Ta debata miała być wydarzeniem rozstrzygającym. Medialne ostrza wymierzono w Karola Nawrockiego, a Rafał Trzaskowski kroczył na Woronicza z przekonaniem o swojej przewadze. I choć w tej kampanii gra na jego rzecz cały aparat państwa, kolejne starcie pokazało kruchość jego pozerstwa. W tę kreację włożono mnóstwo wysiłku, czasu, szkoleń i pieniędzy. Kupiono mu nawet w neo-TVP debatę w końskich, przygotowywano, szlifowano, rozpętano skrajnie brudną grę przeciwko głównemu konkurentowi, a mimo to, nie udało się wykreować godnego zaufania męża stanu. A Karol Nawrocki? Szkalowany, pomawiany, prześladowany w najbardziej brutalny sposób, wciąż trzyma pion. Jego wczorajsze wyjaśnienia, dotyczące relacji z p. Jerzym i sprawy jego kawalerki, powinny zamknąć sprawę.
Nieudana ustawka
Sporo już powiedziano i napisano o wczorajszej debacie. Wątpliwości budziło wszystko i to od chwili pierwszego podejścia do niej w Końskich. Bo choć Telewizja Polska w likwidacji zapowiadała hucznie wielką debatę prezydencką, okazało się, że to wydarzenie partyjne organizowane i finansowane przez sztab Rafała Trzaskowskiego. Mimo tak ryzykownego posunięcia, Trzaskowski wyszedł z własnego wydarzenia przegrany. Neo-TVP, chcąc wywiązać się z ustawowych obowiązków, musiała zorganizować właściwą debatę z udziałem wszystkich kandydatów. Zrobiono wszystko, by stworzyć wiceprzewodniczącemu Platformy Obywatelskiej przyjazne warunki. Pomimo sprzeciwu ośmiu sztabów, prowadzenie powierzono stronniczej Dorocie Wysockiej-Schnepf, a jej pytania wyciekły przed programem. Trzaskowski miał to starcie bezdyskusyjnie wygrać. I co? To samo, co w Końskich albo nawet gorzej.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Dużo emocji, mocnych wymian i ciętych ripost. Zakończyła się debata prezydencka w neo-TVP
Pogardą chce wygrać wybory?
Buta, arogancja, poczucie wyższości i pogarda – tak można by określić przekaz werbalny i niewerbalny bijący od Trzaskowskiego. Rechot, którym wybuchł, gdy Nawrocki przypomniał mu ofiary bezdusznej, warszawskiej reprywatyzacji, za którą jest współodpowiedzialny, mówi o nim wszystko. Nie pierwszy raz puszczają Trzaskowskiemu szwy ma ułożonej przez socjotechników postawie odpowiedzialnego, konserwatysty. Nie wytrzymuje konfrontacji z faktami. Agresja wzięła górę i tym razem. Przy każdej okazji, zamiast skupić się na własnym przekazie, atakował Nawrockiego. Nie zdołał sformułować pozytywnego przesłania nawet w mowie końcowej, którą zamykał debatę. I choć miał oczywistą przewagę, bo „losując” trzynaste miejsce w aż trzech rundach, mógł je podsumować i obrócić na swoją korzyść, nie wykorzystał żadnej z szans. Przekazanie w finale Karolowi Nawrockiemu koperty jest dla wiceszefa partii, kojarzonej z kopertami w sposób szczególny, wyjątkowo ryzykowne.
Co było w kopercie?
Zabieg ten wymyślono po to, by móc przez kolejne dni szkalować Karola Nawrockiego. Ale i tutaj się przeliczono. Co było w kopercie? Numer konta Domu Pomocy Społecznej, w której przebywa pan Jerzy, człowiek którego Karol Nawrocki wspiera od lat i który sprzedał mu swoją 28-metrową kawalerkę. Treść listu Trzaskowskiego jest odrażająca z kilku powodów. Pominę już fakt, że posługując się myślą Antoniego Słonimskiego, zapomniał opatrzyć cytat cudzysłowem. „Jeśli nie wiesz, jak się zachować – zachowaj się przyzwoicie!” – napisał Trzaskowski, po czym zamieścił numer konta DPS i podpis: „Tytuł przelewu: darowizna Jerzy Żywicki”.
W tę brudną grę, wspólnie z całym aparatem państwa, wmieszano 80-letniego, chorego człowieka, a Rafał Trzaskowski ujawnił adres jego aktualnego pobytu. Kilka dni wcześniej rzecznik gdańskiego ratusza ogłosił, że oczekuje od Karola Nawrockiego uiszczenia opłaty za pobyt pana Jerzego w Domu Pomocy Społecznej, wystawiając wezwanie do zapłaty na kwotę ponad 90 tys. zł. Jak widać, ustawka jest wielopiętrowa i angażowane są w nią absolutnie wszystkie siły. Informacja o tym, że Nawroccy postanowili przekazać mieszkanie na cele charytatywne jest konsekwentnie pomijana.
Jak naprawdę wygląda sprawa pana Jerzego?
Podłość tego ataku nie ma sobie równych. Koalicja 13 grudnia, która destabilizuje państwo, depcze konstytucję, niszczy instytucje, rozdaje stołki, a jej politycy „mylą się” w zeznaniach podatkowych i wykręcają majątki na kilometrówkach, nagle prezentuje się jako armia aniołów, oskarżających Nawrockiego o nieuczciwość. Ale czy ktokolwiek z nich podjął się tak trudnej, wieloletniej pomocy, jaką wziął na siebie Karol Nawrocki? Sprawę pana Jerzego, jego kawalerki oraz wspólnej znajomości, Karol Nawrocki wyjaśniał już wielokrotnie. Wczoraj jednak opublikował nagranie, w którym wskazał coś, o czym – dla dobra pana Jerzego – nie chciał mówić wcześniej. Nie chciał go kompromitować, pomimo ataków, strzegł jego prywatności.
CZYTAJ WIĘCEJ: Poruszająca historia znajomości Nawrockiego z panem Jerzym. Prezes IPN ujawnia nową okoliczność w sprawie. „Ma decydujące znaczenie”
Pan Jerzy sporządził testament w 2011 roku, przekazując cały swój majątek Karolowi Nawrockiemu. Nie oczekiwał w nim żadnej pomocy dla siebie. Mimo to, w 2017 roku prezes IPN kupił kawalerkę od pana Jerzego, a przez kolejne lata aż do dziś płacił za nią czynsz. Nie miał do niej kluczy, nie czerpał z niej żadnych korzyści. „Dziś nadal stoi zamknięte przez niego, nie przeze mnie” – mówi Nawrocki. Przyznaje, że zdarzały się dłuższe okresy, w których nie mieli kontaktu. Zawsze jednak odwiedzał pana Jerzego w święta. Podczas ostatniej wizyty świątecznej nie zastał go. Okazuje się, że w DPS-ie ulokował go sąd. Problem alkoholowy, z którym zmagał się pan Jerzy stanowił problem także dla sąsiadów.
Znajomość z panem Jerzym zaczęła się w czasach, gdy Karol Nawrocki był na studiach. Jerzy Ż. Już wtedy miał nadzór opieki społecznej i różnego rodzaju problemy. Świadczy o tym również fakt, że już w 2011 roku przyznał w testamencie, że od ponad 37 lat nie ma kontaktu z żoną i dziećmi. Karol Nawrocki pomagał mu, w miarę możliwości towarzyszył i to przez wiele lat, choć nie jest jego rodziną. Chyba każdy wie, jak trudno jest pomagać alkoholikowi. Często nawet kochający najbliżsi nie są w stanie towarzyszyć. Czasem pomoc oznacza właśnie postawienie granic, co może skutkować zamrożeniem relacji. Pan Jerzy, dzięki Karolowi Nawrockiemu, miał własne mieszkanie, za które Nawroccy płacili. Inaczej dawno temu wylądowałby na ulicy. Pamiętajmy też, że pomoc nie oznacza ubezwłasnowolnienia i zakłada szanowanie decyzji podopiecznego. Pan Jerzy wiedział, że może liczyć na Karola Nawrockiego, ale być może wybrał inaczej i to także należy wziąć pod uwagę. Ludzie z nałogami i zaburzeniami bywają trudni.
Jaka jest stawka?
Historia opowiedziana przez Karola Nawrockiego powinna zamknąć temat. Bo o czym jest tutaj mowa? O 28-metrowej, zapuszczonej kawalerce, do której Nawrocki nie ma nawet kluczy? Sam mieszka w 58-metrowym mieszkaniu na kredyt. A bonzowie z koalicji 13 grudnia, posiadający po kilka czy kilkanaście nieruchomości, niszczą go wyssanymi z palca zarzutami o nieuczciwości? To prymitywna granda! I niestety należy spodziewać się kolejnych ataków. Popełnią każde plugawe świństwo, byle tylko zwiększyć szanse Trzaskowskiego na wygraną. Oskarżą o wszystko, przykleją każde kłamstwo.
Gdyby Nawrocki był cwaniakiem, już dawno dorobiłby się niejednego apartamentu. Ale jest dla obecnego układu groźny właśnie ze względu na swoją uczciwość. Bo będzie bronił uczciwych zasad prawa i podejmie każdą walkę w obronie suwerenności Polski. A niemieckie elity, które obsiadły Brukselę mają na Polskę swój własny plan. Domykanie systemu jest jednoznaczne z dopełnieniem realizacji niemieckiego superpaństwa. I właśnie dlatego w tę wyborczą grę włączają się wszelkie możliwe siły, od służb specjalnych, po instytucje zewnętrzne. Zniszczenie Nawrockiego ma być środkiem do przejęcia pełnej sterowności, a następnie podporządkowania Polski. Już dziś widać, jak marionetkowo traktowany jest polski rząd, na czele z premierem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729346-trzaskowski-ma-szanse-pokonac-nawrockiego-tylko-brudna-gra
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.