Osoby z niepełnosprawnościami, ich bliscy i sojusznicy protestują przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Apelują o szybkie wprowadzenie ustawowej asystencji osobistej. Z protestującymi spotkał się pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń. Zapowiedział, że o asystencji osobistej będzie rozmawiał m.in. z ministrem finansów.
Godne życie z asystentem”, „Brak ustawy o asystencji osobistej, to przemoc systemowa”
— takie hasła, które protestujący przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów umieścili na banerach. Domagają się oni szybkiego procedowania ustawy o asystencji osobistej.
Na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego projekt ustawy o asystencji osobistej znalazł się w grudniu. Przeszedł konsultacje społeczne, międzyresortowe, był poprawiany i zmieniany. W ostatni czwartek prace nad nim rozpoczął Stały Komitet Rady Ministrów. Wcześniej szereg zastrzeżeń do projektu złożyło Ministerstwo Finansów.
Ministerstwo Finansów może zaprzepaścić szansę na tę ustawę w dowolnym momencie. Może też w nieskończoność przeciągać prace nad nią. Ostatni przesłany pakiet to 40 pytań. Wątpliwości co do zasadności ustawy zgodnej z Konwencją ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami nie mają jednak ci, którzy potrzebują asystencji niczym tlenu
— oceniła w rozmowie z PAP prezeska Fundacji Centrum Edukacji Niewidzialna, aktywistka Małgorzata Szumowska.
Potrzeba asystencji osobistej
Asystenci potrzebni są do wykonywania prozaicznych, ale niezbędnych zadań, jak pomoc w przesiadce na wózek inwalidzki, założenie butów, umycie zębów, wymiana butli z tlenem, a także wsparcie podczas przemieszczania się po mieście.
Nie wymaga to wybitnych kwalifikacji, raczej otwartości i umiejętności podążania za potrzebami osoby wspieranej. Podkreślam to, bo najgorsze co mogłoby się wydarzyć, to setki nikomu niepotrzebnych pseudoszkoleń z certyfikatami, które nie wniosą nic do życia osób z niepełnosprawnościami
— powiedziała Szumowska.
Na pytania o projekt ustawy o asystencji osobistej odpowiadał 8 maja pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń. Podkreślał, że prognozowany koszt realizacji projektu - blisko 70 mld zł w ciągu najbliższych 10 lat - „pokazuje, jak wielki jest to projekt i jak wiele osób dzięki temu wsparciu realnie zmieni swoje życie”.
Z kolei Małgorzata Szumowska zaznaczyła, że to nie tylko koszt, ale też inwestycja - wiele osób, które otrzymają wsparcie w postaci ustawowej asystencji, będzie mogło podjąć aktywność zawodową lub społeczną.
Ustawa uwolni także część opiekunów, którzy będą mogli wrócić do innych niż opiekuńcza ról społecznych
— wyjaśniła.
Co na to koalicja?
Z protestującymi spotkał się pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń. Zapowiedział, że o asystencji osobistej będzie rozmawiał m.in. z ministrem finansów.
Ta ustawa powinna być naszą rzeczywistością już przynajmniej cztery lata temu. Ona się spóźniła nie o miesiąc, nie o pół roku. Ona się spóźniła o cztery lata. (…) Wierzę, że ten czas już dobiega końca
— powiedział Krasoń.
Marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia, obecny na wtorkowym proteście, podkreślił, że „kwestia ustawy o asystencji osobistej jest po prostu absolutnym fundamentem wartości”. Zapowiedział, że po wyborach prezydenckich spotka się z premierem Donaldem Tuskiem, żeby powiedzieć mu, „jak ważna jest to dla nas wszystkich kwestia”.
To nie jest historia o tym, żeby kogoś wystraszyć albo szantażować, tylko to jest historia o tym, żeby coś zrobić” - powiedział Hołownia. „Jest mi wstyd za to, że klasa polityczna do tej pory tego problemu nie rozwiązała. Jest mi wstyd za nas wszystkich, że do tej pory tego nie zrobiliśmy
— przyznał Hołownia.
Na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego projekt ustawy o asystencji osobistej ukazał się w grudniu. Przeszedł konsultacje społeczne. 8 maja prace nad nim rozpoczął Stały Komitet Rady Ministrów.
Wcześniej swoje zastrzeżenia do projektu zgłosiło m.in. Ministerstwo Finansów. Resort wskazał, że proponowane przez MRPiPS rozwiązanie oznacza dla sektora finansów publicznych wzrost wydatków w wysokości 66,3 mld zł w latach 2025-2035. MF zwróciło uwagę, że w 2025 r. nie ma zapewnionych środków finansowych na realizację asystencji, gdyż ustawa budżetowa na ten rok tego nie zakłada.
Ponadto - w opinii resortu finansów - schemat funkcjonowania asystencji osobistej wymaga uproszczenia oraz maksymalnego zharmonizowania z obecnymi oraz projektowanymi instrumentami wsparcia tak, by ich koszty obsługi były niższe, a dostęp do nich łatwiejszy i bardziej intuicyjny. W tym celu MF wskazało na potrzebę stworzenia rejestru wszystkich świadczeń, z których korzystają osoby z niepełnosprawnościami.
Łukasz Krasoń podkreślał 8 maja w Sejmie, że prognozowany koszt realizacji projektu - blisko 70 mld zł w ciągu najbliższych 10 lat - „pokazuje, jak wielki jest to projekt i jak wiele osób dzięki temu wsparciu realnie zmieni swoje życie”.
Według regulacji zaproponowanej przez MRPiPS, z usług osobistego asystenta będzie mogła bezpłatnie skorzystać osoba z niepełnosprawnością od 13 do 65 r.ż. Miesięczny wymiar godzin asystencji oraz zakres wsparcia będzie ustalany indywidualnie przez powołany do tego zespół. Projekt powstał w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych Łukasza Krasonia.
„Politycy są głusi”
Doradca społeczny prezydenta Andrzeja Dudy Tadeusz Deszkiewicz poinformował w mediach społecznościowych, że również wziął udział w proteście.
Byłem przed KPRM i jestem pod wrażeniem desperacji wspaniałych ludzi opiekujących się niepełnosprawnymi. Często to dla nich wysiłek ponad fizyczne możliwości. Czekają od dawna na ustawę o asystencji osobistej, ale politycy są głusi
— napisał na platformie X Tadeusz Deszkiewicz.
Wiem jednak, że ten problem bardzo leży na sercu Karolowi Nawrockiemu. To Człowiek o wielkiej empatii. Więc nie traćcie nadziei, bo jest szansa jeśli wygra wybory.
— ciągnął dalej.
Podziwiam Was za determinację i altruizm. Osobom opiekującym się nad niepełnosprawnymi należy się wsparcie. To nie przywilej, to obowiazek nowoczesnego Panstwa
— dodał.
Projekt zmian
Obecnie usługi asystenckie realizowane są przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ramach czasowych programów kierowanych do samorządów i organizacji pozarządowych. Nie ma systemowego uregulowania usług asystenckich tak, by każda osoba potrzebująca miała do nich dostęp.
Zgodnie z projektowanymi przepisami docelowo do skorzystania z asystencji osobistej będą uprawnione osoby w wieku 18-65 lat posiadające orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, które uzyskają w skali poziomu potrzeby wsparcia łącznie co najmniej 80 punktów oraz osoby w wieku 13-18 lat z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności lub orzeczenie o niepełnosprawności z określonymi wskazaniami. Osobie po ukończeniu 65. roku życia będzie przysługiwać asystencja do upływu okresu, na który została wydana decyzja ustalająca prawo do asystencji osobistej.
W Sejmie procedowany jest prezydencki projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. Regulacja w październiku 2024 r. trafiła do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Według propozycji prezydenta, usługa ma być dostępna w każdym powiecie dla osób powyżej 18. roku życia i być finansowana z budżetu państwa. Projekt przewiduje od 40 do 200 godzin asystencji osobistej miesięcznie.
CZYTAJ TEŻ:
— Marsz medyków przeciw przemocy! „Ratujemy, nie walczymy”, „Stop przemocy”, „Zginął, bo ratował”
maz/PAP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729319-protest-osob-z-niepelnosprawnosciami-przed-kprm-w-warszawie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.