„Panowie Bodnar i Hołownia pełnią najważniejsze funkcje w administracji państwa, ich oświadczenia majątkowe powinny być krystaliczne. A tu pojawiają się niejasności” - zauważa ma X poseł Dariusz Matecki. Polityk PiS zadaje ministrowi sprawiedliwości i marszałkowi Sejmu pytania dotyczące ich nieruchomości. „Kiedy próbowaliście za pomocą służb specjalnych, jako środowisko, zaatakować Karola Nawrockiego, obywatelskiego kandydata na prezydenta, totalnym kapiszonem, to nie spodziewaliście się zapewne, że w waszych sprawach pojawią się ciekawe wątki” - stwierdza na nagraniu dołączonym do wpisu Matecki.
Poseł Dariusz Matecki prokuratura wsadziła do aresztu na dwa miesiące. Wyszedł z niego 25 kwietnia i od razu zaczął zadawać obecnej władzy trudne pytania.
Panowie Bodnar i Hołownia pełnią najważniejsze funkcje w administracji państwa, ich oświadczenia majątkowe powinny być krystaliczne. A tu pojawiają się niejasności. Społeczeństwo oczekuje pełnych wyjaśnień, a dostaje jedynie groźby wobec opozycji i mediów, które zadają pytania
— brzmi wpis posła Dariusza Mateckiego w mediach społecznościowych, do którego dołączył nagranie wideo.
Są pytania. A odpowiedzi?
Telewizja Republika informowała, że Adam Bodnar nie wpisał do swojego oświadczenia majątkowego 112-metrowego mieszkania przy ul. Wąwozowej w Warszawie. Bodnar w odpowiedzi opublikował postanowienie sądu, które wskazuje, że w 2013 roku sąd podzielił majątek między niego a byłą żonę i mieszkanie przypadło właśnie byłej żonie. Sprawa jednak nie została do końca wyjaśniona, a pojawiły się kolejne pytania, bo w księgach wieczystych nie ma żadnej wzmianki o takiej decyzji sądu.
Mam krótkie pytania do pana Bodnara i do pana Hołowni. Kiedy próbowaliście za pomocą służb specjalnych, jako środowisko, zaatakować Karola Nawrockiego, obywatelskiego kandydata na prezydenta, totalnym kapiszonem, to nie spodziewaliście się zapewne, że w waszych sprawach pojawią się ciekawe wątki. Czy czymś normalnym jest to, że minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny, profesor prawa jest wpisany do księgi wieczystej jako współwłaściciel mieszkania wartego nawet 2 miliony złotych, a nie podaje go w oświadczeniu majątkowym. Mnie nie interesuje to, że to jest jakiś podział z żoną. Ja widzę księgę wieczystą i wierzę księdze wieczystej zgodnie z rękojmią ksiąg wieczystych. Każdy obywatel patrząc na księgę wieczystą stwierdza, że tak jest. Gdzie jest w pańskim oświadczeniu majątkowym ta nieruchomość? Totalnie pana zaorał Przemysław Wipler publikując, że nie ma pan racji w argumentacji, gdzie od razu po ujawnieniu tej informacji zaatakował pan mnie i telewizję Republika. Oczekujemy odpowiedzi
— mówi polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Z kolei temat podlaskiej nieruchomości Hołowni pojawił się podczas rozmowy u Stanowskiego, jako pytanie od jednego z widzów. Hołownia wyjaśnił, że ziemia, którą kupił jest niskiej jakości i ma powierzchnię, która zwalnia go z obowiązku płacenia KRUS-u. Posłowie PiS zauważają, że wartość nieruchomości Hołowni jest wyższa od zadeklarowanej.
Jednocześnie Szymon Hołownia, taki transparentny marszałek Sejmu, druga osoba w państwie, a okazuje się, że jak wpisał siedlisko do swojego oświadczenia majątkowego, nawet już bez zabudowań, w poprzednim oświadczeniu było z zabudowaniami, to to siedlisko okazało się potężną willą, 200 metrową. Panie Szymonie, konsultowałem to z prawnikami, ale nawet z czatem GPT, gdzie pytam wprost, czy człowiek, który nie prowadzi działalności rolniczej, a pan chyba nie prowadzi takiej działalności, bo w oświadczeniu majątkowym nic na ten temat nie ma, nie powinien wpisać wielkiej nieruchomości oddzielnie i podać jej wartości. Od razu pan również zaatakował, nie czekając, nie wyjaśniając za wiele. Zaatakował pan ministra Sasina, Sebastiana Łukaszewicza, grożąc pozwami w trybie wyborczym. Może zamiast tych pozwów wyjaśnienia, może przedstawienie aktów notarialnych, umów sprzedaży, bo też słyszymy, że kupił pan te nieruchomości od jakiejś starszej osoby. Skoro pan jest drugą osobą w państwie, to my oczekujemy od pana wyjaśnień, bo w odbieraniu immunitetów jest pan bardzo szybki i sprawny
— mówi na nagraniu poseł Matecki.
Kiedy do Sejmu dotarła informacja o chęci odebrania mi immunitetu i aresztu, to z godzinę czy dwie później pojawił się u mnie w domu kurier. To z Warszawy do Szczecina w dwie godziny dojechał, czy może był już wcześniej przygotowany? Panie marszałku, oczekujemy jasnych odpowiedzi. Bo za podanie kłamstwa w oświadczeniu majątkowym grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Pozdrawiam
— kończy swoje pytania do Bodnara i Hołowni polityk Prawa i Sprawiedliwości.
koal/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729136-trudne-pytania-mateckiego-do-bodnara-i-holowni-odpowiedza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.