„Bądźcie ze mną, drodzy państwo, bo dzisiaj głośno krzyczymy, że nie poddamy się ani przemysłowi kłamstwa, ani przemysłowi propagandy Donalda Tuska, ani telewizji rządowej, ani służbom specjalnym, ani Najwyższej Izby Kontroli, bo jesteśmy wolnym, dumnym, suwerennym narodem. Chcemy wolnej, niepodległej Polski” - powiedział Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem PiS podczas spotkania z mieszkańcami Kielc.
Prezes IPN startujący w wyborach na prezydenta RP z poparciem PiS, odwiedził dziś Kielce, gdzie spotkał się z wyborcami na Placu Artystów.
Każdy z was, moi kochani rodacy, wszyscy razem jesteśmy dzisiaj dowodem na to, że nikt Nikt nie zatrzyma nas na drodze, do wielkiej, silnej, normalnej i bezpiecznej Polski. Jestem razem z wami i wśród was. I nigdy nie mówię do was - i nie powiem - tak jak mój główny kontrkandydat: „naprzód”, a sam będę się przyglądał waszym plecom, ale będę mówił: „za mną”. I bądźcie ze mną, drodzy państwo, bo dzisiaj głośno krzyczymy, że nie poddamy się ani przemysłowi kłamstwa, ani przemysłowi propagandy Donalda Tuska, ani telewizji rządowej, ani służbom specjalnym, ani Najwyższej Izby Kontroli, bo jesteśmy wolnym, dumnym, suwerennym narodem. Chcemy wolnej, niepodległej Polski
— podkreślił.
„Chcemy dziedzictwa, a nie dziwactwa”
My chcemy dziedzictwa. Dziedzictwa, a nie dziwactwa. Chcemy głębi polskiej kultury. Mamy wspaniałych artystów, wspaniałą literaturę, wspaniałą kulturę, wspaniałą historię, architekturę sakralną w całej Polsce. Z tej głębi nasi artyści muszą wydobywać nas samych jako wspólnotę narodową, a nie oglądać się na obce ideologie, które chcą z naszego kraju, z naszej ojczyzny, z naszej pięknej Polski, zrobić laboratorium dziwactwa
— powiedział obywatelski kandydat na prezydenta.
Ale prezydent Polski jest też, a może przede wszystkim, od tego, abyśmy czuli się bezpiecznie. Wybieramy przyszłego zwierzchnika Sił Zbrojnych, który przez kolejne 5 lat będzie musiał dbać o bezpieczeństwo Polek i Polaków. To tutaj, na targach w Kielcach, odbywają się największe, jedne z największych w Europie targi przemysłu zbrojeniowego, przemysłu obronnego
— dodał.
Szanowni państwo, my będziemy dopiero wówczas bezpieczni, gdy będziemy mieć co najmniej 300-tysięczną polską armię. Gdy będziemy mieć świadomość, że musimy bronić się sami i budować nasz przemysł zbrojeniowy i wypełniać te kontrakty, które są dla Polski dobre, a nie te kontrakty, które chcą, żebyśmy realizowali Berlin, Bruksela czy Paryż. Nasza odpowiedzialność za bezpieczeństwo, gdy zostanę prezydentem Polski, będzie w rękach zwierzchnika Polskich Sił Zbrojnych, a nie Unii Europejskiej
— powiedział Karol Nawrocki.
Jestem gotowy być waszym prezydentem, silnym prezydentem na trudne czasy, które wokół nas. Prezydentem, który nigdy nie zgodzi się na to, aby wpuszczać do Polski nielegalnych imigrantów, bo to bezpieczeństwo Polek i Polaków będzie dla mnie najważniejsze, a nie załatwianie interesów państwa niemieckiego. Nigdy nie będę lokajem ani kamerdynerem spraw niemieckich. Będziemy bezpieczni, gdy będziemy bezpieczni żywnościowo. A będziemy bezpieczni żywnościowo, gdy odrzucimy obcą ideologię „zielonego ładu”, która niszczy nasze gospodarstwa rolne. Jak odrzucimy ideologie, które mają niszczyć polskie szkoły i mieszać w głowie naszym dzieciom i naszym wnukom
— dodał.
„Mobilizujemy się na I turę”
Żeby Polska była bezpieczna, to musimy zadbać też o bezpieczeństwo cywilne. A to jest rzecz która dotyka państwa pięknego miasta Kielc. Są przecież plany, aby wybudować parking podziemny pod Placem Wolności, który miałby się także miejscem schronienia dla osób cywilnych. Tak, musimy o to dbać. Mimo że zaprowadzę was do Polski pokoju, bo czym więcej zbrojeń i czym więcej polskich żołnierzy, to tym mniejsza szansa na to, że ktokolwiek nas zaatakuje. I po to właśnie chcemy się zbroić, żeby Polska była bezpieczna i mogła się rozwijać. Ale nie wiem czy państwo zdają sobie sprawę, mieszkańcy i mieszkanki, którzy stoją na tym placu, że tylko dla czterech z was na stu dzisiaj jest schronienie w schronach tutaj w Kielcach, w waszym rodzinnym mieście. Dlatego pod Placem Wolności musi powstać parking podziemny, który będzie dawał bezpieczeństwo cywilom i ten pomysł nie może przegrać z ideologią
— mówił prezes IPN.
Mobilizujemy się na pierwszą turę, załatwiamy wszystko 18 maja i razem idziemy do ciężkiej pracy, do Polski normalnej, bezpiecznej, do Polski dobrobytu i Polski z ambicjami i z aspiracjami. Bo my takiej Polski chcemy, taką Polskę znamy i tacy jesteśmy
— wskazał.
Drodzy państwo, dziś jest niedziela i chciałem oszczędzić mojego głównego kontrkandydata, zastępcę Donalda Tuska Rafała Trzaskowskiego, ale jak państwo wiecie, tam odpowiedzią na każde pytanie jest „czasy się zmieniają”. I dzisiaj czasy się zmieniły tak bardzo, że moi współpracownicy powiedzieli mi, że kandydat, który ściągał w Warszawie krzyże, który przeznaczył 40 milionów złotych na środowiska LGBT, który jest radykalnie lewicowym, antychrześcijańskim kandydatem na urząd prezydenta Polski, dziś cytował Pismo Święte. I może państwa zaskoczę, ale to dobrze, że cytował Pismo Święte, bo to najmądrzejsza księga na całym świecie i od wieków. Natomiast próba oszukiwania nas wszystkich, jak będzie wyglądała Polska po 18 maja, odbywa się tak mocno dzisiaj na naszych oczach i za sprawą także przede wszystkim telewizji rządowej, która jest w sztabie Rafała Trzaskowskiego. Oni mówią cały czas i Rafał Trzaskowski mówi cały czas, że czasy się zmieniają. Można było być przeciw Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu, a dzisiaj mówić, że czasy się zmieniły. Można było mówić: „Jestem Zielonym Rafałem, a z Warszawy robię laboratorium Zielonego Ładu, a dzisiaj w kampanii wyborczej mówić: „Jestem przeciwko”. Można było walczyć z wartościami chrześcijańskimi, a w kampanii wyborczej cytować Pismo Święte. Jesteśmy wszyscy świadkami wielkiego spektaklu kampanii wyborczej
— tłumaczył Karol Nawrocki.
Koalicja 13 Grudnia odbierze nam Polskę, jaką znamy?
Mówiąc, że czasy się zmieniają, zostawiają sobie ten margines wypowiedzi, żeby po 18 maja albo 1 czerwca powiedzieć: „Drodzy Polacy, czasy się zmieniły i teraz dorżniemy watahę z jednej strony i dorżniemy Polskę, jaką znacie. Zalejemy ją ideologią, zalejemy ją zielonym ładem. Oddamy naszą suwerenność i wolność Brukseli i Unii Europejskiej. Zerwiemy nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi, bo Polska się zmieniła, a my domknęliśmy system”. Jednowładztwo Donalda Tuska. Po to tu jesteśmy, żeby tak się nie stało i żeby nikt po 1 czerwca nie powiedział nam „Czasy się zmieniły, a Polska jaką znacie się skończyła”
— powiedział kandydat na prezydenta RP.
Nigdy, drodzy państwo, moi kochani rodacy, nigdy nie będziemy wstydzić się tego, że Polska jest Polską. Nigdy nie będziemy wstydzić się naszych wartości. Nigdy nie będziemy wstydzić się naszych planów, ambicji i aspiracji. Czasy się zmieniają. Tak, my jesteśmy gotowi na rozwój nowych technologii. Ze mną jako z prezydentem nie prześpimy rewolucji technologicznej, która odbywa się na naszych oczach. Zadbam o naszą wspólną przyszłość. Zadbam o przyszłość naszych dzieci i naszych wnuków. Czasy się zmieniają, ale przyszłość nie wymaga od nas tego, abyśmy wyrzekali się tego, kim jesteśmy, jak jesteśmy zbudowani jako wspólnota narodowa i nie zmieniają się też tak bardzo
— dodał.
Nawiążę do tego znów, że jest niedziela, że musimy drodzy państwo zmieniać wszystko, zmieniać nasz układ nerwowy jako wspólnoty narodowej i zmieniać te wartości, które są głęboko w nas, w naszym genotypie polskości. Czasy się zmieniają, ale nie tak bardzo, żeby zabierano nam to, co kochamy najbardziej, czyli naszą Polskę i naszą polskość. A jak pisał Eklezjastes. W księdze Eklezjastesa „Słońce wschodzi i słońce zachodzi, rzeki wlewają się do morza, a morze, drodzy państwo, się nie przepełnia. nie nasyci się oko patrzeniem, nie nasyci się ucho słuchaniem”.
— podkreślił.
Czasy nie zmieniają się aż tak bardzo, żebyśmy wyrzekli się tego, co kochamy najbardziej. Naszej Polski, naszego dziedzictwa, naszej wiary i tego, co sprawia, że jesteśmy Polakami. Zadbam o to jako prezydent państwa polskiego, żeby Polska była Polską. Bądźcie ze mną. 18 maja idziemy po zwycięstwo. Nikt nas nie zatrzyma jesteśmy tutaj dla Polski i wygramy dla Polski. Warto być Polakiem. Kochamy Polskę i 18 maja wszyscy to razem udowodnimy. Bądźmy razem. Bądźcie ze mną. Niech żyją Kielce, niech żyje Ziemia Świętokrzyska, niech żyje Polska. Do zwycięstwa, kochani
— zakończył.
jj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729155-nawrocki-w-kielcach-mobilizujemy-sie-na-1-ture-wyborow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.