Na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego doszło do makabrycznego zabójstwa - 22-letni mężczyzna zabił siekierą 53-letią kobietę, portierkę uczelni. Zewsząd popłynęły kondolencje do rodziny ofiary, także ze strony Adama Bodnara. Sęk w tym, że minister sprawiedliwości we wpisie na ten temat skupia się głównie… na sobie, ponieważ przypadkowo sam był na terenie kampusu uniwersyteckiego w momencie ataku. „Nie znajdowałem się w żadnym momencie w sytuacji zagrożenia (…)” - poinformował Bodnar. Jego wpis wywołał powszechne zażenowanie w sieci.
Jestem głęboko poruszony dzisiejszym makabrycznym zdarzeniem na Uniwersytecie Warszawskim. Składam kondolencje bliskim osoby zmarłej oraz całej społeczności uniwersyteckiej. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia rannemu strażnikowi
— tak rozpoczyna się wpis Adama Bodnara na temat morderstwa na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego.
Dziękuję funkcjonariuszowi SOP, który był obecny w pobliżu pracując w zespole zabezpieczającym moją wizytę na Uniwersytecie. Został zaalarmowany o wydarzeniu, pobiegł na miejsce i skutecznie wsparł straż uniwersytecką w interwencji
— dodał Bodnar. W dalszej części wpisu na temat morderstwa na UW Bodnar skupia się już na samym sobie.
Tak, byłem obecny na terenie kampusu uniwersyteckiego w momencie zdarzenia. Znajdowałem się w miejscu odległym, uczestnicząc w wykładzie akademickim. Nie widziałem tego tragicznego zajścia. Dowiedziałem się o nim już po fakcie od funkcjonariuszy SOP, którzy zgodnie z procedurą sprawnie ewakuowali mnie z terenu UW. Nie znajdowałem się w żadnym momencie w sytuacji zagrożenia, mając jednak przy sobie przez cały czas profesjonalny zespół ochrony SOP. Dziękuję raz jeszcze oficerom za ich profesjonalizm, doskonałe przygotowanie i szybką reakcję
— napisał minister sprawiedliwości.
Burza w sieci
Wpis Adama Bodnara, w którym więcej pisał o sobie samym niż o zabójstwie na UW, wywołał lawinę krytyki w sieci.
Mnóstwo słów o sobie. Zdecydowanie więcej niż o ofierze. Jest Pan naprawdę niezwykłym człowiekiem
— napisał John Bingham, użytkownik X
Pewnie przez skromność pan minister nie wspomniał w tym długim wpisie o sobie
— ironizował Marcin Dobski, dziennikarz Telewizji Republika.
Ten wpis miał być o zabójstwie, a wyszedł o panu. Żenujące
— Zygfryd Czaban, użytkownik X.
Chłopie, ale to ty dzwonisz
— Szymon Janus, użytkownik X.
„Nie znajdowałem się w żadnym momencie w sytuacji zagrożenia”. Stary, co to kogokolwiek obchodzi? Myślisz, że jesteś pępkiem świata?
— Ultor de Lacy, użytkownik X.
Nawet w takich chwilach trzeba powiedzieć więcej o sobie niż o tragedii jaka się wydarzyła?
— zapytał Marcin Stępniewski, szef klubu PiS w Radzie Miasta Kielce.
Dziękujemy za poruszające kondolencje, ale chyba trochę zbyt mały nacisk położył pan na to co tam słychać i u pana
— napisał Jakub Kinowski, użytkownik X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728829-zalosny-wpis-bodnara-po-zabojstwie-na-uw-pisze-o-sobie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.