Doradca prezydenta RP Stanisław Żaryn w bardzo obszernym wpisie na platformie X dokonał analizy polityki komunikacyjnej rządu Donalda Tuska w kontekście podpalenia hali targowej przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie. „Ten pożar wpisywał się w serię działań destabilizujących nasz kraj - polskie służby kontrwywiadowcze przewidywały taki rozwój wojny wywiadowczej przeciwko RP jeszcze za poprzednich rządów. Wtedy udawało się działać z wyprzedzeniem. Dziś ani nie działamy z wyprzedzeniem, ani nie wyciągamy wniosków z ataków rosyjskich. Otwieramy w ten sposób furtkę do dalszych operacji destabilizujących Polskę” - ocenił Stanisław Żaryn.
Stanisław Żaryn ocenił jako „kuriozum” komunikację rządu ws. podpalenia hali przy ul. Marywilskiej 44. Zaznaczył, że gabinet Donalda Tuska jest „bezradny”, a kontekst wyborczy wzmożenia dot. hali targowej „budzi naturalne pytania o stopień upartyjnienia obszaru bezpieczeństwa RP”.
Premier Donald Tusk ponownie ogłosił ostatnio sukces rosyjskich służb specjalnych w operacjach destabilizujących Polskę. Przypomnijmy, 12 maja 2024 roku wybuchł pożar, który zniszczył doszczętnie hale kupieckie w Warszawie przy ul. Marywilskiej. Ogień zniszczył wiele sklepów, towarów i miejsc pracy. Ale jednocześnie zdestabilizował państwo
— napisał na platformie X.
14 maja 2024 roku, reakcji na pożar, Premier Donald Tusk po raz pierwszy sugerował działalność rosyjskiego wywiadu. Na konferencji prasowej mówił o przyjęciu przez Radę Ministrów informacji dotyczącej pożarów w Polsce. Sprawa Marywilskiej była wśród nich, ale problem był szerszy. Premier wskazał przy tym, że wśród europejskich liderów panuje przekonanie, że „Polska, Litwa, Estonia i trochę Finlandia” są dziś najmocniej zagrożone akcjami sabotażu ze strony rosyjskich służb specjalnych
— dodał.
„Na razie nie ma żadnego powodu sądzić, że pożary z ostatnich godzin i dni były skutkiem działań sił zewnętrznych, ale w żaden sposób nie zmniejsza to zagrożenia ewentualnym sabotażem i dywersją” – mówił Premier Tusk. Dodał, że wątek rosyjski nie jest wykluczony. „Akcje rosyjskie będą się nasilać. To będzie wymagało od nas wzmożonej czujności. (…) Państwo polskie będzie gotowe do uniemożliwiania takich akcji, których w ostatnich miesiącach byliśmy świadkami, prób”
— cytował premiera Tuska.
Indolencja służb specjalnych?
Stanisław Żaryn ocenił, że przekaz premiera Donalda Tuska ma świadczyć „o braku skuteczności polskich służb specjalnych”, które - jego zdaniem - nie były w stanie zapobiec „spektakularnej akcji rosyjskiego wywiadu”.
Podobne działania udawało się zatrzymać w zarodku w czasie poprzednich rządów. Na tej samej konferencji szef rządu wskazał na potrzebę przekazania na rzecz służb dodatkowych środków, co wskazuje na niedofinansowania sektora bezpieczeństwa i podkreśla bezradność państwa polskiego. Dywagacje premiera na temat zaangażowania służb rosyjskich to kolejny element osłabiania wizerunku Polski, jako kraju zdolnego do zadbania o bezpieczeństwo Polski i wschodniej Flanki NATO. Premier sam zadawał Polsce ciosy, wskazując, że nie wiemy co się stało, nie byliśmy w stanie temu zapobiec, ale pewnie możemy mieć do czynienia z działaniami rosyjskich służb specjalnych. Niebezpieczny przekaz o bezsilności…
— ocenił Żaryn.
Kilka dni później – 21 maja 2024 roku – Premier po posiedzeniu Rady Ministrów już mocniej mówił o wątku rosyjskim. „Mamy także dzisiaj prawo przypuszczać – to jest może złe słowo – ale sprawdzamy wątki, że służby rosyjskie miały coś wspólnego z głośnym pożarem na Marywilskiej i postępowanie w tej kwestii trwa” – dodał i tłumaczył, że będzie informował o tym, o czym będzie można. Zaznaczył, że aktywność rosyjska i białoruska jest duża i „nie ma się co czarować”
— cytował Żaryn premiera Tuska.
Wypowiedź premier kolejny raz wskazywała, że Premier przyznał, że Rosjanie Polskę skutecznie zaatakowali. Nie szły za tym żadne wnioski, ani działania naprawcze w służbach, ani działania retorsyjne wobec Rosji. Był przekaz do obywateli, że jesteśmy bezradni i przekaz do Rosji, że nie dajemy sobie rady z zabezpieczeniem kraju
— uzupełnił.
Utrata wiarygodności?
Prezydencki doradca wskazywał, kiedy sprawa pożaru przy Marywilskiej wróciła.
Pożar Marywilskiej wrócił na agendę za sprawą mediów w marcu 2025 roku, gdy „Rzeczpospolita” powołując się na ustalenia (!) litewskiej prokuratury i służb informowała o akcie oskarżenia na Litwie, który dotyczyć miał grupy prowadzącej na rzecz Rosji wojnę asymetryczną. Służby litewskie ustaliły, że również pożar na Marywilskiej został wzniecony na zlecenie rosyjskiego wywiadu
— napisał.
W reakcji na tę publikację premier 17 marca napisał w mediach społecznościowych: „Litewska prokuratura oświadczyła, że za podpaleniami w Wilnie i w Warszawie ( Marywilska) stoją rosyjskie służby specjalne. Zgodnie z naszymi podejrzeniami. Podobnie jak przy próbie podpalenia fabryki farb we Wrocławiu, Rosjanie wynajęli obywateli Ukrainy. Wyjątkowa perfidia”
— zacytował premiera Tuska.
Zaznaczył, że przekaz szefa polskiego rządu pogłębić miał upadek wiarygodności rządzących w kontekście polityki bezpieczeństwa.
Premier powołał się na ustalenia strony litewskiej! To Litwa była w stanie znaleźć powiązania między rosyjski wywiadem a pożarem na Marywilskiej. Tym razem w komunikacji Premiera przekaz o sukcesie rosyjskiej operacji i bezsilności polskich służb i prokuratury uzupełniono sygnałem, że Polska ma mniejsze możliwości ustalenia przebiegu zdarzenia niż partnerzy litewscy
— napisał Żaryn.
Wątek rosyjski
Stanisław Żaryn przedstawiał jak wyglądało komunikowanie rządu ws. rosyjskiej ingerencji.
Po raz kolejny Premier Tusk wskazał na wątek rosyjski w swoim wpisie z 11 maja 2025 roku. Wtedy swoje oświadczenie wydał Minister Koordynator Służb Specjalnych oraz Minister Sprawiedliwości. Premier zaś napisał: „Wiemy już na pewno, że wielki pożar na Marywilskiej był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. Działania koordynowane były przez osobę przebywającą w Rosji. Część sprawców przebywa już w areszcie, reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana. Dopadniemy wszystkich!”
— przytaczał wypowiedź premiera Tuska.
Premier ogłosił znowu, że Polska została zaatakowana przez rosyjskie służby specjalne oraz przyznał, że teraz „wiemy już na pewno”, to o czym szef rządu mówił już kilkakrotnie. Komunikacja tym razem buduje pozycję Premiera jako twardego człowieka zapowiadającego ściganie wszystkich odpowiedzialnych. Jednak analiza przekazu informacyjnego i działań Rządu Tuska idzie w zupełnie inną stronę
— napisał Żaryn.
Premier przyznał po raz kolejny, że Rosja skutecznie destabilizuje Polskę. Premier znów przyznał, że polskie służby specjalne nie są w stanie przeciwdziałać próbom sabotażu i są nieskuteczne w zapobieganiu takim atakom. Premier przyznał ponownie, że Polska ma mniejsze możliwości prowadzenia działań niż Litwa – ustalenia i rozliczenia litewskie są dużo bardziej zaawansowane. Premier komunikatem obudził także pytania dotyczące profesjonalnego zarządzania służbami specjalnymi
— podkreślił.
„Brak profesjonalizmu”
Stanisław Żaryn kolejny raz zarzucał gabinetowi Donalda Tuska brak profesjonalizmu w zarządzaniu służbami specjalnymi.
Skoro potwierdziło się, że rok temu Polska zaatakowana została przez rosyjskie służby to tym mocniej uwidacznia się brak profesjonalizmu w zarządzaniu polskim kontrwywiadem – czy rok temu doszło do wzmocnienia działań ABW i SKW przeciwko służbom rosyjskim i białoruskim? Nic takiego nie widać. Widać za to coraz mocniejsze wikłanie tych służb w rozliczenia partyjne i walkę polityczną
— ocenił.
Skoro Premier spodziewał się, że pożar na Marywilskiej mógł być rosyjskim sabotażem, a dziś to potwierdza, to dlaczego przez rok polskie państwo nie działało adekwatnie do zagrożeń? Dlaczego służby nie skupiały się na zwalczaniu obcych wywiadów? Dlaczego nie podejmowano działań na szczeblu międzynarodowym wskazujących na nowy rodzaj zagrożeń ze strony Rosji? Dlaczego nie podjęto działań z zakresu retorsji wobec Rosji, skoro rząd Tuska przyznawał już wcześniej, że mamy do czynienia z wojną asymetryczną przeciwko Polsce?
— pytał.
Przez rok w tej sprawie nic się nie działo. A polskie służby nadal działały wedle wytycznych, z których wynika, że ważniejsza dla rządu jest dziś walka z oponentami, a nie łapanie szpiegów i dywersantów. Premier kilka razy przyznawał, że Rosja atakuje Polskę skutecznie. I nic z tym nie robił, czym napędzał kolejne przejawy agresji
— zaznaczył.
Kontekst wyborczy
Doradca prezydenta RP zaznaczył, że bardzo długo zajęło rządowi podjęcie decyzji w tej sprawie, co świadczyć może o wyraźnie politycznym, wyborczym kontekście.
Dopiero dziś, na podstawie ostatnich ustaleń, Rząd uznał, że zamknie konsulat Rosji w Krakowie. A rządzący wracają do słów o pociągnięciu do odpowiedzialności wszystkich. Zbieżność czasowa z kampanią wyborczą jest oczywista. Rząd zdaje się budować wizerunek władzy dbającej o bezpieczeństwo Polski. Niestety całość komunikacji rządowej, ale przede wszystkim sposób działania systemu bezpieczeństwa państwa, przeczy temu w sposób jaskrawy. Wydaje się, że Premier i rząd zbijają raczej kampanijne punkty przekonując, że Polska za obecnych rządów jest gwarantem bezpieczeństwa Polaków. Sprawa Marywilskiej, reakcja na nią i komunikacja z nią związana pokazują coś zupełnie innego
— napisał Żaryn.
Od samego początku oczywiste było, że możemy mieć do czynienia z rosyjską operacją sabotażu. Bowiem ABW już na początku 2023 roku informowała, że rozbita za czasów poprzedniego rządu siatka szpiegowska zajmowała się przygotowaniami do przeprowadzania aktów dywersji przeciwko Polsce. Ten pożar wpisywał się w serię działań destabilizujących nasz kraj - polskie służby kontrwywiadowcze przewidywały taki rozwój wojny wywiadowczej przeciwko RP jeszcze za poprzednich rządów. Wtedy udawało się działać z wyprzedzeniem. Dziś ani nie działamy z wyprzedzeniem, ani nie wyciągamy wniosków z ataków rosyjskich. Otwieramy w ten sposób furtkę do dalszych operacji destabilizujących Polskę
— podsumował Stanisław Żaryn.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729222-zaryn-otwieramy-furtke-do-operacji-destabilizujacych-polske
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.