzję zmienił. Mogę to już dziś powiedzieć wprost, że Karol Nawrocki otrzymał w Białym Domu obietnicę szybkiej zmiany tego stanu rzeczy. Nie mogliśmy siłą rzeczy nic do tej pory mówić publicznie, bo to do strony amerykańskiej należy komunikowanie własnych decyzji. Mogę powiedzieć jednak, że to, co de facto ustalono w czasie spotkania w Białym Domu, teraz właśnie się materializuje
– twierdzi Adam Bielan.
Pytany o to, jakiej reakcji Komisji Europejskiej się spodziewa, Bielan odpowiada:
Mam nadzieję, że Komisja Europejska zareaguje na ten list kongresmenów. Niestety unijne instytucje i większość w Parlamencie Europejskim stosuje podwójne standardy, pokazując swoją hipokryzję. Kiedy w Polsce mieliśmy konserwatywny rząd, z którym lewicowej większości zasiadającej w unijnych instytucjach nie było po drodze, to był on atakowany nie mal za wszystko i oskarżany o łamanie podstawowych zasad demokracji i praworządności. A tymczasem dzisiejsze wydarzenia przynoszą nam informacje o wsparciu dla obecnego obozu władzy, które płynie z zagranicy i być może z Rosji. To nie pierwsze dowody na tego rodzaju zaangażowanie ze Wschodu. Mimo takiej sytuacji Komisja Europejska ciągle milczy. To jest polityka podwójnych standardów i widać wyraźnie, że jeżeli nie będzie reakcji ze strony komisarza McGratha, to będzie to kolejny dowód na to, że nie broni on obiektywnie praworządności, nie jest arbitrem w takich sprawach, tylko jest politykiem, który dba o interes swoich kolegów partyjnych.
not. RK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729460-bielan-mam-nadzieje-ze-ke-zareaguje-na-list-kongresmenow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.