W czasie debaty prezydenckiej organizowanej przez konserwatywne telewizje, w tym wPolsce24, kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski wypomniał jednemu ze swoich konkurentów, liderowi Polski 2050 i marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni, że gdy pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń z Polski 2050 mówił w Sejmie o projekcie o asystencji, to na sali Sejmowej nie było niemal nikogo. „Wy dużo mówicie o pomocy osobom niepełnosprawnym, ale jak przyszło mówić o tej ustawie, to nikt nie przyszedł na salę” - powiedział Stanowski.
Niedawno internautów zbulwersowała sytuacja z Sejmu, gdy pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń z Polski 2050, który jest osobą niepełnosprawną, mówił w Sejmie o projekcie o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, a na sali Sejmowej wówczas była garstka posłów.
Ten temat w czasie ostatniej debaty prezydenckiej podjął Krzysztof Stanowski.
Jednym z Waszych sztandarowych projektów był projekt o asystencji, pomocy osobom niepełnosprawnym. Wczoraj w Sejmie Łukasz Krasoń, osoba niepełnosprawna, przedstawiał ten projekt, odpowiadał na pytania posłów. Pytam pana jako marszałka, ale także szefa Polski 2050 – pan Łukasz Krasoń mówił do pustej sali. Wy dużo mówicie o pomocy osobom niepełnosprawnym, ale jak przyszło mówić o tej ustawie, to nikt nie przyszedł na salę
— zwrócił się do Hołowni Krzysztof Stanowski.
To trochę nie tak. Na tej sali był minister z mojej partii, Polski 2050. Była posłanka Maja Nowak, która tym tematem się zajmuje, ale to nie był punkt poświęcony czytaniu tej ustawy. To był punkt pytania w sprawach bieżących. (…) Wtedy na sali jest, i Adrian to potwierdzi, głównie kilku posłów zainteresowanych tym tematem, który się dzieje, tam nigdy nie ma frekwencji, dlatego że w Sejmie jest 100 sal i w tym samym czasie trwają prace nas prawem w komisjach, zespołach. Problem jest w innym miejscu, problem jest w tym, że my w Sejmie tej ustawy nie mamy i ta ustawa idzie nam jak krew z nosa, ona dawno powinna być w Sejmie. (…) To jest nasza wielka porażka, że do tej pory ta ustawa nie została uchwalona. Robię wszystko, co trzy miesiące wzywając wszystkich za to odpowiedzialnych, żeby ta ustawa została uchwalona tak, żeby mogła wejść w życie w przyszłym roku
— bronił się Szymon Hołownia, przerzucając winę na… rząd Donalda Tuska, który współtworzą ministrowie z jego partii.
Ustawy nie ma w Sejmie i posłów nie ma w Sejmie. Pan jako marszałek powinien się zastanowić, dlaczego ich nie ma w Sejmie
— ripostował Stanowski.
Posłowie są w Sejmie
— bronił się Hołownia.
„Jestem przeciwnikiem kilometrówek”
Na komisjach mogło być 135 posłów w tym czasie, gdzie była cała reszta? Może wyjeżdżali kilometrówki?
— zaznaczył założyciel Kanału Zero.
Jestem przeciwnikiem kilometrówek
— odpowiedział marszałek Sejmu.
Jest pan przeciwny, ale może gdybyśmy te kilometrówki obcięli, to oni by przestali jeździć, zaczęli przychodzić do pracy i siedzieli tam, gdzie ich miejsce
— powiedział Stanowski.
Może tak
— przyznał Hołownia.
tkwl/sejm.gov.pl/screenshot YouTube wPolsce24/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/729129-posel-polski-2050-i-niemal-pusta-sala-holownia-tlumaczy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.